Wpis z mikrobloga

@chozi: so true, ale to nie wina rodziców tylko zyebanej edukacji gdzie wiecznie nie ma czasu, gdzie ilość uczniów w klasie nie pozwala na porządne opanowanie materiału, gdzie nauczyciele głównie skupiają się na bystrzakach, zamiast pomóc opanować materiał tym, którzy mają z tym problem. Jak ktoś miał szczęście i rodzice opłacali dodatkowe korepetycje to dawali sobie radę w szkole.
@spacja_enter Do tego mamy przede wszystkim dużo zadań domowych. Coś, co powinno być zrobione i wytłumaczone w szkole jest wtedy przerzucane na rodzica, a nie czarujmy się - większość osób nie ma wybitnych zdolności dydaktycznych. Jak do tego dołożymy np. fakt, że zadania są czasem enigmatycznie opisane, a w naszych szkołach wszystko musi być zrobione całkowicie według klucza, to może pojawić się frustracja (nie powinna, no ale) ( ͡° ʖ
@Jerry664: @spacja_enter: hehe 2021 wykopki odkrywają, że nie da się za śmieszne pieniądze osiągnąć dobrej jakości ( ͡° ͜ʖ ͡°) ponarzekajcie jeszcze na #!$%@? nauczycieli a potem przy kolejnym proteście narzekajcie że im się w dupie przewróciło i ile oni chcą zarabiać

also: mem o darciu ryja przez rodziców i

to nie wina rodziców


jesteście niesamowici! ( ʖ̯)
@chozi: Może nie związane z matematyką, ale pamiętam, gdy za dzieciaka robiłem z babcią pracę domową czy coś innego z ortografii i miałem z tym trochę problemów. Szczególnie ze słowem talerzyk. Jak n-ty raz napisałem tależyk, to babcia nieźle się uniosła i mi monolog o mojej ortografii odwaliła xD.
@powaznyczlowiek Tak to działa ogólnie z gałęziami społeczeństwa zarządzanymi przez państwo, ja tam jestem za podwyżkami dla nowych nauczycieli

also: mem o darciu ryja przez rodziców i

to nie wina rodziców


Ja tego nie powiedziałem, jestem tu tylko by ponarzekać na system edukacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

hehe 2021 wykopki odkrywają, że nie da się za śmieszne pieniądze osiągnąć dobrej jakości (


@powaznyczlowiek: powiedz mi drogi kolego ile średnich krajowych zarabiają nauczyciele w Finlandii stawianej za wzór reszcie Europy?
Znaczy ja znam odpowiedź ale bardzo bym chciał żebyś to sprawdził, zanim zaczniesz pisać że słaby poziom nauczania wynika z niskich pensji nauczycieli :P
@Fearaneruial: z tego co widzę minimalna płaca wynosi ponad 2.6k euro, a ceny w Finlandii nie są 1:1 liczbowo z tymi w Polsce, gdzie w Polsce minimalne wynagrodzenie jest na poziomie 2.9k PLN xD nie mówiąc już o średnich zarobkach 30k dolarów rocznie vs 15k dolarów w Polsce (gdzie dodajmy Polska ogólnie daje zarobić nauczycielom połowę z tego co inne kraje OECD)

Poza tym zarobki to nie wszystko - Finlandia wydaje
tego co widzę minimalna płaca wynosi ponad 2.6k euro, a ceny w Finlandii nie są 1:1 liczbowo z tymi w Polsce, gdzie w Polsce minimalne wynagrodzenie jest na poziomie 2.9k PLN


@powaznyczlowiek: porównanie pensji pomiędzy krajami nie ma sensu, ale średnia pensja nauczycielka do średnia pensja w kraju jest na podobnym poziomie w Finlandi i w Polsce

Dodatkowo skupianie się wyłącznie na zarobkach świadczy o twojej krótkowzroczności, a tu tak naprawdę
porównanie pensji pomiędzy krajami nie ma sensu,


@Fearaneruial przecież to ty zacząłeś - i jeszcze sugerowałes, że średnia w Polsce to to samo co średnia w Finlandii co jest oczywistą nieprawdą

u nas nauczyciel od kilkudziesięciu lat jest uznawany za średnią pracę na której można sobie co najwyżej przesiedzieć ciepło i bezpiecznie do emeryturki


@Fearaneruial: i z takim podejściem jak wasze nic się nie zmieni - to że nauczyciel jest kimś
przecież to ty zacząłeś - i jeszcze sugerowałes, że średnia w Polsce to to samo co średnia w Finlandii


@powaznyczlowiek: "powiedz mi drogi kolego ile średnich krajowych zarabiają nauczyciele w Finlandii stawianej za wzór reszcie Europy?"

może ja inaczej rozumiem czytanie ze zrozumieniem
ale GDZIE?
Gdzie zasugerowałem że średnia w Polsce i w Finlandii jest ta sama???
pudrowanie pacjenta w agonii


@Jerry664: pudrowanie pacjenta w agonii to było w latach 90., kiedy ten przestarzały, 100 letni system jeszcze ostatnim rzutem na taśmę można było unowocześnić i zrobić coś sensownego. Teraz, 30 lat później to już jest zimny trup który gnije i śmierdzi.

To jest całe do zaorania i zrobienia od nowa, już się tego nie da dostosować do obecnych czasów.
@chozi
@Jerry664
@spacja_enter
Wiem że to tylko śmieszny obrazek, ale tak mógłbym napisać o sobie gdzie w klasie było 36 osób. U córki jest 22 osoby i dwóch nauczycieli. I niestety dla niej (pewnie dobrze dla innych) równają poziomem w dół, czyli tempo dopasowują do tych słabszych. Przez to ci lepsi już wpadli na to żeby sobie zadania domowe robić na lekcji i w dalszym rozrachunku nie uczą się wymogu samodzielnej pracy
@powaznyczlowiek: każdy specjalista więcej zarobi w wyuczonym zawodzie niż nauczając zawodu w szkole. Tak więc dla większości szkoła jest kompletnie nieatrakcyjna. Po 3 latach zarabiam w branży wiecej niz mama nauczycielka po 30. I nie, nie jestem programistą. Więc o czym my gadamy