Wpis z mikrobloga

@Agemaker: Ciekawe, rozwiniesz myśl. Co takiego może mnie spotkać na trasie czego nie spotykam w czasie dojazdu do pracy? Pół metrowe błoto xD? Te 30 km dojazdu to bardzo mieszane środowisko, licząc 20 km ekspresówki o BARDZO zmiennych warunkach (obwodnica Trójmiasta). Tam od strony Gdyni potrafi leżeć śnieg a w Gdańsku jest zupełnie sucho.

Serio, z tymi oponami wsiadam i jadę. Skręcam, jeżdżę i hamuję. Jadę na Suwałki jak i w
  • Odpowiedz
@Deska_o0 skoro uważasz, że właściwości gumy będą tak samo dobre w lecie i w zimie to nie mamy o czym rozmawiać. Droga hamowania i parametry jezdne przy wysokich i niskich temperaturach zawsze będzie na niekorzyść opon wielosezonowych. Nie ma tu w ogóle pola do dyskusji, Twoje subiektywne odczucia mogą być takie, że jeździ się tak samo, realnie, w sytuacji kryzysowej opona wielosezonowa nie zareaguje tak samo dobrze jak sezonowa.
  • Odpowiedz
skoro uważasz, że właściwości gumy będą tak samo dobre w lecie i w zimie to nie mamy o czym rozmawiać


@Agemaker: skoro musisz stworzyć chochoła i do niego się odnosić to masz rację xD
  • Odpowiedz
@mlody__wilk: Jeden kompakt B 75KM drugi kompakt seg. C 120 KM. Oba napęd na przednia oś. Do takich aut takie opony to złoto. Do mocniejszych nie mam zdania. Najmocniejsze auto jakie widziałem na takich to Superb 282KM 4x4
  • Odpowiedz
@Jop1: w aucie żony mamy czwarty rok Micheliny Crossclimate+. Złego słowa nie powiem. Zarówno w deszczu jak i po śniegu jadą jak trzeba. Fakt, że samochód nie jest jakiś mocarny, ale do miasta czy czasem gdzieś dalej opony idealne. Jedyne co to w ciągu tych 4 lat raz robiłem wyważanie, bo ciężarek odpadł z jednego koła i biło przy 110+. No i co parę miesięcy sprawdzam ciśnienie. A przy aktualnej pogodzie
  • Odpowiedz
Tylko kompletni ignoranci i osoby nie mające pojęcia o działaniu opon są w stanie pisać głupoty o tym, że wilosezonowe są tak zajebiste, że zachowają się identycznie na śniegu przy -20 i w deszczu na +30 xD


@Agemaker: A kto tutaj tak pisze? Bo jak na razie to tylko ty dałeś tutaj największy popis ignorancji xD
  • Odpowiedz
@Iskaryota: Jeżdżę półtora roku na wielosezonie od continentala. Wybrałem wielosezon bo musiałbym kupić zimowe komplet, a na wiosnę letnie. Mimo to,ze dałem za nie sporo to i tak by mnie wyniosło taniej niż dwa komplety opon. Jestem zadowolony,jeździłem po śniegu i nie sprawiły mi problemów. Myśle, ze zostanę tylko przy wielosezonie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Iskaryota: całoroczne są fajne jak masz nudny słaby samochód. Tw opony strasznie pływają i nie dają dobrych informacji o drodze.

Wiem bo sam takie mam
  • Odpowiedz
Wiem bo sam takie mam


@Kreation: a wiesz, że jest więcej niż jeden model? są takie, które bardziej przypominają zachowaniem i charakterystyką opony letnie i takie, które bardziej przypominają zimówki
  • Odpowiedz
@Iskaryota: ja kupiłem w grudniu klebery caloroczne i na razie sobie chwale :D wygoda i nie martwie sie niczym a nie jezdze po #!$%@? osniezonych alpach czy gdzies gdzie by te oponki nie daly rady xD
  • Odpowiedz
@Iskaryota: od tego roku tez zaczalem i postawilem na Goodyear 4seasons gen3. Jak na razie jestem zadowolony, w zimie i sniegu radzily sobie doskonale, przy obecnej pogodzie tez jest w porzadku (nie czuje roznicy miedzy nimi a zimowkami)
Zobaczymy co bedzie w lato przy wiekszych temperaturach.
  • Odpowiedz