Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
O tym, jak prysnęła bańka, w której żyłem przez wiele lat.
W gimnazjum poznałem koleżankę- od razu załapaliśmy dobry kontakt, świetnie się dogadywaliśmy. Była młodsza o dwa lata, szara myszka (tak myślałem), mieliśmy masę wspólnych tematów. Tak naprawdę byłem w niej zakochany przez wiele lat. Kiedyś jej o tym nawet powiedziałem, ale powiedziała że nie jest jeszcze gotowa na związek. Zaakceptowałem to, przyjaźniliśmy się nadal. Nasza znajomość trwała praktycznie do października, kiedy to wyjechała na studia do dużego miasta i niestety, nasz kontakt się urwał. Było mi szkoda, bo jednak spędziliśmy ze sobą naprawdę kilka fajnych lat. Jednak, dzisiaj poczułem się, jakbym dostał w twarz.

Wszedłem na Datezone w zakładkę Filmy , w wiadomomym celu. Szukając odpowiedniego, natrafiłem na dziwnie znajomą twarz... To była ona. Robiła loda jakiemuś facetowi, który w dodatku bił ją po twarzy. Szczerze, to myślałem, że rozwalę komputer. Dziewczyna, którą uważałem za najbardziej porządną osobę jaką znałem, okazała się być taką perwersyjną... W dodatku zacząłem na trzeźwo myśleć o naszej znajomości. Dotarło do mnie, że praktycznie ostatnie dwa lata były jedynie wysługiwaniem się mną. ,,Pójdziemy na spacer? Super, a mógłbyś mnie jeszcze odwieźć na pociąg, bo moi rodzice nie mogą? Zaprosisz mnie na pizze? "-dotarło do mnie, że tak naprawdę nie spotykała się ze mną bezinteresownie, zawsze to ja musiałem dawać więcej, żeby doszło do spotkania. Kiedy zobaczyłem ten film... Nie wytrzymałem. Dosłownie się rozbeczalem. Zrozumiałem, że tak naprawdę osoba którą naprawdę kochałem i która była mi bardzo bliska, tak naprawdę traktowała mnie jak beciaka, z którym utrzymywało się kontakt, kiedy był potrzebny. Naprawdę mam dość. Poczułem, że kilka ostatnich lat mojego życia było kłamstwem.
A dlaczego to piszę? Bo jest mi po prostu, ku*wa przykro.
#przegryw #feels #zalesie #blackpill #rozowepaski #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60299d34a2a355000ae91551
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Twój problem polega na tym, że widzisz jakąś dziwną korelację między ubiorem, zachowaniem dziewczyny i tym co powinna robić i jak się zachowywać w łóżku...

Sam sobie takim myśleniem robisz kuku. Ubzdurałeś sobie, ze to szara myszka więc w łóżku powinna być super nieśmiała, uprawiać s--s tylko w pozycji misjonarskiej przy zgaszonym świetle a na samo słowo "s--s" powinna robić się czerwona ze wstydu. No tak to nie działa.


@AnonimoweMirkoWyznania:
  • Odpowiedz
SzczęśliwaElfka: > Jest perwersyjna, bo pozwala to nagrywać, po czym sama udostępnia to w internecie i wręcz szczyci się tym, że potrafi robić to w ten sposób.

Nie widzę różnicy. Za obopulną zgodą robi z kimś to, co jej się podoba. Nic Ci do tego. Nie robi nic złego. Ona nie ma obowiązku chcieć nawiązać z Tobą relacji takiej w jakiej chcesz się z nią znaleźć i vice versa.

Zraniły Cię tylko i wyłącznie Twoje własne oczekiwania i błędne wyobrażenia o świecie.
Może następnym razem spróbuj zagadać do kogoś o wyglądzie bardziej "odważnym", możesz się zdziwić, jak okaże się, że jest katoliczką i czeka do
  • Odpowiedz
Nie widzę różnicy. Za obopulną zgodą robi z kimś to, co jej się podoba. Nic Ci do tego. Nie robi nic złego. Ona nie ma obowiązku chcieć nawiązać z Tobą relacji takiej w jakiej chcesz się z nią znaleźć i vice versa.


@AnonimoweMirkoWyznania: Sry ale jesteś beciak i nie gadaj bzdur opowi. Normalna laska robi BJ ale nie pozwala się nagrywać bo ma trochę oleju w głowie, jeśli się nagrywa
  • Odpowiedz
Zacznij traktować ludzi jak ludzi, a nie jak obrazki, bo inaczej sparzysz się jeszcze wiele razy w życiu.


@AnonimoweMirkoWyznania: W sensie ludzie pozwalają się nagrywać i ich sekstaśmy ktoś wrzuca do neta? Co ty pierdzielisz? Miej trochę godności.

Przez takie taśmy laska może mieć srogie kłopoty, pytanie jak to łatwo znaleźć. Pracodawca cię google, wszyscy cię k---a googlują w tych czasach.

Jak koledzy jej syna znajdą nagrania jak mumusia ciągnęła
  • Odpowiedz
A wystarczyłaby odrobina realizmu.


Problem jest taki, że w zakochaniu nie ma czegoś takiego. To nie występuje.

Poruszyłyście ciekawy temat abstrahując czy to prawdziwa historia czy nie- mechanizm jest taki sam jak przy zdradzie żony, przyjaciela, nawet fałszywej idei bo nasz mózg nie jest w stanie sobie poradzić z tym, że to co nam się wydawało prawdą i częścią naszego życia okazała się kłamstwem. To nie musi oznaczać zemsty i jakiś chorych
  • Odpowiedz
@blond_lok: Generalnie po to jest zakochanie, masz być na haju i kopulować, dlatego to tak działa. Ale zakochanie jest imo wymaganym krokiem do dobrego związku dlatego osoby przejechane walcem przez życie bywają kiepskimi partnerami imo bo nie ma zakochania, nie będzie raczej miłości
  • Odpowiedz
Ale zakochanie jest imo wymaganym krokiem do dobrego związku


@x134xvb: masz na myśli takie zakochanie typowo romantyczne, od razu? Bo jeśli tak to co ze związkami budowanymi na przyjaźni, gdzie te zakochanie przyszło w sposób spokojniejszy i sukcesywnie rosło i dlatego przerodziło się to w zwiazek?

dlatego osoby przejechane walcem przez życie bywają kiepskimi partnerami imo bo nie ma zakochania, nie będzie raczej miłości


@x134xvb: przecież nie jesteśmy
  • Odpowiedz