Wpis z mikrobloga

@upodlator: ale jaki marketingowiec. To jest firma, która zajmuje się takimi mikroskopijnymi wannabe influencerami. Wielkie korpo wysyłają do takiego trnd kilkaset sztyk produktu i nawet nie wiedzą co się z tym dzieje. Przecież dla nich to jest koszt może 500 zł.
  • Odpowiedz
@wcfilmowe: nie wiem jak ten łańcuch działa, ale ktoś podjął decyzję na górze, potem ktoś niżej i ktoś ostatecznie tą instagramerkę do tego najął. A efekt jest jaki jest, memiczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Szkoda, że nie zrobila zdjęcia tego brefa w kiblu, z różami
  • Odpowiedz
zdjęcia z kondomem na głowie


@wcfilmowe: Gościu, umiesz czytać. Napisałem wyżej wyraźnie, że jest różnica między ZWYKŁĄ fotą a odstawianiem jakiś cyrków jak np. pokazywanie cycków. Robienie sobie fotek z czymkolwiek na głowie to jednak różnica. Więc odniosłem się (mówiąc żebyś dokładnie przeczytał poprzednie posty) tylko ty nie zrozumiałeś.
  • Odpowiedz
jest różnica między ZWYKŁĄ fotą a odstawianiem jakiś cyrków jak np. pokazywanie cycków.


@To_ja_moze_pozamiatam: o, widzę że już ci mirabelka odpisała, dzięki.

Ale ok, zagram w twoją grę. W takim razie odpuśćmy tego kondoma na głowie. Wyślę ci strapon d---o albo środek na powiększanie penisa jeśli zrobisz temu zwykłe zdjęcie i dodasz opis jak świetnie działają. Przecież s--s i p---s to normalne rzeczy, tak jak sranie. To co, umowa?
  • Odpowiedz
@wcfilmowe ale gościu płyniesz. Argumentów brakuje i sprowadzasz do absurdu. Używanie straponu to indywidualna preferencja, środek na powiększenie sugeruje, że mam z tym problem. Sranie to sranie i sra kazdy, co czystsi używają kostek. To jednak coś innego. Istnieje pewne tabu jednak- papier i kostki do niego nie należą. I nie pisz, ze to fikołek bo sam zacząłeś. Inaczej na Twój absurd odpowiedzieć się nie da.
Jakoś nie masz problemu z
  • Odpowiedz
@pjoooter: wydaje mi się, że to działa tak, że one się biją o te kostki do kibla po to, aby mieć punkt zaczepienia, a później "jak się sprawdzą" to dostać do testów ekspres do kawy za 5k.
Ja z innej platformy dostałam pudełko kosmetyków z Hebe i nie biłam się o to specjalnie, później tylko musiałam wrzucić post na fb i wypełnić ankietę. Dla mnie profit. xD
A że tu
  • Odpowiedz
@xblackwidowx: o k---a XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
wydaje mi się, że to działa tak, że one się biją o te kostki do kibla po to, aby mieć punkt zaczepienia, a później "jak się sprawdzą" to dostać do testów ekspres do kawy za 5k


@iEarth: to tak nie działa, bo jak sprzedajesz ekspres za 5k to już troszkę bardziej ogarniasz i zwracasz uwagę choćby na zasięgi. W tych wszystkich trnd rozdają randomom właśnie jakieś śmieci maksymalnie warte kilka
  • Odpowiedz