Wpis z mikrobloga

@Janusz_z_Rivii: spokojnie połowa, jak nie więcej ludzi z klasy z liceum chodziło na dodatkowe prywatne zajęcia z angola, nawet a może przede wszystkim ci, którzy radzili sobie dobrze z tym językiem. Oczywiście są jednostki, które po prostu mają talent do nauki języków, jak mój kolega z liceum, który w 4 lata nauczył się francuskiego i to tak, że maturę napisał celująco, albo mój mąż który do liceum poszedł znając całkiem dobrze
z drugiej strony niech podniesie rękę ten kto zawdzięcza znajomość języka obcego szkole...


@nocnica: przez 8 lat niemieckiego nie nauczyłem się tyle co przez 3 angielskiego i tak, zawdzięczam to między innymy nauce w szkole średniej
z drugiej strony niech podniesie rękę ten kto zawdzięcza znajomość języka obcego szkole


@nocnica: no ja na przykład, od pierwszych lat szkoły podstawowej angielski, dużo się nauczyłem. bez tej bazy nawet nie byłoby mowy o grach i filmach po angielsku
@nocnica Podnoszę rękę do połowy - w szkole miałem super nauczycielkę angielskiego, dzięki której nabrałem chęci by uczyć się go na maksa. Samego języka w stopniu komunikatywnym nauczyłem się z gier komputerowych i youtube, ale bakcyla zaszczepiła we mnie babka ze szkoły, więc poniekąd szkoła w dużym stopniu przyczyniła się do mojej znajomości języka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nocnica: no tak jak po za lekcjami uczysz się historii, j. polskiego, matematyki czy WOSu, logiczne, że w 45 minut nie jesteś w stanie przyswoić jakiejś informacji i musisz ćwiczyć po za nią.
I bardzo dobrze, zrobią taką polityką zajebiste rozwarstwienie społeczne. Wyborcy PiSu czyli ludzie 500+ nie będą w stanie posłać swoich dzieci na prywatne nauczanie i ich dzieci będą popychadłami i najtańsza siła robocza w Europie. Ci których stać wyślą dzieci do prywatnych szkół a później na emigrację. Mam kumpla który ma dzieci już praktycznie dorosłe - studia za granicą to teraz żaden problem. Codziennie powtarza im - do tego kraju powrotu już