Wpis z mikrobloga

Mirki, przymierzam się do zakupu auta. Chcę auto z salonu [1], typowy "dupowóz" z paroma udogodnieniami, a nie coś, żeby sąsiadowi żyłka pękła. Planuję wydać 85-90 tys. PLN. Jednym z istotniejszym wymogów jest duży bagażnik (powiedzmy, że te ~420 litrów to minimum), do tego parę dodatków (kamera cofania na przykład).

Po przeklikaniu kilku konfiguratorów mój wybór zawęził się do trzech pozycji:

1) Kia Ceed kombi, wersja M - 89.5 tys. PLN (silnik 1.5 l, 150 KM)
2) Hyundai i30 kombi, wersja Comfort - 82.5 tys. PLN (silnik 1.5 l, DPI, 110 KM; już po "rabacie dla klientów indywidualnych" 5 tys. PLN)
3) Skoda Scala, wersja Ambition + dodatki (pakiet Comfort, kamera cofania) - 89.5 tys. PLN (silnik 1.5 l, 150 KM)

W nawiasie podałem jedyną istotną (moim zdaniem) różnicę w standardzie / wyposażeniu - cała reszta jest praktycznie identyczna ("goła" Skoda była uboższa, stąd konieczność dorzucenia dodatków) i taka jak mi odpowiada.

Moje najważniejsze pytanie brzmi - która z tych opcji jest najlepsza? Jak z niezawodnością i jakością wykonania? Jak z obsługą klienta / podejściem do reklamacji? Wszelkie uwagi / komentarze mile widziane.

Drugie pytanie - czy jestem słusznie uprzedzony do silników 1.0 w takich autach? Może jednak do jazdy w mieście i okazyjnych wyjazdów szkoda dopłacać? Mimo wszystko lubię jednak jak auto ma trochę więcej "kopa" i mogę w miarę komfortowo i bezpiecznie kogoś wyprzedzić i jakoś nie widzę 1.0 w czymś większym, a szczególnie mam obawy o żywotność... Z drugiej strony różnica w cenie jest zwykle istotna.

Trzecie pytanie - ponieważ planuję skorzystanie z kredytu na +/- 3 lata i ~50% wpłaty własnej (mam gotówkę, ale policzyłem, że przy takim kredycie bardziej opłaca mi się te ~40-50 tys. PLN wrzucić w nadpłatę kredytu hipotecznego), to czy któraś z tych firm oferuje wyraźnie lepsze warunki finansowania? Póki co sprawdzałem tylko dla Skody, bo u dwóch pozostałych nie ma jasno podanych warunków podobnego kredytu (albo ja nie widzę).

#samochody #zakupauta #kia #skoda #hyundai #kiciochpyta

[1] Kolegom "kup kilkuletnią klasę premium" podziękuję - szanuję opinię, ale nie mam w rodzinie / wśród znajomych mechaników, na autach się znam tyle ile absolutnie muszę (i nie bardzo mnie ten temat kręci) i nie mam ochoty się bawić w zakup z drugiej / trzeciej / czwartej ręki i ryzyko z tym związane.

[2] Niestety wersja DGI ze 150 KM to prawie 14 tys. więcej, więc ponad mój budżet. Opcja "pośrednia" to 1.0 l ze 120 KM za 3 tys. PLN więcej.
  • 25
@Regis86: Jak już rozważasz 1-litrowy silnik to może lepiej Dacia niż cokolwiek innego? Mit o krótkiej żywotności takich silników dziś już śmieszy, zwłaszcza biorąc pod uwagę 1.5 DCi renaulta z jego panewkami albo 1.2 TSI pijące olej. Spokojnie znajdziesz nawet ofertę 5 letnią gwarancją.
@Regis86: Fiat Tipo z 1.4 T-Jet(120hp), jeśli jest w ofercie to może weź pod uwagę. Tata ma od 3 lat, kupiony w salonie i jest bardzo zadowolony. Słabsze silniki raczej odpuść bo z tego co czytaliśmy to i awaryjne i muły.
@privi19: Rozważałem Fiata, ale ciężko mi było skompletować tam to co chciałem (robiłem to parę dni temu, nie pamiętam już dokładnie problemu, ale chyba pakiety dodatkowe były ułożone tak, że musiałbym zapłacić 4 tys. PLN za 5 rzeczy, z których zależy mi na jednej, która powinna kosztować góra 1 - 1.5 tys. PLN), więc odpuściłem.
@NiebieskiWStringach: Jakie auto? Jak ze "zrywnością" przy wyższych prędkościach? Nie zależy mi na super czasie do setki, ale jeździłem długo Hondą Civic 1.4 z 1997 (90 KM) i o ile na pierwszych dwóch biegach auto było całkiem zrywne, to czasami na drogach ekspresowych miałem trochę stresów przy wyprzedzaniu, kiedy w połowie manewru zaczynało brakować mocy. Obawiam się, że 100 czy 120 KM to dalej może być mało przy takim większym aucie.
@eternit_nie_wybacza: Wszystko brzmi fajnie, ale:
1) "Szukalem dlugo, fakt" - ja właśnie dlatego chcę z salonu, bo nie chcę szukać. Szukałem tak swojego pierwszego auta i też w końcu trafiłem bezawaryjną używkę, ale ilość czasu jaką na to zmarnowałem była absolutnie przerażająca. Szkoda mi życia.
2) "Nawet jak padnie to wydam max 5k" - jak to piszą na wikipedii: "potrzebny cytat" ;-) A tak na serio, to ja jestem ostrożny z
@RYSZARD69: Sprawdzałem, ale - jeśli dobrze pamiętam - nie mogłem jej skonfigurować w takiej wersji jak chciałem i takiej cenie jaka mnie interesuje, ale sprawdzę raz jeszcze, bo Toyotę bym chętnie rozważył.
@eternit_nie_wybacza: No ale ja nie chcę "golasa w 1.0" - w tej cenie, o której piszę, znalazłem auta, które mają 100% tego czego potrzebuję, z silnikiem jaki mi odpowiada (z wyjątkiem Hyundaia, gdzie musiałbym przekroczyć budżet albo faktycznie wziąć 1.0 120 KM). Wyposażenie nie jest dla mnie problemem, więc nie czuję potrzeby brania starszego auta z lepszym wyposażeniem. Wygoda to rzecz względna - przesiadając się ze znacznie starszego auta nie jestem
@Regis86: jeżeli chodzi o scalę, to 1.0 TSI daje rade, te samochody ważą w okolicy 1200 kg, jeżeli nie zaladujesz ich pod dach to 1.0 spokojnie ogarnie temat. Ja bym zrezygnował z większego silnika na rzecz automatu. Mamy 2021 rok, czas skończyć z wachlowaniem. Co do kamery cofania to zawsze można ją dołożyć jako akcesorium zewnętrzne, nie musisz kupować od producenta. Jeżeli chodzi o jakość wykonania wnętrza to moim zdaniem te