Wpis z mikrobloga

Dzień 16: nerwowa atmosfera

Wczoraj aż dwie osoby trafiły w pasy. Ale od początku.
Najpierw jedna młoda dziewczyna zgłosiła złe samopoczucie i myśli samobójcze pielęgniarką, a te ją zabezpieczyły. No i dowiedziała się o tym taka jedna, nazwijmy ją Marta. Zaczęła kręcić inbę, że to nie jest terapeutyczne, że to komunistyczne metody itp. i zaczęła ją nagrywać. Ogólnie podjudzała ludzi i pielęgniarki - a że trafiła na taką pielęgniarkę o bardzo słabych nerwach to po kilku ostrzeżeniach ją również zapięli. Pacjenci od przedwczoraj skarżyli się, że czuć od niej alkohol, więc wydmuchali Martę i okazało się, że ma prawie 1,5 promila w wydychanym ( ͡° ͜ʖ ͡°) ta się w tych pasach zaczęła drzeć, wyzywać i ogólnie poruszenie na oddziale, a że to było tuż przed lekami to niektórymi wstrząsnęła ta cała sytuacja. M.in. mną, bo jestem osobą wysoko wrażliwą i bardzo przeżywam to, co się dzieje na oddziale. Wręcz to wszystko chłonę i nie mogę potem zasnąć.
Szczęście moje takie, że na zmianie nocnej akurat był ratownik Filip, którego nazywam kierownikiem i który jest chyba najbardziej opanowaną osobą z całego personelu. Zapytałam go czy jest opcja na jakąś nieraportowaną hydroksyzynę to dał mi cichaczem dwie 25mg xD Więc spanko przyszło szybko.
Dziś obchód i tak jak przedwczoraj o samopoczucie pytała mnie lekarka nr 4, tak dzisiaj była to lekarka nr 2, czyli zbliżamy się do sedna kompetencji. Udało mi się wynegocjować wyższą wenlę i niższe esci, więc idziemy do przodu.

Z fartem.

#psychonudles #psychiatria #psychiatryk #depresja
  • 36
Zaczęła kręcić inbę, że to nie jest terapeutyczne, że to komunistyczne metody itp.


@send_nudles: no chyba troche się zgodzę. Z drugiej strony, dziewczyna, która się zgłosiła, chyba wiedziała, co ją czeka, więc może uznała to za dobre wyjscie?

Uważasz, że uporczywe ratowanie samobójców (nie wtedy, gdy o to poproszą) jest rozsądne i sensowne?