Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu zapytaliśmy Was, czy przeniesienie sesji rady gminy do internetu nie wpłynęło na możliwość ich pełnego śledzenia. Trały do nasi historie o:
- obwoźnych urnach do głosowania, do których radni wrzucają swoje głosy,
- transmisjach, które ograniczały się do przeliczenia głosów, bo radni wszystko ustalali „poza wizją”,
- uchwałach przyjętych niezgodnie z ustawą o samorządzie gminnym.
Jak powinny wyglądać sesje online, by nie łamano przy ich organizacji konstytucyjnego prawa do obserwacji ich przebiegu?
1.Należy zrezygnować z głosowania korespondencyjnego.
2.Warto udostępniać zainteresowanym mieszkańcom link do sesji online, by mogli ją obserwować, jak każdy inny uczestnik i by nie byli zdani jedynie na transmisję.
3. Mieszkańcy powinni mieć możliwość zadawania pytań w czasie sesji bądź wysyłania ich przewodniczącemu wcześniej.
Wydawało się, że sesje online to kwestia góra miesiąca, tymczasem już niemal od roku (z przerwami) samorządy obradują online, korzystając z wielu niedoskonałych i tymczasowych rozwiązań, które ograniczają mieszkańcom dostęp do informacji. Pora to zmienić.
Więcej: Sesje online-czy gwarantują jawność?

Wołam:


__
Nie złość się na darmo! Przekaż nam 1%. Zrobimy, co trzeba. KRS 0000181348 www.siecobywatelska.pl/1-procent
#prawo #prawodoinformacji #niebojsiepytania #ciagniemywladzezajezyk #watchdogpolska #samorzady #radamiasta #radagminy
  • 23