Wpis z mikrobloga

Czy możemy powiedzieć otwarcie, że rynek matrymonialny jest raczej nieodwracalnie zepsuty?

Zacznijmy od podstaw; kobiety są hipergamiczne czyli zawsze szukają możliwie najlepszego faceta. Cała sztuka polegała na tym, że kiedyś nie musiałeś być "chadem" wystarczy, że byłeś tym fajnym gościem w towarzystwie. Musiałeś się w jakiś sposób wyróżniać (na plus) w swoim gronie i cieszyłeś się jakimś tam powodzeniem. Wiem bo pamiętam te czasy.

Obecnie? Obecnie masz #tinder #badoo i #instagram Kobiety widzą przystojnych facetów, mają #ons z przystojnymi gościami. Internet stworzył sztuczne poczucie u kobiet, że są niewiadomo jak atrakcyjne i że należy im się ktoś wyjątkowy. Ile jest chadów, 5%, 10%, może 15%? Taki facet też nigdy się nie ustatkuje, tym bardziej z przeciętną laską. Kobiety tego nie rozumieją. OD LAT widzę jak wymagania wzrastają, jest coraz gorzej z roku na rok. A ten i poprzedni to jakaś masakra już.

Jest też masa "wdów po alfach". Ostatnio stwierdziłem, że skoro polki są jakie są to może uderzać w kobiety ze wschodu. Matchuje mnie z taką i co ona robi? Zaczyna mi gadać o swoim byłym, to pytam się kto kogo rzucił. Ona powiedziała, że jej chad odwalił akcję to się od niego wyprowadziła i mówiła, że jest po terapii. Unmatch odrazu poszedł. Takich kobiet jest po prostu masa. Po przygodach seksualnych z chadami, po związkach z chadami, one się już do niczego nie nadają, są zepsute bo jej gadzi mózg cały czas będzie leciał na tego typa, będzie wracała wspomnieniami do niego i cię z nim porównywała. Czasami się zdarza, że kobiety nazywają swoich SYNÓW bo chadzie z przeszłości. Więc dziękuje wszystkich ruchaczom za jeszcze większe psucie i tak zepsutego rynku.

Co zauważyłem to coraz więcej kobiet otwarcie przyznaje się, że jest w "otwartych związkach" i szuka kogoś do bolcowania. Kiedyś takie d--y zakrywały przynajmniej twarz a teraz yolo, czego się wstydzić.

Moim zdaniem faceci w związkach też nie są do końca bezpieczni. Po pierwsze jak wypadną z niego to mają małe szanse na znalezienie kogoś fajnego, po drugie ze względu na dysproporcje płciowe osób w wieku produkcyjnym coraz częstsze będą zdrady kobiet oraz właśnie otwieranie związku. Bo co zrobi taki beciak? Nie ma wyjścia często.

Mroczne czasy nadchodzą.

Na koniec proszę obejrzeć filmik RooshaV, guru PUA, który polskę nazywał "pussy paradise" a później opowiadał jak w ciągu 2-3 lat polki się diametralnie zmieniły tak że on miał nawet problemy (magia obcokrajowca przestała działać)

#blackpill #redpill
x.....b - Czy możemy powiedzieć otwarcie, że rynek matrymonialny jest raczej nieodwra...
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@x134xvb: rzad musi zasypac rynek matrymonialny słabo wykształconymi loszkami z biednych krajów w wieku 18-24, dawać wszystkim loszkom singlom pozwolenie na pobyt i elo, biedne kraje azjatyckie, ameryka południowa, może jakieś arabki
  • Odpowiedz
@piotr-roladynski: nasz rząd nigdy czegoś takiego nie zrobi, oni nie mają pojęcia co się dzieje stąd na przykład porażka 500+. Nie rozumieją, że kobiety nie chcą mieć dzieci, ew chcą mieć jedno w późnym wieku bo kariera, bolcowanie, podróże i tak dalej.

Rząd mógłby rzeczywiście poprawić sytuacje wpuszczając głównie imigrantów płci żeńskiej ale to jest raczej nie możliwe bo za imigracją lobbują firmy który w obliczu b---y demograficznej tracą pracowników
  • Odpowiedz
@x134xvb: Ok ale jedna sprawa... co z tego? Kazdy juz chyba o tym wie (na wykopie). Hipergamia i inne rzeczy o ktorych piszesz to fakt ale to nie znaczy, ze jest zla. Po co to wartosciowac? Kobiety o wiele krocej sa atrakcyjne, plodne, wiec bardzo dobrze ze szukaja lepszych genow dla potencjalnego potomstwa. I logiczne, ze beda zaprzeczaly ze tak jest. To sa normalne, znane rzeczy. Po c--j o tym
  • Odpowiedz
Ok ale jedna sprawa... co z tego?


