Wpis z mikrobloga

@telemark: koleżanki mama, zresztą pisałem o tym na mikroblogu... nagle zabrana z domu, bez pożegnania. W szpitalu jak już leżała pod respiratorem to ktoś buchnął jej telefon warty 200zł, a dla rodziny był bezcenny z względu m.in na zdjęcia.
To siedź w piwnicy do końca życia. Covid nie zniknie cudownie, zostanie z nami do końca życia, wiec musi istnieć jak istniała grypa a my musimy żyć jak żyliśmy.


@Vvam: co to za brednie powtarzane wielokrotnie? Jakiś podręcznik dla szurów wydali?
Tak pewnie zostanie, tak jak została odra polio itp choroby...
Dopóki tyle szurów nie było i ludzie się w maire szczepili to pojedyncze przypadki gdzieśtam się zdarzały, a po szurrach
@telemark: znam jedną osobę 90-cio letnią ale dopisali tego covida na sile bo test nie wychodził pozytywny xd (jeden pozytywny, dwa negatywne). Znam tez dwie osoby które zmarły bo nie chcieli ich przyjąć do szpitala (wylew i zawał). Znam tez jedną osobę która zmarła dwa dni po zaszczepieniu się AZ (67 lat, nie skarżył się na zdrowie wcześniej, elektryk, dosyć wysportowany, wyglądał na okaz zdrowia przed szczepieniem). Znam także kilka osób
@geronimo80: Lockdown, szczepionki i maseczki nic nie dadzą. Covid nie zniknie. Nie zaszczepisz całego świata, a przeciwciała są na jakiś czas. Właśnie wyprzedziliśmy Szwecję w ilości zgonów Covid. O wszystkich zgonach nie mówie, to tutaj wyprzedziliśmy wszystkich.