Wpis z mikrobloga

No ale zarabiają na siebie. Czyli utraconych korzyści dla innych osób jest zero.


@Rachey: A jak płacisz ZUS, to płacisz na siebie, czy na obecnych emerytów?
  • Odpowiedz
W takim razie mam prawo zmuszać Cię byś utrzymywał tę dializę, wbrew Twojej woli?


@johny-kalesonny: Ktoś musiałby mnie wcześniej do tej dializy podłączyć wbrew mojej woli. Ruchanie się bez zupełnie żadnego zabezpieczenia w dni płodne jest już podjęciem decyzji z pełną świadomością konsekwencji. Myślisz że tak łatwo kobiecie zajść w ciążę? Zazwyczaj wymaga to przynajmniej kilku prób. Więc kilka razy z pełną świadomością co się może stać, taka kobieta i
  • Odpowiedz
@Pivoo: No akurat ZUS to system redystrybutywny, więc najzwyklejsza piramida finansowa. W przypadku systemu kapitałowego, płaciłbym na siebie.
Ale co do to ma do "utraconej korzyści" to ja za #!$%@? nie wiem XD
  • Odpowiedz
Ktoś musiałby mnie wcześniej do tej dializy podłączyć wbrew mojej woli. Ruchanie się bez zupełnie żadnego zabezpieczenia w dni płodne jest już podjęciem decyzji z pełną świadomością konsekwencji.


@Pivoo: Seks nie jest pozwoleniem na ciążę. Nie podejmujesz takiej decyzji jako kobieta, że zgadzasz się na ciążę. Ciąża może przyjść wbrew woli kobiety, tak jak ta dializa.

Zazwyczaj wymaga to przynajmniej kilku prób.


@Pivoo: To niedeterministyczne. Może być tak,
  • Odpowiedz
@Pivoo: czyli pewna wygoda nie może być prawem kobiet?

Ja dopóki ktoś nie robi czegoś niemoralnego nie mam problemu z tym, że ktoś sobie życie uwygodni. Jeżeli tobie tylko przeszkadza sementyka to mi absolutnie nie przeszkadza nazywanie tego w taki sposób.

Mamy organizm który nigdy niczego nie odczuwał, dla mnie z moralnego punktu widzenia nie ma w tym nic złego. Zwłaszcza, że u kobiet taki mechanizm potrafi dojść naturalnie. Młody
  • Odpowiedz
  • 4
Kolejny raz ta sama dyskusja z tymi samymi "argumentami" xD. Jakieś ignoranckie rozważania na temat tego, kiedy "zaczyna się" człowiek i #!$%@? o jakichś momentach "rozwoju układu nerwowego" albo "momencie odczuwania bodźców i emocji" xD.

Ciekawostka dla niektórych - układ nerwowy rozwija się do dwudziestu paru lat życia, a pod pewnym względem rozwija się przez całe życie (sam proces uczenia się, który wszak prowadzi do powstawania nowych połączeń nerwowych i zmian w
  • Odpowiedz
Sam miałem nieco inną opinię na temat aborcji parę lat temu ale podchodząc do tematu z punktu etyki i bez takich absurdów jak "morderstwo potencjału" nie za bardzo jestem w stanie dojść do innych wniosków.


@DiscoKhan: Ja też miałem kiedyś inną opinię. Jestem ateistą i jakieś tam chrześcijańskie wysrywy na mnie nie działają. Z punktu widzenia etyki jeśli powstaje nowe życie, to nie powinno się go usuwać i tyle -
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny Ale kobieta nie ma możliwości samą decyzją i siłą umysłu zablokować zajścia w ciążę na skutek seksu.
Czy sobie pomyśli, czy 40 osób usłyszy od niej, że ona nie chce być w ciąży to i tak na skutek współżycia może zajść w ciążę.

Jak położy kawałek mięsa na grzejąca się patelnię to może się nie zgadzać na jego usmażenie, ale nie ma to sensu, bo i tak się usmaży.
Jak
  • Odpowiedz
Ale co do to ma do "utraconej korzyści" to ja za #!$%@? nie wiem XD


@Rachey: Utracone korzyści dla państwa, dla emerytów, z tego że człowiek który mógłby w życiu zarobić kupę kasy i zapłacić kupę podatków, nigdy tego nie zrobi. Jego praca nie wpłynie na budowę nowych dróg, szkół, ani na podwyżki emerytur.

A dla potencjalnych rodziców - nikt nie poda im na starość szklanki wody ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Kiedy płód jest człowiekiem w sensie biologicznym - jest osobnikiem homo sapiens. Jednak nie jest osobą, nie jest człowiekiem w sensie filozoficznym - nie posiada układu nerwowego, jest właściwie zbitkiem biomasy na kształt torbieli.

Kobieta za to jest osobą i ma prawo do dyspozycji własnym ciałem. Jeżeli zechce, musi mieć prawo do aborcji, ponieważ taka jest jej wola. Nie można zmuszać kobiet do ciąży.


@johny-kalesonny: Ale ja nie mówię, że nie masz racji, ani, że jestem przeciwnikiem aborcji.
Mówię, że jestem przeciwnikiem robienia k*rwy z logiki, co jest w aktualnej dyskusji w sprawie aborcji praktykowane przez obie strony, niestety, z naciskiem na jej
  • Odpowiedz
  • 0
@Rachey Jakie "rozpoczęcie"? Jakiej "pracy"? Pracy czego? xD

Potrafisz odpowiedzieć na te proste pytania, czy jesteś kolejnym, któremu wydaje się, że aktywność układu nerwowego jest kwestią tak prostą jak włączanie światła włącznikiem?
  • Odpowiedz
@Pivoo: Mógłby tak samo przynieść ujemny potencjał jako bezdomny patol pijak biorący socjal i kradnący rowery z klatek schodowych.
A na starość szklankę wody i tak podaje zazwyczaj pielęgniarka.
  • Odpowiedz
@Rachey: dla mnie to patologia i degeneraci, ostatnio miałem przyjemność oglądać tych jaśnie oświeconych pro-aborcyjnych „inteligentów”. Niech się skrobią do woli, a wręcz powinno się im zakazać rozmnażania.
  • Odpowiedz
@Rachey: Jednak jeśli spojrzymy się na rozwój ludzkości, wychodzi jednak na to że nowi ludzie przyczyniają się do wzrostu gospodarczego, prawda? Państwa nie stają się z czasem biedniejsze i nie cofają się w rozwoju, tylko się rozwijają. Więc jeśli to uśrednimy i przeliczymy wszystko na szekle, to nie aborcja nikomu się nie opłaca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz