Aktywne Wpisy
stanley___ +38
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
siwy-y +400
Jak można nie szanować Polskiej Policji? A szczególnie tej najlepszej z Zielonej Góry? Pół roku czekałem na jakiś odezew w sprawie przywłaszczenia sobie moich 6 stów w Biedronce przez goscia, który był bardzo dobrze widoczny na nagraniu, które bezzwłocznie zabezpieczyło Jeronimo (dla nich szczere podziękowania za szybką i profesjonalną reakcje), tym bardziej, że frajer płacił kartą, a nie gotówką xD
I Cyk umorzenie, a teraz znowu można wlepiać mandaty, żeby obywatel czuł
I Cyk umorzenie, a teraz znowu można wlepiać mandaty, żeby obywatel czuł
O tym, jak prysnęła bańka, w której żyłem przez wiele lat.
W gimnazjum poznałem koleżankę- od razu załapaliśmy dobry kontakt, świetnie się dogadywaliśmy. Była młodsza o dwa lata, szara myszka (tak myślałem), mieliśmy masę wspólnych tematów. Tak naprawdę byłem w niej zakochany przez wiele lat. Kiedyś jej o tym nawet powiedziałem, ale powiedziała że nie jest jeszcze gotowa na związek. Zaakceptowałem to, przyjaźniliśmy się nadal. Nasza znajomość trwała praktycznie do października, kiedy to wyjechała na studia do dużego miasta i niestety, nasz kontakt się urwał. Było mi szkoda, bo jednak spędziliśmy ze sobą naprawdę kilka fajnych lat. Jednak, dzisiaj poczułem się, jakbym dostał w twarz.
Wszedłem na Datezone w zakładkę Filmy , w wiadomomym celu. Szukając odpowiedniego, natrafiłem na dziwnie znajomą twarz... To była ona. Robiła loda jakiemuś facetowi, który w dodatku bił ją po twarzy. Szczerze, to myślałem, że rozwalę komputer. Dziewczyna, którą uważałem za najbardziej porządną osobę jaką znałem, okazała się być taką perwersyjną... W dodatku zacząłem na trzeźwo myśleć o naszej znajomości. Dotarło do mnie, że praktycznie ostatnie dwa lata były jedynie wysługiwaniem się mną. ,,Pójdziemy na spacer? Super, a mógłbyś mnie jeszcze odwieźć na pociąg, bo moi rodzice nie mogą? Zaprosisz mnie na pizze? "-dotarło do mnie, że tak naprawdę nie spotykała się ze mną bezinteresownie, zawsze to ja musiałem dawać więcej, żeby doszło do spotkania. Kiedy zobaczyłem ten film... Nie wytrzymałem. Dosłownie się rozbeczalem. Zrozumiałem, że tak naprawdę osoba którą naprawdę kochałem i która była mi bardzo bliska, tak naprawdę traktowała mnie jak beciaka, z którym utrzymywało się kontakt, kiedy był potrzebny. Naprawdę mam dość. Poczułem, że kilka ostatnich lat mojego życia było kłamstwem.
A dlaczego to piszę? Bo jest mi po prostu, ku*wa przykro.
#przegryw #feels #zalesie #blackpill #rozowepaski #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60299d34a2a355000ae91551
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie widzę różnicy. Za obopulną zgodą robi z kimś to, co jej się podoba. Nic Ci do tego. Nie robi nic złego. Ona nie ma obowiązku chcieć nawiązać z Tobą relacji takiej w jakiej chcesz się z nią znaleźć i vice versa.
Zraniły Cię tylko i wyłącznie Twoje własne oczekiwania i błędne wyobrażenia o świecie.
Może następnym razem spróbuj zagadać do kogoś o wyglądzie bardziej "odważnym", możesz się zdziwić, jak okaże się, że jest katoliczką i czeka do
@AnonimoweMirkoWyznania: Sry ale jesteś beciak i nie gadaj bzdur opowi. Normalna laska robi BJ ale nie pozwala się nagrywać bo ma trochę oleju w głowie, jeśli się nagrywa
@AnonimoweMirkoWyznania: W sensie ludzie pozwalają się nagrywać i ich sekstaśmy ktoś wrzuca do neta? Co ty pierdzielisz? Miej trochę godności.
Przez takie taśmy laska może mieć srogie kłopoty, pytanie jak to łatwo znaleźć. Pracodawca cię google, wszyscy cię k---a googlują w tych czasach.
Jak koledzy jej syna znajdą nagrania jak mumusia ciągnęła
Typie, jestem dziewczyną
@AnonimoweMirkoWyznania: No to wszystko jasne. Typowe baskie gadanie. EOT
Problem jest taki, że w zakochaniu nie ma czegoś takiego. To nie występuje.
@x134xvb: masz na myśli takie zakochanie typowo romantyczne, od razu? Bo jeśli tak to co ze związkami budowanymi na przyjaźni, gdzie te zakochanie przyszło w sposób spokojniejszy i sukcesywnie rosło i dlatego przerodziło się to w zwiazek?
@x134xvb: przecież nie jesteśmy