Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +21
mam takie fazy na jedzenie, które mogłabym jeść codziennie i tylko to i aż do porzygu. były to ostatnio:
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
- parówki (ok. 2 miesiące, to był twardy zawodnik, jadłam w każdej konfiguracji i zestawieniu i nawet nie mam ich tak bardzo dość)
- jajecznica
- kinderki
- wędlina sopocka
Aktualnie jest to lazania z Auchana. ja się już nawet nie powstrzymuje. moje myśli krążą tylko wokół niej. ciekawe co będzie następne.
kilo-bravo +49
Na tarasie było. Kot zdechł ponad rok temu. Z kolei brat rozwiódł się 3 lata temu miesiąc po tym jak założył nam płytki na balkonie.
@jmuhha: CZO #!$%@?? xD
@jmuhha: co to #!$%@? ma do rzeczy xDDD
@jmuhha
@Betoniarka_chaosu
@fspolczynnik
@Colek
Konkretnie to są rosówki. To jeden z gatunków dżdżownicowatych. Trochę to dziwne bo zwykle na trawniki wychodzą w nocy po deszczu, ale tym się widocznie coś #!$%@?ło i nie wróciły do gleby na czas.