Wpis z mikrobloga

  • 3
Ale trudno mi się jeździ na trenażerze w #zwift. Na #rower nie miałem problemu przejechać dziennie 20-30km a na zwift odpadam po 10km... Jakieś rady jak zwiększyć dystans?
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@daczka92 i fizycznie bo mi się już nie chce i psychicznie :p bo tak polrostu schodzę z rowera i już jestem na kanapie a jak jeździłem w normalnym świecie to jeszcze musiałem wrócić do domu rowerem zanim zaleglem na kanapie ;)

Ale mam wrażenie że km na zwift jest trudniej przejechać niż km w realnym świecie
  • Odpowiedz
  • 0
@wacky ogólnie podobno na zwifcie jest trudniej, w realu z górki sobie odpoczywasz a tutaj chyba nie, cały czas zasuwasz. Trening 30 km to pewnie jak 50 w realu, no i ta monotonnosc, pedalujesz w miejscu :d dlatego jeszcze się nie przekonałem do trenazera
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wacky: jest kurde trudno, zwłaszcza jak jeździsz tylko po płaskim i na pierwszy prawdziwy podjazd z kilkoma % trafiasz dopiero na zwift :D
Jeździć, obserwować, wybierać płaskie trasy.
Sprawdź czy ciśnienie w oponie odpowiednie/ kalibracje trenażera.
  • Odpowiedz
@wacky: nikt nie karze ci kręcić jakoś mocno, ja spokojnie robię bazę i nawet nie czuje że jestem na rowerze, do tej coś do oglądania i bardziej mnie cisną inne obowiązki żeby już schodzić aniżeli zmęczenie.
Oczywiście są też sesje siłowe ale one trwają 60min max.
  • Odpowiedz
@wacky: rób teraz bazę w pierwszej i drugiej strefie mocy. Zmień Zwifta na np TrainerDay i w trakcie oglądaj filmy. Co drugi dzień robię 1,5h tak - też już mi się rzygac powoli chce :) bo nie mam juz czego oglądać :D
  • Odpowiedz