Bądź co bądź, brak komputerów wśród niektórych uczniów, którzy dostają 500+ jest dla mnie niepojęty. 2-3 miesiące 500+ i ma się 1000-1500 złotych na gównolaptop poleasingowy, który raczej już zdecydowanie bardziej pozwoli na komfortową pracę
@Xizor: to przecież xiaomi w tej cenie ma lepszy procesor i RAMu więcej niż ten szrot XD więcej sensu ma z telefonu Teams wtedy niż praca na czymś takim
@niochland: całkiem komfortowo pracowałem na C2Q, który kupiłem za całe 17 zł, mobo na 775 za 50 zł, grafika HD3450 (bo ma wsparcie H264) za 10 zł, dysk zasilacz buda to koszty groszowe. najwięcej tu kosztował SSD w tym całym zestawie xD bralem po częściach, bo w całości jeszcze taniej byś znalazł...
@JAI2L9LAD: Ale pan Petru ma 100% racji - za 300 zł idzie kupić komputer, który w zupełności wystarcza do wyżej wymienionych zadań. Co więcej, na allegro idzie zdobyć nawet komputer za 150 zł typu ThinkPad, który co prawda ma już 10 lat, ale będzie działał. Jeżeli ktoś dostaje 500 zł, a nie stać go na sprzęt dla dziecka (w cenie nawet 200 zł!) to znaczy że źle zarządza środkami, które otrzymuje
@JAI2L9LAD 1. U mnie w korpo sprzedawali po 300zl 3 letnie laptopy z 8gb Ramu, core i5 i ssd. Elitebooki czy ThinkPady. 2. Pandemia trwa już rok a każdy gowniak dostał w tym czasie od podatników 6000zl. Jak ktoś nie poradził sobie jeszcze z kupnem lapka to to jest jego wina a nie systemu. 3. Używany Laptop to nie jest żarcie i jak pandemia się skończy to można go będzie sprzedać w
1. U mnie w korpo sprzedawali po 300zl 3 letnie laptopy z 8gb Ramu, core i5 i ssd. Elitebooki czy ThinkPady.
@Tommy__: odsprzedawali pracownikom czy wypuszczali na rynek? Bo w analogicznej sytuacji o której słyszałem wszystkie rozeszły się na pniu wewnątrz firmy i nikt z poza korpo nie miał szansy ich nawet zobaczyć w takiej cenie.
@JAI2L9LAD: O ile Petru często gadał jakieś glupoty tak z komputerem ma częściowo rację. Może nie 300zl (kiedyś może by się dało, ale teraz przez pracę i naukę zdalną ceny mocno do góry poszły) ale sporo poniżej 1000 mozna kupić naprawdę spoko poleasingowy sprzęt który bez problemu da sobie radę z nauką zdalna i zwykłem korzystaniem z neta itp. A przed pandemia to u mnie korpo stare laptopy wystawiało na allegro
@JAI2L9LAD: przecież ma rację. Tanie używane poleasingowe laptopy i komputery da się znaleźć za taką kwotę. Jak ktoś chce, to nawet nowy sprzęt można dostać. Za równe 300zł jest np. Raspberry Pi 4B, które bez problemu wystarczy do nauki.
@krzysiek944: @Viscop: @JAI2L9LAD: mam w domu kilka terminali kupionych ponizej 150zl szt. Spokojnie ciągną 1080p youtube wiec z teamsem wordem czt czymkolwiek nie mialyby problemu. Do tego monitor za stowke jakikolwiek, klawiatura i mysz za 50pln i mozna smigac.
@JAI2L9LAD: 300zł to mało, ale sam poszukałem tacie do firmy takie po leasingi za 500 i 700zł z ssd i c2d i powiem szczerze, #!$%@?ą aż miło, w szoku byłem (te za 700zł kosztowały tylko bo miały nagrywarkę, większy dysk ssd i hdd dodatkowo). Druga sprawa jest taka, że u nas 500+ nie jest w ogóle wydawane, wrzucamy to na subkonto dla młodych i jak przyjdzie czas na zakup auta dla
#bekazlibka #neuropa #antykapitalizm
@winsxspl: xD
Włączyć Teamsa =/= komfortowo pracować
Bądź co bądź, brak komputerów wśród niektórych uczniów, którzy dostają 500+ jest dla mnie niepojęty. 2-3 miesiące 500+ i ma się 1000-1500 złotych na gównolaptop poleasingowy, który raczej już zdecydowanie bardziej pozwoli na komfortową pracę
No to nawet te 1000 zł w dwa miesiące zebrane powinny na to pójść. A na co idą to wiadomo
Jeżeli ktoś dostaje 500 zł, a nie stać go na sprzęt dla dziecka (w cenie nawet 200 zł!) to znaczy że źle zarządza środkami, które otrzymuje
Komentarz usunięty przez autora
1. U mnie w korpo sprzedawali po 300zl 3 letnie laptopy z 8gb Ramu, core i5 i ssd. Elitebooki czy ThinkPady.
2. Pandemia trwa już rok a każdy gowniak dostał w tym czasie od podatników 6000zl. Jak ktoś nie poradził sobie jeszcze z kupnem lapka to to jest jego wina a nie systemu.
3. Używany Laptop to nie jest żarcie i jak pandemia się skończy to można go będzie sprzedać w
@Tommy__: odsprzedawali pracownikom czy wypuszczali na rynek? Bo w analogicznej sytuacji o której słyszałem wszystkie rozeszły się na pniu wewnątrz firmy i nikt z poza korpo nie miał szansy ich nawet zobaczyć w takiej cenie.
Z punktami 2 i 3 się zgadzam.
A przed pandemia to u mnie korpo stare laptopy wystawiało na allegro
Komentarz usunięty przez autora