[PonuryBatyskaf]

Mirki i Mirabelki co robię źle? Po wielu miesiącach w końcu odważyłem się i dzisiaj zaprosiłem dziewczynę która mi się podoba na randkę.Umyłem się w ciepłej wodzie, pięknie ubrałem w świąteczne szaty.Założyłem nawet nieużywane cottonowordy.Psiknąłem się tym słynnym Axe i autobusem linii numer 16 pojechałem po moją lubą. Pięknie wyglądała.Jak Anioł jakiś.Cudownie natapirowane włosy,wydepilowany wąs i przepiękna niebieska sukienka z plavitexu.We włosy miała powtykane kunsztowne motylki a w uszach piękne klipsy w kształcie bałwanków. Pachniało od niej sexapilem jaki może zapewnić najnowsza seria mydeł aro- Lawendowy Raj. Poszliśmy do stołówki pracowniczej Rarytas gdzie zamówiłem nam flaczki oraz bitki wieprzowe. Mimo że była godzina 15 i na stołówce było bardzo dużo pracowników budowlanych którzy jedli w tym czasie obiady abonamentowe, to kompletnie nam to nie przeszkadzało. To była magiczna,wypełniona Miłością i tajemniczą siłą rodzącego się uczucia chwila. Nie przeszkadzało nam także to,że do naszego stolika dosiadł się pracownik zajadający z apetytem fasolkę po bretońsku,sympatyczny pan Bogdan.To była nasza chwila,nasz czas.Postanowiłem że to dobry czas aby Miłej Memu Sercu wręczyć bukiet.Tak doradzali mi wykopowi specjaliści od kobiecych serc, których słowa zawsze chłonę z entuzjazmem.Kiedy uklęknąłem przy niej gdy pałaszowała flaczki i wręczyłem jej bukiet,Ona nagle przerwała jedzenie.Spojrzała się na mnie i powiedziała że to się chyba nie uda i nie tego oczekiwała jako podarek na pierwszej randce.Szybkim ruchem wytarła kawałkiem chleba talerz z flaczkami i szybko przełknęła. Wstała i wyszła.Zamurowało mnie.Wszyscy na stołówce aż zamilkli widząc moją klęskę. Jedynie siedzący przy moim stoliku Bogdan powiedział że On z chęcią przyjmie ode mnie bukiet i żebym się nie martwił, bo tego kwiatu jest pół światu i jeszcze wszystko przede mną. Dałem Bogdanowi bukiet i westchnąwszy smutno nad mym nędznym losem spuściłem wzrok i poszedłem do domu.Do tej pory nie wiem co zrobiłem nie tak i dlaczego nie przyjęła mojego bukietu. #pasta #randkujzwykopem #logikarozowychpaskow #heheszki #cottonworld
#cottonworld

[Eurynome]

Kurczę, ja chyba bym nawet wolała bukiet surówek od kwiatów. Szczególnie czerwona kapusta jest dobra.