Aktywne Wpisy
Damianowski +80
2 miesiące siłowni za mną xd
Koksem jakimś nie jestem, ale nigdy w życiu nie miałem takiego bicka xD
Możecie się śmiać, ale ja tam się cieszę xDDD
#mirkokoksy #silownia #rozwojosobisty #gownowpis #heheszki #pokazmorde
Koksem jakimś nie jestem, ale nigdy w życiu nie miałem takiego bicka xD
Możecie się śmiać, ale ja tam się cieszę xDDD
#mirkokoksy #silownia #rozwojosobisty #gownowpis #heheszki #pokazmorde
Poldek0000 +73
Takie rowery własnoręcznie robi Pan Sylwan Chlebowski! Serce mi się kraja, jak widzę jak stara się je sprzedać na Linkedin. Starszy człowiek, który wkłada w nie serducho do kwadratu. Emeryt, który mówi mi, że już wszystko w życiu zrobił a na emeryturze majsterkuje. Stolarz z 50 letnim stażem. Już w 2020 roku prosił mnie o pomoc, ale wiadomość wpadła mi do spam. W USA rowery stara się bez skutku sprzedać jego córka.
Poziom manipulacji i hipokryzji w "internetach" sięgnął już takiego zenitu, że postanowiłem się w końcu zacząć wypowiadać. Na wstępie: Nie, nie znamy się, Nie, nie jestem "z interneta czy yt, kiedyś o sobie opowiem, ale jeszcze nie teraz ;)
Zrobiłem "drobny" research o Tobie i dostrzegam u Ciebie pewne podstawowe braki. Zapierdzielasz jak Pendolino do przodu i jest to cholernie fascynujące, ale omijasz, jak mi się wydaje drobne, aczkolwiek istotne szczegóły, które mogą spowodować, że pociąg wypadnie z toru. W niektórych momentach się podkładasz, i też myślałem początkowo, że celowo, ale przeanalizowałem wszystkie możliwości i wydedukowałem, że jednak to był przypadek. W każdym razie gdybyś trafił na jakiegoś wrogiego squrw..., który nie patrzy na tło tylko na to, co kryje się za nim, i jest tak jak ja pomysłowy, to by Cię mógł w miesiąc pozamiatać, także zwracaj na to większą uwagę, bo mądry z Ciebie chłopak i masz potencjał ;)
Kiedyś może nagram o tym film, ale najpierw się za Sylwka zabiorę, bo zawsze go lubiłem, a teraz ten jego "YT detektywizm", w którym przekazuje 30% pozbieranych z dupy (nie, to nie o Maćku) faktów nie dochodząc do sedna spraw tak dotkliwie wqr..... że szok. I jeszcze to biedne, klaszczące "Brawo Sylwek" społeczeństwo.... Zaczekam jeszcze chwilkę, bo może po walce coś mu się przestawiło z powrotem na właściwe miejsce, jak nie, to dostanie w końcu klapsa ;)
Tymczasem, jedno pytanie do Ciebie i może zarazem rada, całkowicie gratis:
Co do cholery robi Twój PR? Czemu jeszcze nie ma na YT i w gazetach informacji o przeprosinach Logana? Ja rozumiem, że to Twój jeden z idoli, ale weź agencję PR lub kancelarię zagoń do pracy i niech napisze do jego menagera list. Jesteś w Forbsie, jesteś osobą publiczną i znaną w Polsce i mógłbyś zwinąć mu sprzed nosa te paczki i u siebie w piwnicy otwierać. "Kasztan" otwiera je na wizji, przekręca Twoje nazwisko i robi sobie z Majkiem podś#!$%@?. I jeszcze na końcu Majk stwierdza, że od Ciebie ostatnią kartę odkupi... Zaproponuj Loganowi, że odkupisz od niego Majka...
Całkiem serio, rozumiem, że to poziom żartu Logana i tak to możesz odbierać i "ok". Jeżeli natomiast chcesz się do niego zbliżyć, bądź też "wyjść" z Polski na światowy rynek, to masz niepowtarzalną okazję i gość Ci się sam na tacy podał. Nie Ty, lecz niech Twój PR lub kancelaria, które dbają o Twój wizerunek da mu klapsa tym bardziej, że ewidentnie widać, że w ogóle Cię nie kojarzy. Niech ktoś mu zatem przypomni, że nie jesteś Dyktatorem tylko znanym i liczącym się przedsiębiorcą oraz youtuberem z całkiem pokaźną widownią. Myślę, że film "Sorry Karol, but it was only a joke..." dałby Ci "kilku" nowych widzów i pokazał, że z Wiśniewskim trzeba się jednak liczyć ;)
Koniec darmowych rad na dziś.
#friz
Friz jakby mógł to z chęcią by się jego bydlakiem zajął za Crossa.
Sama wersow męczyła mu dupę żeby w stanach do nich zadzwonił, nawet mieszkali obok niego bo liczyli na spotkanie ale Logan ich olał i nawet nie pamięta że z Frizem kiedyś rozmawiał
Jak widzę wypowiedzi, to prawdopodobnie większość waszych mam mówiła i mówi do mnie Proszę Pana... Człowiek inteligentny zrozumie mój post i to, o czym piszę: Wy oglądacie pudełko z zewnątrz, opisujecie je i opluwacie, a ja zaglądam do środka - i nie, nie w