Wpis z mikrobloga

@Agatk Akurat bardzo często na świecie występują managerowie którzy nie mają jak się znać na zakresie pracy podwładnych. Szczególnie w wysoko wyspecjalizowanych branżach. Poczytaj trochę z teorii zarządzania zespołami. Jest dużo opisane na temat szacunku i metod budowania. Nie trzeba budować respektu przez wiedzę. Można przez uczciwość, przez "koleżeńskosc" przez strach itd. Metod jest sporo, a jak zwykle działa miks różnych. Na pewno warto zbudować zaufanie i poczucie uczciwości. Trzeba nagradzać i
@Agatk: Praca mechanika nie jest do końca pracą powtarzalną. W jednym aucie wymiana wahacza zajmuje dwie godziny, w innym pół dnia. Będziesz za nimi łazić i pospieszać mówiąc „majster ostatnio zrobiłeś to szybciej! -300 zł premi!” Bo tak sobie wyobrażam wypracowanie szacunku przez kary finansowe, o których wspomniałaś wcześniej. Według mnie to się nie uda i jest kompletnie bez sensu.
@Agatk: W ogóle osoba nie znająca się na danej branży - niezależnie od płci - nie powinna być w tej branży kierownikiem. Ja wiem, że modne są różne głupawe teorie zgodnie z którymi "zarządzanie to zarządzanie", niezależnie od branży, i zawsze wygląda tak samo, i że nie trzeba znac się na meritum pracy, które ludzie wykonują, a tylko na "zarządzaniu", żeby nimi zarządzać, ale powiem krótko - to są wszystko brednie.