[trejn]

Widocznie #cyberpunk2077 dotyka ten sam los co team fortress 2, kod gry jest tak nieczytelny dla nowych programistów, że nie da się w nim optymalnie pracować. Naprawienie błahego z pozoru elementu w absurdalny sposób wpływa na trzy inne. Dla #tf2 zakończyło się to porzuceniem większego wsparcia, patrząc na tempo i zawansowanie prac CP2077 mam wrażenie że idzie to w tym samym kierunku.

[pablo397]

@trejn: ale wiesz że to się działo w 2016 roku gdy pracę przejął Badura i wypłynęło w 2017 roku?

[Tasde]

@trejn: Ale to żadna tajemnica, o tym się mówiło od dawna, że praca z silnikiem Redów prosta nie jest a że pisali go ludzie pracujący nad Wiedźminem których już w firmie nie ma przez tragiczne warunki zatrudnienia, to nad Cyberpunkiem siedziały zastępy studentów nie znających ani nie rozumiejących silnika. Z resztą podejrzewam, że kompetencje tych programistów też nie są najwyższe, mając na uwadze że znany mi pracownik który jest tam jedną

[Czarna_ksiazka]

głównych osób w QA

@Tasde: to ta gra miała jakieś QA?

[Tasde]

@Czarna_ksiazka: Dział jest, ale 8:15 mieli już fajrant

[stonka_ziemniaczana]

@Czarna_ksiazka: prawie 100 osób xD

[cielak44]

@trejn: tyle że społeczność tf2 sama przerabia kod na coś normalnego. Pytanie kiedy skończą

[Rustyyyy]

@cielak44: Społeczność stworzyła masę łatek oraz naprawiła sporo rzeczy których Valve nie potrafiło np broń dla skuta Baby face's blaster która zwiększa prędkość poruszania się ma taki problem że hit box-y nie nadążają za modelem postaci. Valve nie potrafi tego naprawić społeczność dała radę podobno tego typu rzeczy było więcej.
Zresztą mody takie jak Opern Fortress czy Team Fortress 2 Classic mają przebudowaną sporą część kodu dzięki czemu całość płynnie działa.