Wpis z mikrobloga

Siema Wykop!
Dziś opiszę Wam jak rozpoczęła się moja przygoda z dopingiem, co zrobiłem źle, a co mogłem zrobić zdecydowanie lepiej.

Jaki materiał posiłkowy posłuży mi zestawienie dwóch zdjęć, po lewej dzień przed zawodami z wagą 68-69kg, po prawej 3 miesiące od zaczęcia regularnej akupunktury, 102-103kg, jak łatwo obliczyć każdego miesiąca waga wzrastała o 10kg.

Pierwsza i najważniejsza rzecz, co leciało... pierwszy miesiąc leciał test enan w dawce 250mg co 5 dni, w drugim dodałem od razu długi nandrolon(tzw. Deka) w dawce 250mg co 7 dni. Do tego od samego początku używałem hcg.
No i jak widać mamy pierwszy błąd, zamiast na spokojnie rozpocząć samym testosteronem, praktycznie od samego początku używałem go z wyżej wymienionym anabolikiem. Całe szczęście po 2-3 tygodniach od wejścia zrobiłem badania, estro jak i prolka były mocno wywindowane więc od razu zacząłem je regulować za pomocą arimidexu oraz cabaseru. „Deka dick” mnie nie dotknął. :)

Przez pierwsze 6 tygodni od wejścia żyłem jak amerykański kulturysta, w pracy miałem L4 ze względu na problemy zdrowotne sprzed zawodów, więc każdego dnia wstawałem, jadłem, trenowałem, wracałem na posiłek i krótką drzemkę, a następnie jechałem na kolejny trening, w sumie wychodziło mi średnio 8-10 treningów siłowych tygodniowo. To był kolejny z moich błędów, ale byłem tak podjarany samym faktem bycia na bombę że przez placebo i prawdziwy jej efekt, byłem nie do zajechania, o cardio oczywiście zapomniałem, ale zastąpiło je... 3 do 5 stosunków dziennie (taki tam żarcik, przecież każdy wie że na bombie nie staje). xD
Co do progressu siłowego, w moim odczuciu był zadowalający, do swoich najlepszych naturalnych wyników dołożyłem 30kg w wyciskaniu, 40kg w martwym ciągu, oraz 40kg w przysiadzie, to wszystko w te 3 pierwsze miesiące.

Kolejny i już ostatni mój błąd, zaburzenia odżywiania, bycie wygłodniałym po zawodach, zaburzona leptyna i grelina.
Każdego dnia wstawałem o 4 żeby zjeść śniadanie, położyć się dalej spać, a o 7 zjeść drugie śniadanie. Ile kalorii jadłem? Przez pierwsze 2 tygodnie myśle że 8-10k, jadłem dopóki mi się nie znudziło, dopóki brzuch nie bolał i mogłem jeszcze oddychać. Samego białka leciało około 400-450g dziennie, nie planowałem tego, miałem po prostu tak chorą relacje z jedzeniem że nie potrafiłem odejść od lodówki/stołu, co jest jedynym plusem, większość tych produktów to było białko i węglowodany, po zawodach pozostał mi nawyk trzymania tłuszczu bardzo nisko (20-30g w przygotowaniach), dlatego myśle że przy tych 8-10k kcal, nie przekraczałem nawet 100g tłuszczu na dzień. Gdy jedzenie mi się znudziło, jadłem około 5k dziennie, z napadem obżarstwa raz na jakiś czas gdzie leciało oczywiście około 10k. ;(

Podsumowując, wszedłem na bombę w najlepszym możliwym momencie, mając mega niski poziom tłuszczu, kiedy wrażliwość insulinowa była idealna, ale nieumiejętność opanowania swojego apetytu bardzo dużo zepsuła, efektem była oczywiście mega duża retencja wody, nagromadzenie tłuszczu, ale i dość duże odbicie jeśli chodzi o masę mięśniową. Każdemu z miejsca odradzam takie rzeczy, zdecydowanie lepiej wyszedłbym na tym robiąc to wolniej.

Co mogłem zrobić lepiej:
1. Zacząć od testosteronu solo, dodać deke dopiero po kilku miesiącach, nie po jednym.
2. Odczekać chwile, zrobić minimalne odbicie z bfem, z 6% na to 8-9% i zapobiec dzięki temu takim cyrkom związanym z jedzeniem jakich doświadczyłem.
3. Nie trenować 2x dziennie, zamiast tego dodać cardio chociażby w małej ilości.

————————————
Ilość miejsc na kompleksowe prowadzenie online 20, wolnych 7.
Prowadzenie Online 130zł/miesiąc (stały kontakt, kontrola efektów/korekty co 10-14 dni)
Plany treningowe i rozpiski dietetyczne osobno 75zł, w pakiecie (razem) 120zł. :)

Pomoc w dopingu podstawowym (pierwszy kontakt, lekkie cykle) oraz przy odbloku, cena do uzgodnienia.

Thelewus@icloud.com

#mikrokoksy
#dieta
#sterydy
#silownia
#mirkokoksy
Lewusx - Siema Wykop!
Dziś opiszę Wam jak rozpoczęła się moja przygoda z dopingiem, ...

źródło: comment_1614850707NKkR0D2jIjZochkRIey86V.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
@Lewusx: Czy stosowanie enana w mniejszych, ale częstszych dawkach (e3d z którym się najczęściej spotykam) ma jakieś wymierne korzyści? Bo perspektywa mniej podziurawionego pośladka jest na pewno kuszącym argumentem za e5d ;)
  • Odpowiedz
@Ediwaren: Moim zdaniem będzie lepsze chociażby ze względu mniejszych wahań w układzie hormonalnym, co może przełożyć się równie np. na używanie ia w mniejszych ilościach. Sam po kilku miesiącach cyklu zamiast zwiększać dawkę testa miligramami, po prostu zacząłem bić częściej, ostatecznie e3d. :)
  • Odpowiedz
@In_thrust_we_trust: Dokładnie, ser kupuje tylko jak robię burgerki.

Kanapka tosta, plaster pomidora, sol, pieprz, 5 plastrów szynki np. Dodawałem też ogórek konserwowy to już w ogóle sztos.

Albo tak jak pisałem wyżej, z jabłkiem, cynamonem o słodzikiem, potem odkryłem jeszcze połączenie tego z masłem
  • Odpowiedz