Wpis z mikrobloga

@Kriegor: A załóżmy, że faktycznie @windows95 miał przesrane dzieciństwo, ojca pijanego, był bity kablem itp. - po prostu załóżmy, że było tak jak piszesz - czy to faktycznie byłby powód do gardzenia takim człowiekiem i wyśmiewania go pisząc " XD "?
Nie masz w sobie krzty empatii?

I nawet jeśli ktoś nie chce mieć dziecka, właśnie z powodu traumatycznego dzieciństwa, bo czytałam że jest wiele takich osób - to
  • Odpowiedz
@Jakis_Koles: Mnie tam nie boli że ktoś posiada dzieci. Problem jest inny, jak by pozostała część społeczeństwa nie stosowała wobec społeczności #childfree zaczepek oraz szantaży emocjonalnych w stylu 'kiedyś ci się odmieni/w życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądze/kto ci poda szklankę na starość/kto będzie odkładał na twoją emeryturę' TO TEN post w ogóle by nie powstał.
  • Odpowiedz
@Jakis_Koles: nie czuj się atakowany, jeżeli sprawiam takie wrażenie, to przepraszam. Dla mnie to normalna konwersacja, w której wymieniamy się swoim punktem widzenia, w czym nie ma nic złego. Nie traktujemy się protekcjonalnie, nie jeździmy po sobie, więc jest ok moim zdaniem. Można normalnie gadać, nawet, jeżeli się ze sobą nie zgadzamy. Ale właśnie o to mi chodzi, że to rzadkość pod takimi wpisami. Serio.

Jak ja robiłam wpis typu,
  • Odpowiedz
@niezly_softcore: inkubator i na nastoletnie fochy. Ale tak, rozumiem ludzi chcących mieć dzieci (chociaż osobiście też należę do osób które ich nie mają i mieć nie będą).
  • Odpowiedz
@NPC2137: więc jednak jest drugie dno, a jeden Twardziel ze mnie drwił. :) Rozumiem, że takie zaczepki mogą być irytujące, ja jak już wspominałem wyżej uważam, że każdy powinien żyć swoim życiem i robić to, co jemu pasuje. Ale z drugiej strony takimi wpisami nakręcasz drugą stronę i spirala się zamyka. Ja tam niepotrzebnie się w nią wmieszałem, nie moja sprawa, ale napisałem do Ciebie, a zostałem wywołany do tablicy
  • Odpowiedz
@Sandrinia: nie, właśnie nie czuje się atakowany ani trochę i o to chodzi. :) Napisałaś mi co sądzisz o takich wpisach i przyjąłem to do wiadomości. Ja napisałem, że się z Tobą nie zgadzam, ale to tyle, nie musimy się zgadzać, może niepotrzebnie doszukuje się drugiego dna (a może nie - patrz odpowiedź opa). Po odpowiedzi opa mam wrażenie, że oboje mieliśmy trochę racji. (jak to zwykle bywa). Zauważyłem i
  • Odpowiedz
@NPC2137: Ten wpis w sumie udowadnia to, co już wcześniej zacząłem zauważać. Mam 27 lat w tym roku, brak dzieci i też niedawo kupiłem sobie ps5, a w listopadzie kompa gamingowego za 6k. Zaraz się jakiś wykopek zesra, że kompy gamingowe się zaczynają od 568k euro, ale jak na 27 latka to są spore wydatki, a każda gra spokojnie śmiga.

Reakcja dzieciatych znajomych mniej wiecej w moim wieku bywa.... dziwna.
  • Odpowiedz