Wpis z mikrobloga

@Babazkebaba: cała prawda o smutnym polskim szkolnictwie. W podstawówce mieliśmy chłopaka (bardzo inteligentny, ale dziwny tok myślenia czasami) co pisemnie dodawał od lewej do prawej to tak go matematyczka #!$%@?ła, że całe piętro ją słyszało, a i tak wychodziły mu dobre wyniki. Dziś chłopak programista w poważnej firmie, a matematyczka już będzie się szykować na emeryturę
@S0lstice:

mi kiedys powiedziala, ze chyba mam jakies problemy w domu

wtf :c strasznie słabo...

@lucaseq: @Babazkebaba: @gahama: niestety ale nauczyciel ma za zadanie sprawdzić, czy opanowaliście dane zagadnienia, a nie czy potraficie to rozwiązać. System jest słaby, ciężko coś na to poradzić - sporo osób się sprzeciwia takim rygorom w postaci podstawy programowej. Jednak tak jak napisałam - nauczyciel musi nauczyć uczniów konkretnych zagadnień/posługiwania się konkretnymi wzorami.
@Babazkebaba: Niby tak, z drugiej strony jak np. uczę rekurencji a mi na sprawdzianie zrobi iteracyjnie to nie powinienem dawać punktów bo na maturze może być rekurencja i masz zrobić rekurencją. Ale zawsze mnie wkurzały betony także jak ktoś zrobi coś zmyślnie to i tak daję punkty, może nie 100% tylko np. 90%. Czasami śmiesznie to nawet wypada i sam mówię, że w pracy czy nawet na studiach by go pogonili,
@Babazkebaba: aż mi przypomniałeś jak w pierwszej połowie gimnazjum mieliśmy obliczanie niewiadomej. Ja ogólnie z matematyki jestem upośledzony mimo, że próbowałem i uczyłem się. Na jakiejś lekcji zadanie tekstowe brzmiące mniej więcej "w sali siedziało 3 uczniów, doszedł jeden, wyszła połowa bla bla ile osób pozostało w sali" i ja po przeczytaniu tego zadania znałem odpowiedź xD pamiętam zdziwioną minę nauczycielki jak dosłownie 30 sekund po przeczytaniu treści podaje prawidłową odpowiedź
@S0lstice: mi kiedyś tak powiedziała belfa od angielskiego (którą zresztą lubiłem) bo nie odrabiałem pracy domowej a że byłem dosyć zdolny z angielskiego jak na trzecią/czwartą klasę podstawówki to wiem, że chciała dla mnie dobrze. Jak się matka o tym dowiedziała to siedziałem cały dzień do drugiej w nocy i uzupełniałem ćwiczeniówkę xD
@Babazkebaba przecierz to normalne, jak na mechanice rozumiesz jak przekształcać jednostki i jak na siebie odzuałują siły nimi opisane to takie rzeczy jak grubość ścianki cylindrycznego zbiornika pod ciśnienie obliczeniowe staje się tak banalne że:

Na logikę wyprowadzasz samodzielne wzór, uzyskujesz wynik taki sam jak reszta klasy tylko szybciej i z większą dokładnością...

a na koniec dostajesz niedostateczny bo nie użyłeś
wzoru kolesia który umarł 120 lat temu
(°
@Babazkebaba: O gościu... w gimbazie bardzo lubiłem konstrukcje dlatego bez niczyjej pomocy nauczyłem się konstruować pięciokąt foremny tylko przy użyciu cyrkla ołówka i linijki - zrobiłem to na sprawdzianie i musiałem się z tego tłumaczyć (napisałem na ten temat matematyczce wypracowanie na 4 strony A4. Oprócz tego miałem własny sposób na układy równań, 1000x prostszy niż to czego ten #!$%@? uczył - miałem na sprawdzianach mniej punktów bo to było niezgodne