Wpis z mikrobloga

Co do kwestii dzisiejszych protestów, Polacy wbrew pozorom nie są buntownikami ani rewolucjonistami. To spokojny post chłopski naród, który nie potrafi się zorganizować. Nie ma społeczeństwa obywatelskiego ani nawet sensownych oddolnych ruchów. Nawet te protesty z jesieni to było xDD i najbardziej żenująca rewolucja w dziejach. Wyszli dwa razy na ulicę i poza Warszawą był spokój. Tu nie będzie rewolucji jak śpiewał big cyc.
#koronawirus
  • 37
@Mehmet_arcimboldo: komuna zrobiła tu swoje za PRL + żałosna państwowa edukacja i wychowanie społeczeństwa na poziomie masowej tępoty, która nie rozumie polityki, wierzy i przyjmuje za objawioną prawdę to co mówi TV. Więc nie powinno dziwić, myślałem że to właśnie ci młodzi ludzie są bardziej ogarnięci od staruchów, ale tu się okazuje że młodzi są równie inteligentni jak staruchy ¯\_(ツ)_/¯
@Zielony_Pio: Ludzie niestety nic nie zrobią. Pandemia spowodowała jeszcze większe wzmocnienie podziałów społecznych + konsumpcjonizm i wygoda młodzieży, która dla IPhone sprzeda własnych rodziców czy da cztery litery pod krzakiem. Przecież obecna młodzież jest obawiam się bardziej zaorana i zmielona niż pokolenie idące na rzeź w '39 a wtedy rządziły nami wyjątkowe szkodniki. Więc tu nawet i ludzie nie będą się tłuc tylko potulnie oddadzą się w ręce nowego Pana, a
Tyle że jeszcze te elity gdzieś tak do XVIII wieku były w miarę inteligentne i dbały o naszą państwowość.


@Aik32fr45yd: pojęcie państwowości zaczynało się pojawiać wraz z powstawaniem monarchii absolutnych, a tej na ziemiach polskich nie było. Do XVIII wieku mieliśmy monarchię, a elity dbały o swoje interesy. To właśnie szlachta systematycznie osłabiała monarchię, co ostatecznie doprowadziło do upadku monarchii.
@dzbanerski: Mi bardziej chodziło o to w kontekście tego że nie zabrano nam terytoriów w sposób znaczący (poza Inflantami Polskimi po Potopie Szwedzkim i Prusy Książęce z 1657). Natomiast gdzieś tak od Wojny Północnej zaczęły się problemy i to poważne
A to że szlachta walczyła z monarchią o wpływy i władzę to prawda, dlatego też to stopniowo niszczyło, chociaż zaczątki niszczenia to już się zaczęły po tym jak nie było następcy