Wpis z mikrobloga

  • 1
Zrobiłem prawko na c+e, za mną kilka kółek po Europie.. i k---a tragedia trochę. Jeżdżę w podwójnej ale i w pojedynczej ciężko to widzę, chyba zmarnowałem czas na kurs bo pieniądze już odrobiłem ale jakoś nie widzę siebie w tym zawodzie na stałe, kabina domem, bliskimi, rodziną, wyjściami na miasto i możliwościami rozwoju. Z jazdą daję sobie radę jak na swiezaka. Już chyba bym wolał jechać za granicę przez agencję by mieć kontakt z ludźmi, móc po pracy pójść na rower, zakupy i szukać jakiś możliwości rozwoju a finansowo na jeden c--j by wyszło, a na urlopy od Polski do bliskich i kto wie czy tak nie zrobię. To trzeba chyba po prostu lubić
#bekaztransa #zycietruckera
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Padoks: też po pierwszej trasie miałem myśli że co ja do cholery zrobiłem. Już 5 rok leci za fajerą :P Przejedź się w pojedynczej trochę i wtedy zdecyduj.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kierowcaautobusuofficial albo przycisnę trochę dla samych pieniędzy ale ciężko, z-----a robota przynajmniej dla mnie, komuś może odpowiadać i szanuję to chociaż nie rozumiem.

@baqs nie podoba mi się w c--j wizja samotności w kabinie przez tydzień lub dwa. Możliwe jedynie że jeśli wyjadę za granicę będę się pchał na jakieś kółka po 8 h, ale to i tak celowalbym w samo C.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@droid43210 właśnie to widzę, podwójna obsada to taka czterobrygadowka na kółkach

@Zborro w okolicy na krajowce płacą 3,5 k więc średnio bo już chyba wolałbym pójść na jakiegoś pomocnika na budowę i czegoś się uczyć, ale fakt zawsze jakiś wybór

@Winden raczej nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo jestem towarzyski. Na prawko ogarnąłem dotacje z urzędu pracy więc jakoś długo się nie zastanawiałem, przez covida jebly plany i szukałem
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@peszmerd właśnie nad tym się zastanawiam czy nie pojechać przez agencję do Niemca by mieć jakąkolwiek płynność finansową a później szukac czegoś co wymieniłeś
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Padoks: ja po 1 trasie w podwojnej, 4 miesiacach w Europie pojechalem na wyspy i zaluje, ze nie zrobilem tego wczesniej. Teraz na wyspy trudniej przez brexit, sporo ludzi u mnie w prscy mowi o pracy pod Berlinem bo kasa ta sama, UE, no i do rodziny blizej. Wsiadasz w auto i jestes po paru godzinach u rodziny co dla zawodowego zaden problem, z samolotem duzo wiecej j-----a. Nie wiem
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@sezan poszedł priv

@peszmerd już chyba wolę w byle jakiej pracy niż z dziadami alkusami w budzie się męczyć co patrzą na mnie jak na dzikusa bo nie piję i biorę prysznic. Święta teraz będą to ochłonę trochę w domu, rozejrze się za ofertami i przemyśle
  • Odpowiedz
@Padoks: jako kierowca powiem że jak chcesz żyć jak człowiek a nie jak zwierze to nie polubisz tej pracy. W trasie szczyt luksusu to jak się wykąpiesz, wysrasz i wyśpisz. Jazda, spanie i tak w kółko. W Polsce też pełno januszeksów gdzie te słynne "codziennie w domu" to j-----e za grosze albo po 15h na dobę (a nawet więcej xD)
  • Odpowiedz