Wpis z mikrobloga

@Branco_Amigo: A potem ludzie się dziwią że dzieciaki się z WFu wypisują. W podbazie też jedyną receptą na WF była "macie piłke i grajcie" w gałe na asfaltowym boisku gdzie każdy upadek = obtłuczone dupsko lub zdarte i stłuczone kolano. (,)
Ale propsy dla WFisty z liceum, gdzie mieliśmy różne sporty drużynowe, czy typową gimnastykę. Zawsze z pełnym zaangażowaniem.
@Branco_Amigo: wuefiści nie lubią koszykówki bo jest za dużo liczenia, rzuty za 1,2 lub 3 punkty. Skąd oni by mieli wziąć kalkulator żeby to wszystko ogarnąć? Do tego kroki ... nikt nie potrafi liczyć aż tak szybko, a w piłce nożne - luz - zawsze +1, max do jakiś 10:0, siatkówka ma odgórny limit na punkty więc też się nie boją, że będą musieli za dużo dodawać...
A potem ludzie się dziwią że dzieciaki się z WFu wypisują. W podbazie też jedyną receptą na WF była "macie piłke i grajcie" w gałe na asfaltowym boisku gdzie każdy upadek = obtłuczone dupsko lub zdarte i stłuczone kolano. (,)

Ale propsy dla WFisty z liceum, gdzie mieliśmy różne sporty drużynowe, czy typową gimnastykę. Zawsze z pełnym zaangażowaniem.


@Kumagoro: To ja chyba chodziłem do innych szkół. Gra
@Ethellon: akurat to nie prawda, ale rzeczywiście moja miłość do literatury i pisania nie bardzo chciała się przełożyć na umiejętności ortograficzne, a od kiedy się dowiedziałem, że autorzy książek maja ludzi od poprawiania błędów to w ogóle stwierdziłem że nie warto przejmować się pierdołami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@goferek: W gimnazjum.

Ale się odkułem bo w technikum byłem na praktykach w bibliotece miejskiej. I do moich zadań należało ułożenie takiego zestawu ( ʖ̯)

Ale później został zamknięty w gablocie...

W sumie wygląda to tak że pierwszy zestaw mają za darmo z jakiegoś funduszu rozwoju czy coś (to było lata temu), a kolejne szkoła/ biblioteka/ gmina musiała kupić. I nikt nie myśli o tym
Widzę że u każdego było inaczej xD. Ja z kolei nawet w gimnazjum (2012) miałam skakanie przez kozła, zajęcia z hula hop, aerobiki, dużo gimnastyki, aż czasami było to męczące bo prowadzący się angażował jakbyśmy mieli startować w igrzyskach olimpijskich. Natomiast w liceum przez 2 lata był tańczony polonez żeby nas przygotować do studniówki, a czasami robiliśmy tylko rozgrzewkę a potem każdy siadał na ławce i uczył się do maturki.