Wpis z mikrobloga

Dlaczego w Polsce wszyscy tak się cieszą jak mogą robić nadgodziny? Zawsze jak odmawiam to wszyscy się oburzają i wypytują co ja takiego robię w domu że nie mogę zostać 2 godziny dłużej albo przyjść w sobotę do pracy. No nie robię nic ważnego ale nie chce mi się siedzieć cały czas w pracy, chcę trochę odpocząć i nawet wyjść na głupi spacer albo pograć w gry czy poczytać książki. Jeszcze rozumiem #!$%@? kierownika bo nie będzie miał niewolników, ale że zwykli szeregowi pracownicy się wielce oburzają że inny niewolnik nie chce robić nadgodzin to tego chyba nie zrozumiem nigdy.
#przegryw #praca #pracbaza #pytanie #feels
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale że zwykli szeregowi pracownicy się wielce oburzają że inny niewolnik nie chce robić nadgodzin to tego chyba nie zrozumiem nigdy.


@423frewq4f23: chca zeby kazdy mial zle tak jak oni. Tez nigdy nie rozumiem tego jak zwykly szeregowy pracownik traktuje firme tak, jakby to byla co najmniej jego firma dla ktorej musi sie poswiecac
  • Odpowiedz
@423frewq4f23: ludzie się nudzą w domu :-) kiedyś ktoś mi też powiedział czy nie zostanę i rzucił "ale co Ty będziesz w domu robił". Jak odpowiedziałem, że mam tam dużo ciekawych rzeczy i moja godzina trwa 5 minut, to się dziwnie spojrzał.
  • Odpowiedz
@423frewq4f23 Miej wywalone na opinie współpracowników. Nie musisz nikomu się z niczego tłumaczyć; nie masz ochoty brać nadgodzin, to "nie" powinno wystarczyć. Jak ktoś ma problem, to jedziesz z nim, a jak to nie pomaga, to wypowiedzenie i elo.
  • Odpowiedz
@423frewq4f23: mentalność niewolników, którą widać zarówno w Polsce jak i u Polaków za granicą. #!$%@? za miskę ryżu ku chwale firmy. A jak masz wywalone na to, to szeregowcy Ci mówią, że się #!$%@?, a sami siedzą po godzinach. #!$%@? mam na tych ludzi tak bardzo i ich to boli, że są ludzie którzy nie są niewolnikami
  • Odpowiedz
@423frewq4f23: Zależy od pracy. Były takie gdzie nie chciało mi się siedzieć ani minuty dłużej, a teraz np. dobrze się bawię i czasami zostanę. Kiedyś jak pracowałem w gównorobocie to mówię człowiekowi #!$%@?ącemu nadgodziny hurtowo: To nie jest sztuka, żeby brać 3 etaty i w każdym przysypiać tylko znaleźć robotę gdzie Ci więcej płacą. Teraz zarabiam tyle, że by mu godzin w miesiącu nie starczyło aby dogonić mnie pensją.

Inna
  • Odpowiedz
@423frewq4f23 Miej wywalone na opinie współpracowników. Nie musisz nikomu się z niczego tłumaczyć; nie masz ochoty brać nadgodzin, to "nie" powinno wystarczyć. Jak ktoś ma problem, to jedziesz z nim, a jak to nie pomaga, to wypowiedzenie i elo.

Chyba nie do końca? Czasami w umowie jest zapis, że kierownik ma prawo wydłużyć ci czas pracy.


@cat_burger: @PROponujek:
  • Odpowiedz
  • 5
@423frewq4f23 no dziwią, się, że nie chcesz przyjść do roboty w sobotę, bo w sobotę to zawsze się w #!$%@? leci a płatne jak za 2 dni
I tak jak wyżej piszą, dla niektórych jest to dodatkowy hajs, za który mogą kupić klocki lego gówniakowi, albo hepi mila w maczku.
  • Odpowiedz
Jeszcze rozumiem #!$%@? kierownika bo nie będzie miał niewolników, ale że zwykli szeregowi pracownicy się wielce oburzają że inny niewolnik nie chce robić nadgodzin to tego chyba nie zrozumiem nigdy.


@423frewq4f23: chyba jeszcze mi się w życiu nie zdarzyło, żeby współpracownicy się oburzali ze nie robię nadgodzin.
  • Odpowiedz