Parę dni temu stoję na głównej stacji kolejowej w mieście wojewódzkim, pociąg ma około 15 minut postoju i w tym czasie musimy być na peronie.
Podbiega do mnie jakaś babcia, obrazek następujący: dwie maski na twarzy, szułbica, rękawiczki foliowe z biedry worek foliowy na włosach.
PROSZĘ PANA PASAŻEROWIE NIE MAJĄ MASEK NA NOSACH, MAJĄ TYLKO NA USTACH ALE NOSY ODKRYTE NIECH PAN COŚ ZROBI
Faktycznie przez okno widzę że parę osób ma maski założone w taki sposób że kichawy odkryte. I w sumie się nie dziwię: parę godzin w pociągu to normalne że ludzie mają tak założone maski bo już są zmęczeni.
Babci uprzejmie mówię że jak ruszymy ze stacji to zwrócę uwagę podróżnym, teraz jestem na peronie i mam inne obowiązki. Co jest w sumie prawdą, bo na tej stacji mieliśmy sporo innych obowiązków: dołączane wagony, zmiana lokomotywy, zmiana drużyny trakcyjnej i konduktorskiej. W tym czasie trzeba ogarnąć nowe wagony (włączyć oświetlenie, grzanie, sprawdzić drzwi i ich stan techniczny), wymienić się dokumentacją z nowym maszynistą, rewidentami, jednocześnie informować podróżnych i pomóc osobie niepełnosprawnej (mieliśmy zgłoszenie że wejdzie osoba niewidoma także też jej tutaj wyczekiwałem). Nie mam czasu żeby jeszcze biegać po dziesięciu wagonach i sprawdzać czy ludzie mają poprawnie założone maseczki bo ta sprawa może poczekać.
I mówię babci że jak ma taką potrzebę to może sobie usiąść w wagonie dalej gdzie jest mało osób i będzie jechać w miarę komfortowo. I tutaj mi odpowiada:
xDDDDD
Czyli wychodzi na to że babcia która boi się o swoje zdrowie (maseczki, folie, szułbice, rękawiczki) jedzie na główny dworzec kolejowy gdzie jest MNÓSTWO ludzi i próbuje zaprowadzić sprawiedliwość na świecie.
Fuck logic ¯\_(ツ)_/¯
Na zdjęciu: wagon 2 klasy typu BDosuv który posiada 32 miejsca siedzące (4 przedziały) oraz 32 haki na rowery. W praktyce rowerów tutaj wejdzie na oko tysiąc sztuk więcej niż jest haków ( ͡°͜ʖ͡°) takich wagonów w Polsce jeździ 3 czy 4 sztuki. Wagon ma drewniane deski zamiast podłogi bo to dawny wagon pocztowy czy bagażowy.
@gumpa_bobi oooo widzę odpowiedniego człowieka do zadania nurtującego mnie pytania. Powiedz mi proszę czemu Wy nie otwieracie drzwi do tych przedziałów rowerowych? Dwa razy w zeszłym roku miałem przyjemność przeciskać się z rowerem, a potem sakwami przez wąski korytarz żeby się dostać do przedziału dla rowerów.
@slabyslabek: rower bez sakw wejdzie przez te małe drzwi na luzie, z sakwami niestety już nie. Drzwi "środkowe" są zamknięte na stałe ponieważ nie mają one blokady, przez co mogą zostać otwarte w czasie jazdy. W czasach dawnej świetności były to wagony bagażowe czy pocztowe i był zawsze przy nich konduktor pracujący w tym wagonie, natomiast dziś jeżdżą jako rowerówki i stare drzwi zostały. Są zamknięte "na krótko" i nie można
A zauważyliście, że na tych protestach to są właściwie sami mężczyźni? A gdzie rolniczynie, hodowczynie, transportowczynie, przetwórczynie i inne agrobiznesmenki? Czy sprawy nie powinna zbadać pani ministra do spraw równości?
Podbiega do mnie jakaś babcia, obrazek następujący:
dwie maski na twarzy,
szułbica,
rękawiczki foliowe z biedry
worek foliowy na włosach.
PROSZĘ PANA PASAŻEROWIE NIE MAJĄ MASEK NA NOSACH, MAJĄ TYLKO NA USTACH ALE NOSY ODKRYTE NIECH PAN COŚ ZROBI
Faktycznie przez okno widzę że parę osób ma maski założone w taki sposób że kichawy odkryte. I w sumie się nie dziwię: parę godzin w pociągu to normalne że ludzie mają tak założone maski bo już są zmęczeni.
Babci uprzejmie mówię że jak ruszymy ze stacji to zwrócę uwagę podróżnym, teraz jestem na peronie i mam inne obowiązki. Co jest w sumie prawdą, bo na tej stacji mieliśmy sporo innych obowiązków: dołączane wagony, zmiana lokomotywy, zmiana drużyny trakcyjnej i konduktorskiej. W tym czasie trzeba ogarnąć nowe wagony (włączyć oświetlenie, grzanie, sprawdzić drzwi i ich stan techniczny), wymienić się dokumentacją z nowym maszynistą, rewidentami, jednocześnie informować podróżnych i pomóc osobie niepełnosprawnej (mieliśmy zgłoszenie że wejdzie osoba niewidoma także też jej tutaj wyczekiwałem). Nie mam czasu żeby jeszcze biegać po dziesięciu wagonach i sprawdzać czy ludzie mają poprawnie założone maseczki bo ta sprawa może poczekać.
I mówię babci że jak ma taką potrzebę to może sobie usiąść w wagonie dalej gdzie jest mało osób i będzie jechać w miarę komfortowo. I tutaj mi odpowiada:
xDDDDD
Czyli wychodzi na to że babcia która boi się o swoje zdrowie (maseczki, folie, szułbice, rękawiczki) jedzie na główny dworzec kolejowy gdzie jest MNÓSTWO ludzi i próbuje zaprowadzić sprawiedliwość na świecie.
Fuck logic ¯\_(ツ)_/¯
Na zdjęciu: wagon 2 klasy typu BDosuv który posiada 32 miejsca siedzące (4 przedziały) oraz 32 haki na rowery. W praktyce rowerów tutaj wejdzie na oko tysiąc sztuk więcej niż jest haków ( ͡° ͜ʖ ͡°) takich wagonów w Polsce jeździ 3 czy 4 sztuki. Wagon ma drewniane deski zamiast podłogi bo to dawny wagon pocztowy czy bagażowy.
#pkp #pkpintercity #podroze #pociagi #koronawirus
#dziendobrypoproszebilet
źródło: comment_16164134253ufG6NmrQMxt4vtAgODf8q.jpg
PobierzIdealna sprawa na trasy oblegane przez pedalarzy ale żeby jeszcze towarzystwo umiało te rowery ustawiać.
Z ciekawości co to za trasa?
@gumpa_bobi: Mówi się "szurbica"!
@Piaseczyniak:
Ten akurat jechał z Suwałk do Krakowa, pociąg Hańcza.
@wyk00p: może ( ͡° ͜ʖ ͡°)