Wpis z mikrobloga

Będzie kontrowersyjnie i zapewne sporo chejtu.
Chciałem się podzielić kilkoma spostrzeżeniami i ostatnią ciekawa sytuacja po 6 latach na c+e, w UK, nigdy w Polsce dużym nie jeździłem. Ale Zapraszam do dyskusji.

1.Jak mnie wyprzedza inny tir to jak jedziemy tylko we dwóch to obniżam do 85km/h nawet, żeby dla własnego bezpieczeństwa jak najkrócej jechać obok niego. Pół roku temu też tak zrobiłem i tylko dzięki temu był już 30m przede mną gdy wybuchła mu opona w naczepie i bez stresu miał czas i miejsce zjechać na pas awaryjny.
Dodatkowo ruch jest płynniejszy i każdy zadowolony.
#zycietruckera

2. Dziwi mnie notoryczne mruganie kierunkowskazami jako podziękowanie gdy jeden wyprzedzi drugiego przez 2 minuty a potem dostanie sygnał światłami że już może wrócić na swój pas. A gdy ja opuszczę z tempomatu o 5 km/h i wyprzedzi mnie w 5-8 sekund to tylko 1/20 mi podziękuje. Jest to niedorzeczne.

3. Po co mi miga debil w nocy jak go wyprzedze skoro tym miganiem mnie oślepia w lusterku i wtedy muszę dłużej czekać żeby w końcu zobaczyć czy mogę już wrócić na swój pas a nie czy może mi się mruglo przypadkiem i zajadę mu drogę wtedy bo w lusterku nic nie widać i tak.
Dodatkowo jedziesz sobie w nocy i co chwilę cię oślepiają z przeciwka takim miganiem.

4. Smart motorway. Tylko idiota mógł coś takiego wymyśleć. Brak pasa awaryjnego to od razu robię odstęp na 4-5 ciężarówek tym bardziej jak jadę za innym wysokim samochodem. Polecam filmy jak się ładnie prasują o naczepy innych stojących na awaryjnych wtedy gdy nie trzymają dużego odstępu. Nie obchodzi mnie że co chwilę mnie inni doganiają. Nie widzę na tyle żeby wychamowac do zera to zwalniam. Lepiej 10 minut później lub na drugi dzień niż nigdy lub za kraty.

5.Jadac boczna wiejska droga z zerowym ruchem mało osób używa długich świateł. Natomiast na autostradzie co 10 mnie oślepia (tu problemem są krzywe światła lub za wysoko podniesione oraz nowoczesne niebieskie które męczą nawet kierującego ).

Poza tym lubię jeździć i nigdy stłuczki nawet nie miałem a ostatnio miałem sytuację że gościu w tirze mi mrugał jak szalony bo nie zjeżdżam na jego pas ( a jak mam zjechać jak lusterko całe białe od błysków z tyłu xdd no to czekam aż coś w końcu zobacze)po wyprzedzeniu o 2 w nocy na 3 pasmowej ekspresowej drodze i wtedy patrzę do przodu a za łukiem około 500m jest inny zestaw na awaryjnych i ten z tyłu już był za mną 300m i nikogo dookoła a ja dalej jadę środkowym pasem żeby go widział. I co? Typ się rozwalił o naczepę bo zwolniłem za tym łukiem a on się nie pojawił. (Wtedy jeszcze nie wiedzialem)
2 godziny potem jechałem tam znowu i Kabina naszczescie lekko zmiażdżona pewnie system awaryjny zadziałał. Droga była dalej otwarta więc oszukał przeznaczenie.

#transport
#zycietruckera
#ruchdrogowy
#przemyslenia
#anonimowemirkowyznania
#uk
#polska
#pracbaza
  • 5
  • Odpowiedz
@adamsowaanon:
Jeździłem tylko po DE i co do pierwszego to mam takie same zdanie. Nigdy nie zrozumiem braku odstępu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ogólnie nie ma tu niczego kontrowersyjnego i sama prawda
  • Odpowiedz