Wpis z mikrobloga

@Nevak: "pod ich rządami coraz więcej Polaków umiera i coraz mniej się rodzi".

Chciałem napisać, że to brednie przygłupa, ale tusk raczej przygłupem nie jest. Raczej ci, którzy pozytywnie reagują na takie wysrywy.

Pisowskie łajno nie jest aż tak wszechmogące, by zmienić tragiczną demografię w kraju. Pisanie, że to ich wina, lub zasługa (gdyby się to nagle zmieniło), to cyniczne pisanie pod idiotów, którzy się pod to brandzlują.

PS. Ha tfu!
Inteligentnej średniej klasy nie stać na dzieci.


@Ulvarin:

Inteligentną klasę średnią akurat stać, ale to tak na marginesie. Wiele osób, które stać nie robią dzieci. To są zmiany wykraczające poza politykę.

W 2011 było w Polsce 38,538 mln ludzi, w 2013 tylko 38,496 mln, a w 2015 spadło do 38,437 mln. Kto wtedy rządził?

Kogo należy nabić na pal, za taki spadek ludności? Który premier jest winny?
@Mathas: za pisu też wiele osób zarabiało po 8 złotych, oba te rządy pod względem najniższych płac uskuteczniają patologię. I bez argumentów że pis coś podwyższył, bo ceny poszły na tyle w góre, że te podwyżki można sobie w dupe wsadzić
Ha tfu! na tuska, który dla paciorków z unii zostawił Polskę na pastwę pisowskiej szarańczy.


@inozytol: Bez przesady, to pewnie tylko częściowo prawda - raczej widział w wewnętrznych sondażach trend, z którego wynikała przegrana w kolejnych wyborach.