Wpis z mikrobloga

To zatrważające, jak pissowska propaganda przeorała mózgi nawet tych, którzy nie popierają piss w aspekcie oceny Lecha Kaczyńskiego. Ten człowiek, gdy był prezydentem, był powszechnie wyśmiewany, uznawany za nieudolnego i kłótliwego polityka, nie miał żadnych szans na reelekcję i obiektywnie nie miał żadnych sukcesów. Ale gdy rozwalił się samolotem to nagle "wielki mąż stanu" i "największy prezydent". A już szczególnie zabawna jest teza, że był lepszy od swego brata ksero i jeszcze go hamował xD Z pewnością, JK zrobiłby go prezydentem, gdyby nie był na każde jego skinienie i gdyby nie był pewny, że jest takim samym czubkiem jak on xD LK się tylko tym od Dudy różnił, że do LK drugi Kaczyński miał pewien szacunek. Kaczyńskiemu prezydentowi nie należy się pomnik w najmniejszej wsi, żadna nazwa ulicy ani nawet tabliczka na zapuszczonym skwerze.

#bekazpisu #smolensk
  • 46
@niekibicujepilkarzom: z tego co kojarzę to właśnie Lech pomógł się przebić dla Jarka na poczatkach swojej kariery.
Lech był preziem Warszawy a Jarosław był nikim nie miał poparcia by zająć jakiś urząd.
Zresztą do tej pory przegrał by w każdych wyborach jakby osobiście startował.
@niekibicujepilkarzom: Bzdura. Jeśli chodzi o politykę wschodnią, to Lech był jedynym prezydentem po 89 roku, który miał jakąkolwiek wizję tej polityki i konsekwentnie ją prowadził. Już samo to stawia go wyżej od reszty. Z resztą z kim go porównywać? Z Wałęsą, który nawet się nie potrafił wysłowić? Pijanym Kwachem chwiejącym się nad grobami? Czy może z nijakim Komorowskim, walącym gafę za gafą? Duda to nawet szkoda gadać.
W ogóle instytucja prezydenta
@niekibicujepilkarzom wszystko zależy od kontekstu. Powiedzieć że nie był wybitnym politykiem to jak nic nie powiedzieć. Patrząc jednak na jego brata, zaczyna się tęsknić za tym człowiekiem. Pewnym wyznacznikiem tej różnicy między nimi jest dla mnie pogląd na aborcję. Lech mówił, że za żadną cenę nie wolno majstrować przy tzw. "kompromisie". Być może uważał, że zaostrzenie tego prawa będzie złe samo w sobie, być może obawiał się, że wywoła to radykalne pójście
@niekibicujepilkarzom: No jak widać z dzisiejszej perspektywy miał całkowitą rację. Rosja jest, była i będzie naszym wrogiem, bo Rosja postrzega nas jako wroga. Polecam czasem przeglądać ich prasę na nasz temat, to cię szybko wyleczy z myślenia że z Putinem można się dogadać.
USA ma obecnie żołnierzy w Polsce, więc postawienie na nich także było dobrą decyzją, za to postawienie na Niemcy nie dało nam absolutnie nic. PO przez 5 lat