Wpis z mikrobloga

Planuję w tym roku swoją pierwszą wyprawę #bikepacking #rower z nocowaniem pod #hamak. Raczej w porach późno wiosennych/letnich. Czy o takiej porze roku jest sen ładować jakąś izolację pod plecy czy wystarczy sam śpiwór? Rozważałem karimatę (wersja tańsza) lub podpinkę (droższa) - ma to jednak swój gabaryt a nie wiem czy jest sens to ze sobą taszczyć w ciepłe pory roku?

Jeśli jest - ma ktoś może namiary na jakąś budżetową podpinkę lub inne - budżetowo-nisko gabarytowe rozwiązanie? Wstępnie myślałem nad karimatą ale raz że zajmuje dużo miejsca a dwa że podobno średnio się sprawdza w hamaku - prawda to?
  • 8
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@damyrade: Podpinka na wiosnę/lato jakąś lekka przyda się, wystarczy delikatny spadek temperatury i czuć po plecach.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@damyrade: to ja osobiście bym wziął mate dmuchana albo karimatę. Według mnie lepiej wziąć więcej niż marznąć w nocy. #!$%@?łem sobie tak tripa do Norwegii. Morale siadło, odliczałem noce do końca.
  • Odpowiedz
@damyrade:

Czy o takiej porze roku jest sen ładować jakąś izolację pod plecy czy wystarczy sam śpiwór?


W Polsce praktycznie nie da się spać komfortowo w hamaku bez warstwy izolacyjnej (podpinka, karimata, materac). Dopiero gdyby temperatura w nocy nie spadała poniżej 20*C i byłoby bezwietrznie to można by próbować, ale w Polsce jest bardzo mało takich
  • Odpowiedz
@damyrade: Nie używaj NRC w charakterze izolacji od spodu, od góry zresztą też. Będziesz miał spory problem z wilgocią, a izolacja w tym przypadku będzie żadna.
Poza bardzo ciepłymi nockami zawsze potrzebujesz izolacji od spodu. Na lato w zupełności wystarczy zwykła karimata, jeśli nie chcesz inwestować w podpinkę.
Bez izolacji od dołu w moim przypadku wysypiam się dopiero, kiedy w nocy temperatura oscyluje w okolicach +18°C, a to
  • Odpowiedz