Wpis z mikrobloga

Honda która hamuje bardziej.

Jestem na zlocie. Dookoła dzikie egzotyki: supra w malowaniu z Fast and Furious, drużyna pięciu GT86, Civic czwartej generacji w malowaniu Kanjo Loop, tyle piękna aż człowiek nie wie na co patrzeć. NIE PRAWDA.

Bardzo dobrze wiem na co chcę patrzeć, widzę przed sobą Hondę Prelude drugiej generacji. Czemu ten wóz jest tak ciekawy? Zacznijmy od przodu. Witają nas podnoszone lampy. Dalej za pop-upami mamy maskę która kryje 4cylindrowy silnik z 12 zaworami (po 3 na cylinder). Oczywiście to konstrukcja z wczesnych lat 80-tych więc o wtrysku nie ma mowy. Gaźnik? Nie, DWA gaźniki.

Haczyk jest w tym aby auto, a zwłaszcza maska były jak najniżej dlatego gaźniki nie są nad blokiem silnika a za nim. Pokój duszy tego, kto to będzie musiał wyregulować. Przy okazji silnik też jest nieznacznie pochylony do tyłu aby się zmieścił pod maską.

Z tyłu mamy emblemat 4W A.L.B. (nie mylcie z 4WS, ja pomyliłem). A.l.B. - Anti Lock Brakes czyli alternatywna nazwa na ABS, jednak ważne jest to, że japończycy musieli podkreślić, że działa on na wszystkie 4 koła. Niestety wczesny hondiarski ABS sprawiał sporo problemów i większość Hond z 4W ALB ma wyłączony ten system.

#motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #jdmciekawostki
SzubiDubiDu - Honda która hamuje bardziej.

Jestem na zlocie. Dookoła dzikie egzoty...

źródło: comment_1616392464PmjtgpBgXUDRssEYtW76Zl.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: Piękna i podobno wygodna (jak większość Japończyków z tamtych lat)

Sam wolę III gen, który nadal ma pop-upy, oczywiście wersie z 4ws i silniki z wtryskiem (choć gaźniki nadal oczywiście były obecne). Poza tym jest masywniejsza, imo najładniejsza preluda z całej linii.

Jak patrzyłem niedawno, to cena tych samochodów poszła strasznie do góry. Dobre 4-5 lat temu w miarę zadbany egzemplarz kosztował 15-17k. Teraz spokojnie 25k.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: silniki jak najbardziej mogły być na wtrysku. W tamtym czasie Honda oferowała silniki zasilane gaźnikiem lub wtryskiem. Sam posiadam bliźniaczą honde, accorda 3 generacji w w nadwoziu aerodeck. Tam również projektanci starali się uzyskać długą i niską maskę.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: ok, popatrzyłem po internetach, ale nie mogę już edytować.

No generalnie to tak średnio prawdę opowiadasz. Gaźniki nie są "za blokiem silnika", tylko nad nim, za głowicą i kolektorem dolotowym, przed kanałem dolotowym poprowadzonym od przodu, z prawej strony komory silnika aż przed ścianę grodziową. Jedyne, co blokuje do nich dostęp to trochę przewodów, więc nie ma tragedii.
Do tego silnik jest przechylony do przodu, a nie do tyłu (więc
bidzej - @SzubiDubiDu: ok, popatrzyłem po internetach, ale nie mogę już edytować.

...

źródło: comment_1616404034vNBozDD2FI0PQ1cwMrYD3J.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@bidzej: > Jedyne, co blokuje do nich dostęp to trochę przewodów, więc nie ma tragedii

Sory pisałem tekst w nocy, chodziło mi o to, że są dwa do wystrojenia, ten "pokój duszy" w złej linijce napisałem xD
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: Dwójka na wtrysku to było szybkie auto, oczywiście jak na standardy lat 80. 137 kucy, masa ~1000kg. Bardzo fajnie to jeździło. Szybciej do setki niż trójka w gaźniku, porównywalnie z trójką na wtrysku, szybciej niż czwórka 2.0. A w Japonii wychodziła wersja 160km... to musiało fruwać.

Niestety jest to właściwie auto nie dostępne, w ogłoszeniach już tylko gaźnik za chore pieniądze. Zresztą to samo się tyczy trójki.
  • Odpowiedz