@sweet_sociopath: Co z tego? Coraz więcej inceli, morderstw na kobietach, coraz więcej facetów bez sensu życia, zdesperowanych. Coraz większa polaryzacja społeczeństwa, coraz większy chaos.

I coraz mniej ruchających, coraz silniejszy podział na ruchających i nieruchających.

Rozpad związków, rozpad rodzin. Fatalna demografia, bardzo dużo zaburzonych ludzi bo z rozbitych rodzin. Wymieniać więcej?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@x134xvb: Zacznijmy od tego jak g------a musi być sytuacja skoro jeden z bardziej rozpoznawanych PUA stwierdził ze przestaje ciągnąć z tego kasę i czas zająć się problemami dotykajacymi ogół mężczyzn, również polityką i kierunkiem zmian społecznych. Jak bardzo mamy przesrane ? Nie wiem ale się domyślam
  • Odpowiedz
@vympayer: PUA umarło całkowicie bo wszystko się zmieniło. W sensie klasyczny PUAas chodził po galerii, klubach a nawet zaczepiał na ulicy kobiety. Niektóre kobiety zaczęły dzwonić na policje. "Gra" się zmieniła. Teraz praktycznie wszystko opiera się na wyglądzie i statusie i to czy "ruchasz" zależy tylko od twojego wyglądu i jak prezentujesz się na aplikacjach typu instagram albo tinder.

Szansa zaruchania w klubie jest niska bo kobiety nie chodzą tam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@x134xvb: Klasyczne PUA miało w sobie sporo z marketingu to po pierwsze. Przez to u niektórych pojawiała się mentalność "cisnąć laskę aż się zgodzi" - stąd kwestia nahalnosci kursantów. Dodajmy do tego hordy domoroslych artystów uwodzenia łażące po centrach handlowych i innych miejscowkach i kilku gości zaczepiajacych jedną laskę tym samym tekstem. Zresztą już w "Grze" Strauss to opisał.

Roosh mógł kontynuować działalność na zasadzie Mike Uwodzenie - ciągnąć kasę
  • Odpowiedz
ale jedna sprawa... co z tego?


@sweet_sociopath: w długiej perspektywie czasowej zacznie brakować produktywnych jednostek w społeczeństwie. Żonaci mężczyźni zarabiają więcej od singli i to nie tylko dlatego że żony ich wspierają a bo musza. Muszą więcej pracować, zarobić na rodzine. Jeżeli facet jest singlem to wystarczy mu do spania "karton z dostępem do internetu". Im ten trend trwa i się wzmacnia tym więcej facetów odmawia bycia "beta". W sensie
  • Odpowiedz
Takie są długotrwałe konsekwencje tego - armia mężczyzn która utrzymuje społeczeństwo od policji przez budowlańców po inżynierów będzie się kurczyć bo mnóstwo wybierze gownopracy zero wysiłku i ambicji bo dach nad głową jest, konsola i Internet i pizza jest, a robić nie ma dla kogo i po co.


@JimNH777: To prawda, ale to jedna strona medalu, druga jest taka, że niektórzy zaczną się radykalizować, to może być islam, to może
  • Odpowiedz
Sprawa ma się prosto. Aby to wróciło do normy, faceci muszą chodzić na k---y. Do oporu. I przestańcie mi p-------ć o wenerach. Skoro, Tinder służy do ruchania, to jest taka sama szansa na wenera z Tindera jak i Roksy, ale do meritum. Na chwilę obecną wygląda to tak:

Tinder + czas oczekiwania na sparowanie + pisanie + wyciągnięcie na randkę + czas na randce = 1tydzień przy czym szansa na zaruchanie to zawsze 50% oraz 1000% do atencji tych suk, dodajmy do tego kasę 300zł.

A teraz opcja naprawienia rynku

Roksa
  • Odpowiedz
@Przeemek06: To jest mało realne, ale gdyby faceci przestali dawać atencję kobietom i szli na roksy to rzeczywiście długofalowo jakby absurdalnie to nie brzmiało, to rezultaty byłyby lepsze niż to co teraz.

Po prostu kobiety mają za dużo atencji, a dla nich atencja to wszystko i się od jej nadmiaru degenerują jako ludzie.
  • Odpowiedz