Wpis z mikrobloga

@Markness: pogrzeb katolicki?
@NDSS: a daj spokój. W ciąży zapisałam się do jakiejś grupy ciazowo-mamowej.

Posty o przełamaniach i urokach pojawiają się regularnie. Nawet dziś jakąś pisała, że jej bratanica dużo płakała, wiec odczynia i urok świecą i majtkami.
@Markness: Przewracanie krzeseł na których stała trumna, otwieranie okien, drzwi, szuflad, szafek żeby dom opuściła dusza zmarłego, zamykanie oczu nieboszczykowi żeby nie upatrzył sobie kogoś żeby ze sobą zabrać zasłanianie luster czy uderzanie trumną o próg domu to są klasyki wiejskich pogrzebów. Nie zamiatało się po śmierci za drzwi tylko pod trumnę aż do pogrzebu żeby nie wymieść z domu jeszcze kogoś, wodę którą myto zmarłego wylewano w ustronne miejsce tak
@kickdagirlz, @Markness: Ciekawi mnie zawsze, co ludzie wkładają do trumny i historie z tym związane. Jestem też ciekaw, jakie są ograniczenia z tym związane w Polsce.

Czytałem historię o jakimś dziadku, który zażyczył sobie, żeby pochować go razem z jego samochodem. Chyba ostatecznie do tego nie doszło, ale zastanawia mnie, czy dałoby się coś takiego zorganizować u nas. Pomijając techniczne sprawy, bo za odpowiednią kasę, to da się rozwiązać wszystkie
Dwudziesty pierwszy wiek a rodzina zmarłego dziadka twierdzi, że pogrzeb musi być "na już" bo jak będzie leżał przez niedzielę to zabierze ze sobą babcie.


@Markness: Nie ma co ryzykować, bo jak przez niedziele zabierze babcię to będzie na Ciebie ;)
I tak jak pisałeś, kiedyś przestrzeganie tego przesądu było całkiem racjonalne, bo jak ktoś umierał w piątek, to rodzina w strachu przed "zabraniem ze sobą żony", starała się jak najszybciej dokonać pochówku, dzięki czemu unikała zatrucia jadem trupim.


@kezioezio:

@wojciech-dyrets: tak niezupełnie z tym trupim jadem. Historie o nim są mocno przesadzone. Rzeczywiście ciało po śmierci staje się tykającą bombą biologiczną ale nic w powietrzu się nie unosi.


@Xmarxx:
@Azai: Dobra, jestem racjonalny generalnie i nie znałem ani przesądu od OP'a, ani tego.
Dziadek zmarł w piątek, pochowany był w poniedziałek. Moja dziewczyna w ciąży była na pogrzebie...
Nie strasz ludzi xd
@Azai: Urodziła już dwa miesiące temu. Wsio wporządku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To było jakieś pół roku temu.
Tak tylko czytałem ten post, dotarłem do Twojego komentarza i trochę mindfucka złapałem, bo w czasie pogrzebu zasłabła i sobie pomyślałem, że to niezłe kombo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Człowiek lubi sobie dopowiadać i potem w nocy nie śpi...
@wojciech-dyrets: @kezioezio: trupi jad, czyli botox, najsilniejsza znana ludzkosci trucizna, raczej mamale szanse zaczacbyc wytwazana tak szybko po smierci, wytwazaja ja bakterie potrzebujace czasu na rozmnozenie na martwych tkankach, no i jeszcze musza sie z kas tam znalesc, sa w miare powszechne ale to tez nie takie proste, pozatym te bialka nie paruja i potrzeba mechanicznego rozpylania by otruc sie droga oddechowa(jest to tez najniebezpieczniejsza droga zatrucia pomijajac inijekcje), co