Wpis z mikrobloga

Moja ciotka (swoją drogą, pracująca w Sanepidzie) krytykuje kuzyna, który właśnie skończył studia, a nie ma jeszcze mieszkania. Tłumaczę cioci, że to nie takie proste.

- Ale przecież on nie dostanie kredytu.
- To niech się zapisze.
- Tzn. gdzie się zapisze?
- No do kolejki. Coś w końcu dostanie.

Czaicie. XD 30 lat po upadku komuny, a ciotka nadal myśli, że mieszkania są rozdawane na jakieś książeczki czy co tam mieli. XD

#nieruchomosci #mieszkanie #heheszki
  • 141
  • Odpowiedz
Bo mieszkań to jest wszędzie w #!$%@? i można dostać za darmo beż żadnej kolejki.

Właśnie tak mnie kiedyś uświadomił znajomy z roboty. Ja oczytany wypoku jaki to problem młodym nabyć kąt dla siebie popatrzyłem trochę jak na debila, no ale zachęcam żeby kontynuował i powiedział jak się dostaje mieszkania za darmo. I wiecie co? I mi #!$%@? powiedział...

"No normlanie, musisz tylko #!$%@? wiedzieć gdzie stoi jakieś puste mieszkanie należące do
  • Odpowiedz
@swiniakstatysta: Mam wolne 100k, nie robię w IT, nie ważne skąd mam kasę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przyznaje że jestem trochę stary, pod koniec maja będzie 25 lat ale czuję się młodo tak na 18 lat. Gdzie mam się zapisać o takie mieszkanie?
  • Odpowiedz
@mickpl: swoje pierwsze mieszkanie też z zapisu, niestety dwa lata temu to w Krakowie tylko stare mieszkania w kamienicach na Kazimierzu byly... ale odremontowalem, sprzedałem i z tych pieniędzy postawiłem dom i na samochód też zostało więc wystarczy chcieć
  • Odpowiedz
@mickpl: nie wiem, jak to wygląda obecnie, ale jeszcze kilka lat temu była to w miarę powszechna praktyka: składało się wniosek o mieszkanie komunalne po ukończeniu 18 roku życia, szło się na studia czy do pracy, w międzyczasie mieszkało się u rodziców/w mieszkaniu po babci/wynajmowało się mieszkanie, a po kilku latach dzwoniła pani z urzędu i gmina przekazywała mieszkanie. Oczywiście często to były lokale w nie najlepszym standardzie, ale nie
  • Odpowiedz
Uwalili to kilkadziesiąt lat temu, ale znowu powoli zaczynają takie projekty raczkować. Bardzo ciekawy temat.


@dianabol: w moim mieście rodzina dwuosobowa może dostać lokal o maksymalnej powierzchni 45m^2 i opłaty wynoszą 1065zł
o 51m^2 możesz się ubiegać jak jest was trójka i opłaty wynoszą 1300zł

To ja z niebieskim obecnie wynajmujemy 50m^2 za 1200+prąd, bo dobrze trafiliśmy (trochę się naszukaliśmy, fakt)
  • Odpowiedz
@Reiter: chodzi mi o to ze trochę ją rozumiem xD kolejki ogólnie sa spore ale słyszałem ze ludzie jak swoje wyczekają to dostaną, nawet w najlepszych dzielnicach stolicy, tylko progiem sa małe widełki w których łapie sie tylko patologia i nieroby. Dużo starych ludzi teraz korkuje przez wirusa to się przyspiesza rozdawnictwo o którym nikt nie mówi
  • Odpowiedz
Gorzej, że jest taka możliwość, że jak zacznie zarabiać za dużo, to mu zabiorą to mieszkanie, bo one są dedykowane ludziom o niskich dochodach ogólnie.

@Pantegram: w praktyce nikt nigdy tego nie robi, jak rachunki są płacone na czas to możesz nawet umrzeć w tym mieszkaniu i nikt się nie zainteresuje


@Pangia: u nas miasto co roku kontroluje dochody ludzi w komunalkach i odpowiednio podnosi czynsz. Jak zaczniesz
  • Odpowiedz
@Pangia: Sporo kamienic na Bałutach wciąż ma taki standard. Najlepsze że w kamienicy siostry kawalerka na parterze (jakieś 15m^2 w porywach) cały czas stoi pusta mimo wymienionych drzwi, okien , paneli i domalowanych ścian (musiało miasto wyremontować po melinie) - nie wprowadzą tam rodziny wielodzietnej a single są za bogaci ^^ chyba, że są nauczycielami
  • Odpowiedz