Wpis z mikrobloga

@iEarth:

Nawet jeśli sie ktoś dorobi, to ja nie widzę problemu, można albo wesoło korzystać z tego majątku, bo opcja zawsze się znajdzie, a i przekazać komu też jest zawsze. No i nie ma tego stresu, że jak #!$%@? to "potomkowie" beda mieli Ci za zle. xD

Dokładnie to ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@FailedArtist:

Wszystko spoczko nikt was nie zmusza mieć potomstwo , ale jak macie #!$%@? czy zostawicie to czego się dorobiliście swoim dzieciom czy państwu, to faktycznie nie rozmnażajcie się. Dla waszego dobra i waszych nienarodzonych dzieci.

Straszne rzeczy oddać majątek komuś potrzebującemu zamiast płodzić dzieciaka żeby mieć komu go przekazać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela oczywiście, że ludzie mają różne priorytety, jeden woli jeździć na wakacje i ciągłe imprezy inny wychowywać dwójkę dzieci. Jeśli jesteście młodzi, być może wciąż wolicie się bawić.
Stwierdzić, że się dobrze zrobiło nie mając dzieci można wg na emeryturze :P Może za 5 lat poczujecie nagłą chęć pisiadania potomstwa i będziecie żałować straconych lat.
  • Odpowiedz
@czarnapietruszka:

oczywiście, że ludzie mają różne priorytety, jeden woli jeździć na wakacje i ciągłe imprezy inny wychowywać dwójkę > dzieci. Jeśli jesteście młodzi, być może wciąż wolicie się bawić.

My lubimy spokój i miło spędzać czas ze sobą, chillout i relaks
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: ale co Ty mi tu chcesz udowodnić. Jakbym napisał, że należy tak pracować żeby jak najwięcej zarabiać to spytałbyś ile mam znajomych milionerów? Podejrzewam, że praprawnukowie Sienkiewiczów, Skłodowskiej-Curie zdają sobie sprawę ze swoich korzeni, ale to są medialne przykłady. Z pewnością musi być pełno prapradziadkow, który wslawili sie czyms w lokalnych spolecznosciach, ulice nosza ich nazwisko itd...
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: ja tam dzieci specjalnie nie lubie, swoje to co innego.


Może to zabrzmieć na trudne do uwierzenia, ale nie trzeba się w sztok upijać nie mając dzieci.

Tylko, ze dzieci w niczym innym nie przeszkadzaja, tylko w piciu, bo nie mozna sie po pijaku opiekowac dzieckiem.
A jakbym mial grac w coda caly czas, to by mi sie szybko znudzilo, tymczasem quickscopy mozna opanowac grajac 4h w tygodniu.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: nie o tym mówiłem, mówiłem o miłości do dziecka bardziej niżeli pieniądzach, jedno wielkie xD to jest dla wszystkich którzy mają dzieci i mają na nie #!$%@?. To że masz #!$%@? co po śmierci to już wiem.
  • Odpowiedz
@Sandrinia: Już nie wspominając o tym, że w Polsce co druga rodzina się rozpada przez wojnę o gówno-spadek, śmierdzące zdechłymi psami mieszkanie w wielkiej płycie XD No po prostu dziedzictwo.
  • Odpowiedz
Ja nawet nie wiem jak moi pradziadkowie mieli na imię, taka to jest "pamięć" potomnych i wmawianie "nic po sobie nie zostawisz",


@Sandrinia: ja znalazlem przodkow do XVIII wieku z obu stron i teraz czuję, ze jestem im winny przedluzenie rodu xD
  • Odpowiedz
@ebismolarek:

ale co Ty mi tu chcesz udowodnić. Jakbym napisał, że należy tak pracować żeby jak najwięcej zarabiać to spytałbyś ile mam znajomych milionerów?

Chcę Ci udowodnić że jak wspaniałym rodzicem byś nie był to za 3-4 pokolenia(o ile w ogóle takie powstaną, bo w krajach cywilizowanych dzietność z pokolenia na pokolenie spada) nikt nie będzie pamiętał o Twoim istnieniu. ¯\_(ツ)_/¯

Podejrzewam, że praprawnukowie Sienkiewiczów, Skłodowskiej-Curie zdają sobie sprawę ze
  • Odpowiedz
@xstempolx: brawo, mi się udało w drzewie genealogicznym dotrzeć do XVII wieku i nie zapamiętałam ich imion, poza tym moi przodkowie mają #!$%@? na to, czy się rozmnożę, tak samo jak Twoi, prawdopodobnie dlatego, że już nie istnieją xd
  • Odpowiedz
@ebismolarek: i co robisz w kierunku takim, aby przyszłe pokolenia Cię zapamietały? Serio pytam. I przede wszystkim czemu to takie "ważne" aby ktoś pamiętał o Tobie, jak będziesz trupem? Przecież Cię już nie będzie, nie będziesz nawet wiedział o tym, czy masz jakichś dalszych potomków.
  • Odpowiedz