Wpis z mikrobloga

Jim Jones z dziećmi w kościele metodystów w Somerset, 1953. Trochę mrożąca krew w żyłach fotografia jeżeli się jest pomnym na to, co się później wydarzy. Spoglądacie na człowieka boga, który przekonał rodziców, aby otruli swoje własne dzieci i popełnili masowe samobójstwo - około 900 ofiar. Pomijam już atak na senatora USA, skazywanie na niewolniczą pracę, pranie mózgu o nadejściu końca świata oraz kary cielesne. Jeżeli ktoś bardziej chcę poszerzyć temat, to są nawet taśmy na chwilę przed samobójstwem, ale temat jest ciężki, bo słyszycie w nich płaczące dzieci z wolna konające razem z ich zindoktrynowanymi rodzicami, którzy zamiast je chronić, wydali je na pożarcie religii i swojego własnego strachu. Warto o takich rzeczach pamiętać, gdy nasz własny kraj je przejmowany przez coraz bardziej zradykalizowaną formę religii.

Artykuł
Link do podcastu - na samym dole o Jonestown

#starszezwoje - tag ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami

#historia #fotohistoria #usa #religia #dzieci #myrmekochoria
myrmekochoria - Jim Jones z dziećmi w kościele metodystów w Somerset, 1953. Trochę mr...

źródło: comment_1616235642qOGn6aZq7biGXihmNU5HKq.jpg

Pobierz
  • 93
  • Odpowiedz
@wykopyrek: klasycznie. Ksiądz posuwa małe dziecko w imię wyższego planu Bożego. Mały Marcinek dostał raka kości i powiew wiatru lamie mu boleśnie kości palców - Bog wystawia go na próbę. Niczym się nie różnicie od pastuchów z pustyni którzy wierzą w dyrdymaly. Nie ma u was inteligencji, a tym bardziej logiki. W Polsce wiara używana jest przez kościół do potęgowania strachu wśród ciemnoty i tyle. Wam się marzy żeby ludzi
  • Odpowiedz
@DunningKruger: Część tych mechanizmów tłumaczy R. Cialdini w książce "Wywieranie wpływu na ludzi". M.in. dziłanie "charyzmy". Tak naprawdę jedna osoba z reguły nie jest w stanie sterować całym tłumem, ale kiedy znajdzie kilku wiernych zwolenników, to z kolei reszta będzie ich naśladować na zasadzie "aha, inni tak robią, to musi być OK".
  • Odpowiedz
Jim Jones z dziećmi w kościele metodystów w Somerset, 1953.


@myrmekochoria: Ale mi się wydaje ze rok 1953 był tak niewiarygodnie dawno temu. Ciekawe jak wyglądało życie ludzi w 1953 roku jakie mieli zmartwienia i co ich bawiło ?
  • Odpowiedz
@spere: tyle, że Osho mówił naprawdę ciekawe rzeczy które teraz spodobały by się wolnościowcom a także jego nauki często uwalniały od właśnie bycia przywiązanym do religii. Niestety też miał parcie na bycie guru co go zgubiło
  • Odpowiedz
@spere: tak właśnie
@#!$%@?:

Rzeczy które mówił, mają swoje korzenie w hinduiźmie, taoiźmie, chrześcijaństwie, a nawet w judaiźmie. Socjolodzy znaleźli też w jego przemówieniach/publikacjach znaczący wpływ wielu filozofów - np Heraklita albo Freuda.
Zrobił z tego mix na potrzeby swojej własnej religi.
Czy było to
  • Odpowiedz