Wpis z mikrobloga

to dlaczego nie mogę zjeść w restauracji na własne ryzyko?

Dlaczego w kościele można przyjąć opłatek na własne ryzyko, w nie można zjeść obiadu w restauracji?

@Under89 Bo rządzą nami idioci, lub ma to drugie dno.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Under89: idąc logiką 1:1 sugerujesz otwarcie restauracji, ale z możliwością zdjęcia maseczki na 15 sekund? Mniej więcej tyle czasu zajmuje przyjęcie Komunii Świętej. To dopiero byłby absurd.

Oczywiście ludzie w kolejce powinni większe odstępy zachowywać, choć tutaj na zdjęciu chyba ok.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@PrzywodcaFormacjiSow Z możliwością zdjęcia maseczki na czas jedzenia. Chodzić po knajpie już można w maseczce. To nic nadzwyczajnego. Myślisz że jak pracują stołówki wewnątrzzakładowe (m.in.w fabrykach na 300-500 lub więcej pracowników) , w Sejmie itd. Bo działają nieprzerwanie cały czas.
Poza tym kelner nie przynosi mi jedzenia na ręce, tak jak ksiądz opłatek :p
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Under89:

Poza tym kelner nie przynosi mi jedzenia na ręce, tak jak ksiądz opłatek :p


luz jak ktoś w kuchni robił jedzenie rękoma lub czymkolwiek na co można nachuchać nie wymagające podgrzania to jest wszystko ok xd. Dlatego maski najlepiej FFP2 są ważne. Choć zastanawiam się na ile można zarazić się przez jedzenie, ale nie szukałem szczegółowo. Pierwszy wynik w Google raczej odrzuca taka możliwość.
W sumie to sam jestem za otwarciem restauracji z bardzo dużymi ograniczeniami (około do 10% zwykłego obłożenia w praktyce). Mam na myśli jak największe odstępy w miejscu, gdzie klienci
  • Odpowiedz
@Under89: Samo pójście do kościoła to w aktualnej sytuacji dzbanizm. Katol z tej strony, ale ostatni raz w kościele byłem na początku października, od tego czasu wyłącznie transmisje online.
  • Odpowiedz