Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3059
Hej, jeżeli mieszkasz w #krakow i szukasz czegoś na obiad, to chciałbym Ci polecić bistro "lubię to" na Kazimierzu, róg ulicy Meiselasa i Augustiańska. Bistro prowadzi starsze małżeństwo. Póki co są serwowane dania dnia, zawsze kilka do wyboru, w cenie 15 zl razem z zupą (z racji że na wynos to taki zestaw wychodzi 16,50 zł). Nie wiem czy są na #pysznepl #ubereats #boltfood lub innych aplikacjach, ale i tak warto zadzwonić i dać im więcej zarobić nawet jeśli tam są. Jedzenie jest pyszne, typowo domowe, a cena jest wręcz śmiesznie niska. Piszę to jako osoba obca, nie mam z nimi żadnych relacji, ot zwyczajnie uważam że warto ich polecić, bo teraz przez #koronawirus całe gastro ma słabo, a po tej parce widać że kolorowo nie ma. Mają słoiczek gdzie "zbierają na rachunki". Myślę, że pozytywny wykop efekt jest wskazany (od jutra, bo pracują chyba do 17, choć nie jestem tego pewien). Jeśli jesteś z okolicy to weźże pomóż ( ͡º ͜ʖ͡º). Załączam zdjęcie ostatniego obiadu, jeden z najsmaczniejszych schabowych jakie jadłem (na zdjęciu nie widać zupki), i to za 16,50 zł.
Pobierz
źródło: comment_1617894105FUtygm12YpwW0gYQ4c5YCR.jpg
  • 128
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FortunaHej: masz rację, koszt tego dania, plus zupa, to wg mnie około 9 zł, czyli 6 zł minus podatki, oni zarabiają. Jeżeli dla ciebie taniej zrobić to samemu to przecież nikt ci nie broni, sam steki jem w domu bo uważam że bardziej mi się to opłaca, ale gadanie że jest to trzy razy drożej mnie #!$%@?, bo to bistro to ciągle jest jakaś firma która ma generować zyski, kuchnia brata
#!$%@? kocham wykopków którzy nie wyszli ze swojej piwnicy dalej niż do biedry i uważają że 15zł za obiad w jadłodajni to dużo xD Gdybyście poszli do knajpy z szefem kuchni i produktami lepszymi niż śmierdzące mięso z biedry w promocji 4,99 za kilo to chyba sralibyście pod siebie i kwiczeli jak małpy xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@PaNik: Hej, to mój ostatni komentarz dziś bo już zmęczony idę spać. Pracowałem w gastro dziesięć lat i wiem ile co jest warte, to że danie kosztuje 45 zł nie znaczy że tyle jest warte, ba, najczęściej właściciel zgarnia bonus za lokalizacje/rozpoznawalność knajpy. Jak już pisałem, jadam tam od niedawna, wcześniej mnie wystrój odstraszał, na wynos na Kazimierzu nie ma nic smaczniejszego, bo na to patrzę, a że cena jak za
@PaNik: A ja kocham takich leni. Którzy zamiast ugotować coś we własnej kuchni wolą iść, nażreć się za 15 zeta czymś co przygotowuje się góra w 15 minut i #!$%@?ć na innych co im się to nie podoba. A i często #!$%@? te kotlety z mięsa właśnie z biedry za tą kasę. Snoby
Najlepsze takie lokale. W Luboniu pod Poznaniem kilka lat dwie starsze babki dorabiały na emeryturce a lokal rozkwitł szybciutko. Ja osobiście się prawie uzależniłem od tych obiadków. Za 16 zł było danie główne, zupka i kompocik.
@maliczek: a spokojnie, to akurat było do tych znawców którzy pisali o mięsie na obiad po 2złote xd też w gastro się robiło więc wiem że średni food cost dania to 1/3, no ale reszcie nie przetłumaczysz. Pewnie gdy przychodzi do nich gość od remontów to narzekają "jak robocizna, przecież sam bym za darmo zrobił KWIIIIII"
@PaNik: Bloku z mieszkaniem czy też domu nie buduję się w 15 minut... Po pierwsze. Po drugie najczęściej ludzie co potrafią zrobić sobie remont to potrafią i taki obiad sobie przygotować. Bo Ci ludzie wiedzą co to praca. Snoby
Człowiek który zarabia te 18,30 na godzinę nie je obiadów w restauracjach bo go porostu na to nie stać.
I ja nie czepiam się ludzi którzy tam jedzą i tych ludzi co robią te obiady. Czepiam się ludzi którzy wyzywają innych od piwniczków jedzących śmierdzące mięso z biedry tylko dlatego, że mieli inne zdanie