Wpis z mikrobloga

@Chrystus: To tzw. ofiara zakładzinowa. Słowianie wierzyli, że dzieci narodzone lub nienarodzone, porzucone lub zakopane gdzieś przypadkowo, w sposób niegodny, mogły szkodzić rodzinie. Wierzono, że duch dziecka mógł szkodzić kobiecie, która poroniła, porzuciła lub zabiła (spędziła) dziecko. Uważano, że pochowanie takiego dziecka, które nie przeżyło porodu, pod progiem domostwa bądź pod podłogą, miało spowodować przemianę porońca w tzw. kłobuka, czyli demona opiekuńczego, przychylnego dla danego domostwa. Wierzono, że taka ofiara ze
@BartoszBarSeba:

Z kolei osoba która nie wchodziła do domu mogła być uznana za diabła w skórze człowieka

Wtf


Chyba stąd wzięła się filmowy przesąd, że wampiry nie mogą wejść do domostwa bez zaproszenia.
@Chrystus: kiedyś czytałem jedną pracę o wierzeniach słowiańskich (nie pamiętam nazwy, ale spróbuję znaleźć w wolnym czasie), że m.in. drzwi działały jako pośrednicy między światami, w tym wypadku między światem zewnętrznym, społeczeństwem, a światem wewnętrznym, domowym. Z tego powodu miał powstać zwyczaj niewitania się przez próg, ponieważ albo witający się byli w innych światach, albo próg, jako pośrednik, miał wielką moc, która mogła źle działać na witających się. Niestety nie pamiętam
@Filopuk: Właśnie sobie przypomniałem też to tłumaczenie.
Jednak im bardziej o tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że takich powodów mogło być więcej, w zależności nawet od regionu, albo nawet wioski.
Albo też te wszystkie tłumaczenia są obecnym wymysłem, a nie rytuałem jaki wówczas funkcjonował. Same tłumaczenia też mogły się zmieniać w zależności od pokoleń.
Niestety, ale z powodu braku piśmiennictwa sporo nie wiadomo na temat wierzeń Słowian, nawet do
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Chrystus: tradycja zakladzinowa żyła jeszcze długo później w nieco zmienionej formie, w PRLu przynajmniej w moich okolicach budując dom trzeba było zakopać w jednym rogu domu coś cenniejszego, co miałoby gwarantować mu bezpieczeństwo

Jeśli chodzi o analogię w archeologii jest ich kilka, np. oprócz dzieci chowano też kobiety, były zwrócone w stronę gospodarstwa jako ochrona prowadzenia domu, mężczyźni w stronę pola... stad taka analiza
@Chrystus:

TL;DR:
Można się witać przez próg wewnętrzny (wewnątrz domu). Nie wolno przez próg wejściowy do domu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kiedyś miałem przyjemność porozmawiać z Bogusławem Wołoszańskim w robocie. Opowiedział mi inną teorię na ten temat w kontekście witania się w progu. Zaznaczył, że to wierzenie nie ma racji bytu wewnątrz domu, a jedynie chodzi o próg wejściowy. Wynika to z faktu, iż Chińczycy wierzą, że