Wpis z mikrobloga

@LewCyzud: jak ktoś się zabije na pirelli p zero na suchej nawierzchni to też wina opon ( ͡° ͜ʖ ͡°)?

Ja osrane majty miałem tylko raz jak wjechałem na oblodzoną ekspresówkę, ale każdy wtedy zwolnił do 40 km/h ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tak to luźno jadę i się nie przejmuje warunkami.
  • Odpowiedz
@Jop1: Nokian weatherproof. Co prawda niektórzy narzekają na niską odporność na uszkodzenia mechaniczne, ale ja po 21kkm na jednym aucie i 9kkm na drugim nie widzę takiego problemu.
  • Odpowiedz
@Iskaryota: J.W. Jak ktoś ma mocniejsze auto na pewno nie pójdzie w wielosezon. Jak ktoś ma więcej kasy i/lub jeździ w trasy to każdy procent przyczepności więcej jest na wagę złota.

Do jazdy miejsce jak najbardziej.
  • Odpowiedz
@jurek-gagarin: no nie mam 300 koni choćbym chciał, no i do takiego samochodu pewnie nie zakładałbym wielosezonówek tylko dobre sportowe opony. No ale na przykład do suvów takie wielosezony też się przydają. Każda opona ma swoje zastosowanie.

@cwlmod: ja co prawda zwiedziłem pół Polski na tych oponach i nigdy mnie nie zawiodły, ale podobnie zgodzę się, że do bardziej wyrywnych fur taka opona się nie nada bo zrobi z niej
  • Odpowiedz
@Iskaryota wielosezony to najgorsze rozwiązanie ever dla każdego kto robi chociaz odrobinę dłuższe trasy niż 2km do pracy. Mieszanka nie jest dobra ani na zimę, ani na lato. Bieżnik to samo, widać znaczna różnice w zimie na śniegu i w lecie na wodzie. Do tego szybsze zużycie opon i relatywnie większe koszty. To trochę jak dzisiejsze crossovery, nie sprawdza się dobrze ani jako terenówka ani jako kombiak.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@czapkakoloruczerwonego: Nokian sprzed dwóch lat był produkcji fińskiej, teraz został przejęty przez Rosjan i ponoć jakość spadła. Poczekałbym na więcej opinii na temat tych opon.

Sam posiadam chyba z 2018. Teraz tym autem jeździ mój ojciec, codziennie dojeżdża nim do pracy 25 km. Jak wcześniej był sceptycznie nastawiony i twierdził że tylko zimówki (oczywiście te tanie, bo po co przepłacać), tak po zimie stwierdził że to dobre opony i faktycznie można
  • Odpowiedz
@cwlmod wcale nie jeździłem autem ojca na wielosezonówkach i to wcale nie najtańszych i wcale nie wiem, że jest przepaść pomiędzy zachowaniem się ich a dobrych opon sezonowych. Tylko kompletni ignoranci i osoby nie mające pojęcia o działaniu opon są w stanie pisać głupoty o tym, że wilosezonowe są tak zajebiste, że zachowają się identycznie na śniegu przy -20 i w deszczu na +30 xD
  • Odpowiedz
@Agemaker: specjalista po filmikach z YT, czy znasz kogoś kto zna kogoś kto narzekał?
do 100KM nawet nie warto się zastanawiać nad innymi, a jak stary samochód to i do 150 się nadają
  • Odpowiedz
@Agemaker: No ciekawe. Bo jeździłem wcześniej kilka lat na normalnym zestawie zima+lato i po zmianie na wielosezonówki nie odczułem żadnej różnicy w prowadzeniu. Auto jest tak samo przewidywalne, hamuje podobnie, powiedziałbym że nawet lepiej prowadzi się na mokrym przy niskiej temperaturze (5-10 stopni) niż letnie. Gadasz jak Janusz który nigdy nie jeździł na takiej gumie i powtarza komunały. Do pracy jeżdżę 30 km w jedną stronę ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@Deska_o0 za to Ty jesteś zajebistym specjalistą skoro uzalezniasz opony od wieku samochodu xD

@Iskaryota na dojazdy do pracy to równie dobrze możesz sobie gumki recepturki założyć i też nie odczujesz zmiany.
  • Odpowiedz