Wpis z mikrobloga

Kurde jak mnie Microsoft irytuje, od lat mają podejście nastawione tylko na zarobek, nieważni są klienci. Rok po roku to udowadniają. Początek poprzedniej generacji to dobrze obrazuje - ich zabezpieczenia przed odsprzedażą gier, rejestrowanie ich, stały dostęp do internetu itd. a u Sony normalnie pożyczasz grę koledze i tyle.

Teraz jak kupili Bethesde, to też dzielą ludzi, zamiast ich łączyć. Sony ma exy, które wypracowało przez lata, ludzie dołączali do PlayStation, do tej idei i kultury. Każdy miał wybór, co mu jest bardziej po drodze i wybierał swój "obóz". A Microsoft jak przez kilka lat nie potrafił stworzyć porządnych exow, a Sony im odjechało sprzedażowo, to kupił wydawcę. I nikt mu nie zabroni owszem, ale oni budują swoją potęgę nie na zbudowaniu swojej kultury, do której by dołączali ludzie, tylko na zabraniu innym, żeby nie mieli wyboru i musieli kupić Xboxa, żeby grać w tytuły, które wcześniej były również na PlayStation. Owszem, biznesowo może się to zepnie, ale takie podejście do klientów jest bardzo krótkowzroczne i znowu się na tym przejadą.

Microsoft to jest firma chyba jak żadna inna, która stawia wszystko na biznesowe zarobki, sposób jest nieważny. Oni chyba tylko offica stworzyli, resztę wykupili lub zerżnęli.

#sony #microsoft #ps4 #xbox #gry
  • 14
@JEST-SUPER: to całe "dzielenie ludzi" śmiesznie brzmi, kiedy patrzy się na działania MS. Ich produkcje ograć można na konsoli, PC (oprócz swojego sklepu puszczają na Steam) i w chmurze, do której dostęp wciąż będzie rozwijany. Ta ostatnia opcja oznacza multum możliwości dla klientów ze sprzętami niededykowanymi stricte graniu.