Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu obiecałam, że zrobię małe podsumowanko moich dotychczasowych doświadczeń po przyjeździe do Holandii.

Już w busie poznałam paru chłopaków z mojej okolicy, jeśli to czytacie pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°) i okazało się, że jedziemy w to samo miejsce do pracy.
Ale może zacznę od mojego przyjazdu na miejsce.
Musiałam pojawić się na początku w zupełnie innej miejscowości niż tam, gdzie zaczęłam swoją pracę z uwagi na to, że każdy z nas musiał przejść kwarantannę oraz test na koronawirusa.
Trafiliśmy do bardzo ładnych, eleganckich i nowoczesnych domków. W moim domku było wraz ze mną 6 osób - trafiłam na dwie pary i jedną kobietę. Tak się idealnie złożyło, że domek miał więcej pokoi niż było nas - dlatego mogłam zamieszkać w oddzielnym. Moi współlokatorzy byli naprawdę w porządku, na żadnego patusa nie trafiłąm co mnie mega ucieszyło.
No i tak przez 5 dni czytałam ksiażki, piłam herbatkę na tarasie i oglądałam filmy.
Zajebiście przydał mi się taki resecik ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po negatywnym teście zaczęliśmy rozjeżdżać się każde w swoją stronę.
Trafiłam do bardzo przyjemnego hoteliku, w którym znajdują się mieszkania 2 i 3-osobowe. Dostałam kluczyk do pokoju, w którym już miałam mieszkać z "polką". Strasznie się tego bałam.
Drzwi otworzyła mi uśmiechnięta od ucha do ucha, super sympatyczna i przemiła dziewczyna mniej więcej mojego wieku. Od razu zaproponowała coś do picia, zapytała czy czegoś nie potrzebuję i dodała otuchy.

Co do pracy, bo to najważniejsze - mam za sobą pierwszy tydzień.
Ogólnie praca sama w sobie bardzo cieżka nie jest, polega na jak najszybszym "pikowaniu" towaru i umieszczeniu odpowiednich produktów do konkretnych boksów na elektrycznym wózku.
Muszę wyrobić odpowiednią normę, na razie jestem jakos w jej połowie, ale mam nadzieję, że uda mi się to opanować jak najszybciej.
Ogólnie to zajebiście bolą mnie stopy od roboczych butów, dostaliśmy najtańsze, plastikowe gówna warte 30 euro i każdy mój krok jak na razie to porażka, spowalnia mnie to strasznie...( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jeżdzę ogólnie rowerami lub autobusem z racji tego, że dzieli mnie kilka km od magazynu.
Całe szczęście, że nie muszę po ciemku robić tego sama, bo zawsze wybieram się do pracy z poznanymi wcześniej chłopakami z busa, którzy okazali się być naprawdę super!

Co do ludzi w pracy - jestem w totalnym szoku.
Każdy, ale to każdy (tak, polacy też) gdy zauważy, że na chwilę stanę, zastanowię się nad czymś - przerywa swoją pracę i pyta, czy może mi jakoś pomóc. Zdarzyło się nawet, że chłopaki pomagali mi wkładać jakieś cieżkie rzeczy sami z siebie.
Wszyscy są tu bardzo pomocni, nawet mimo tego, że pomagajac mnie ich norma stoi w tym czasie w miejscu.

Jak na razie jest baaaaardzo na plus, nigdy bym się czegoś takiego nie spodziewała, ale zobaczymy co będzie dalej - mimo wszystko jechałam tutaj już z dobrą myślą, więc chyba nie może wyjść inaczej()

#gownowpis #holandia #pracbaza
  • 82
  • Odpowiedz
@krissrusz: to, że Ty masz jakieś spaczone doświadczenia życiowe nie oznacza, że ja nie mogłam trafić na po prostu dobrych i wartościowych ludzi, bo chyba tacy istnieją, nie uważasz?
  • Odpowiedz
@nytro znam temat, też jestem na pickerce w Holandii. Te buty nawet 30€ nie kosztują xD u mnie niestety elektrycznych wózków brak więc trzeba pchać ręcznie no i praca na mroźni (-28°C). Co do bólu nóg to się przyzwyczaisz. Ja robię dziennie jakieś 15-20 tys kroków ale w sezonie (lato) będzie dużo więcej.
  • Odpowiedz
@demios8: to ja robię codziennie po 25 tysięcy (°° nogi w dupę włażą ale właśnie każdy mi mówi, że przyzwyczaję się do tego chociaż brzmi to bardzo okrutnie XD
  • Odpowiedz
@nytro a w ile godzin te 25 tys robisz jeśli można wiedzieć. Ja zazwyczaj chodzę mniej niż inni z racji moich przewilejów bo głównie tylko kontroluję nowych pracowników i poprawiam po nich błędy lub zbieram specjalne zamówienia które trzeba zrobić 101% bezbłędnie więc wolniej chodzę. Norma też u nas jest ale łatwa do wyrobienia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nytro: po pierwszej wypłacie warto od razu zainwestować w dobre buty i mieć to z głowy ( ͡° ͜ʖ ͡°) sklepy znajdziesz, nawet typowo polskie z taką odzieżą. także to priorytet a dalej się ułoży( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nytro: bo tu piszo, ze buty od razu 100€ xd. nie daj się omamić. takie to już masz prawie że najwyższą półkę, az tak to nie ma co wydawać. każde kupne, nawet z niskiej półki, to jest niebo a ziemia w porównaniu do tych agencyjnych.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nytro: u nas to luksusem było jak ktoś sobie buty ponad 100€ kupował, typu pumy, Adidasy, bo logo też hehe. także coś tańszego szukaj, bo można i będą służyć ( ͡° ͜ʖ ͡°). trzymaj się tam na tej palecie!
  • Odpowiedz