Wpis z mikrobloga

#koronawirus

Eh covidiania...Prawda jest taka ze wmawiacie sobie ze te maseczki chronia kogokolwiek a tak naprawde jakby jutro zniesli nakaza noszenia to nagle juz by nie były takie bardzo potrzebne i ratujace zycie - 99% ludzi chodziłoby bez. Trudno wam przyznac ze robicie potulnie co nakażą wam klauny z Nowogrodzkiej, łykacie wszystko jak gwiazda porno czarne knagi na planie zdjęciowym. Jakby od jutra trzeba było nosic czerwone nosy klaunów to byście mówili że takie twarzowe i że przeciez w niczym nie przeszkadzaja.
  • 16
@Sibu: ja noszę, bo jeszcze ktoś się do mnie gotowy #!$%@?ć albo zwyczajnie poczuć się niekomfortowo widząc osobę bez maski, na cholerę mi to ( ͡° ͜ʖ ͡°) Swoim buntem to ja mogę co najwyżej #!$%@?ć sąsiada, a nie obalić system
#!$%@? 100 foliarzy na czarnej i dalej sie mnozycie. wezcie sie zbierzcie w jednym miejscu i wlejcie witamine C dozylnie


@pacjent_0: Sam jełopie zrzucisz maseczke z ryja jak ci tylko pan minister pozwoli. Co za robak.
@Sibu: Powiem tak: człowiek nabiera trochę więcej pokory, gdy zachoruje sam lub dotknie to kogoś z jego bliskich lub znajomych.
W takich momentach człowiek zadaje sobie wiele pytań, łącznie z tym czy ta pieprzona maseczka była aż tak wielką ujmą na honorze.
Statystyki statystykami, jednak uwierz mi, nie jest dobrze mieć do czynienia z ta statystyczną mniejszością. Nie życzę nikomu takich doświadczeń.

Druga sprawa: maska nie chroni tego, kto ja nosi.