Wpis z mikrobloga

Mirki, mam nielada zagwozdkę :D prawie pół roku temu kupiłem Mazdę 6 i nie zaiskrzyło między nami. Wcześniej był Civic Ufo i miał być nowszy civic ale nie wyszło.

Za miesiąc minie pół roku więc mogę już szukać czegoś innego :D

Mazda trochę dla mnie dziadkowata, ale jednak komfortowa, fajnie się zbiera i ma duży bagażnik. O tylko nie ma chemii między nami - chce coś ostrzejszego :D

Budżet mniej więcej do 55tys zł. Na co zwrócić uwagę? Chciałbym coś nieoczywistego, co sprawi frajdę ale jednoczesnie będzie rozsądne w eksploatacji. Takie żeby miało pazur ale jednoczesnie było dość komfortowe i pojemne.

Accord się na mnie patrzy ale żona mówi że wyglada jak Octavia :D

#motoryzacja #samochody
  • 9
  • Odpowiedz
Accordem nie miałem przyjemności jechać, za to Civicem X 1.5 Turbo VTEC już tak. Sam jestem beemiarzem i mi z japońcami nie jest specjalnie po drodze no i cóż. Zrobił na mnie mega wrażenie, frajda z jazdy jest konkretna. Jak ma dawać frajdę to Honda zdecydowanie.
  • Odpowiedz
@marcin020799: Civica X bym bardzo chciał, ale obecnie znajduje się poza moim budżetem. Z samochodem ślubu nie biorę więc może w następnej kolejności będzie właśnie Civic X... Albo XI ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz