Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
rales +100
#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania
Dziewczyna nr 23 (spotkanie drugie)
Do drugiego spotkania doszło niecałe dwa tygodnie po pierwszym. Chyba dlatego, iż z racji że ja zaproponowałem pierwsze, to teraz czekałem, aż dziewczyna zaproponuje drugie. W końcu się doczekałem. Poszliśmy na kolację, później jeszcze na krótki spacer po rynku, a na końcu połazić po galerii handlowej.
Cały czas miałem w głowie, że muszę podjąć z nią temat mojego podejścia, czy raczej braku,
Dziewczyna nr 23 (spotkanie drugie)
Do drugiego spotkania doszło niecałe dwa tygodnie po pierwszym. Chyba dlatego, iż z racji że ja zaproponowałem pierwsze, to teraz czekałem, aż dziewczyna zaproponuje drugie. W końcu się doczekałem. Poszliśmy na kolację, później jeszcze na krótki spacer po rynku, a na końcu połazić po galerii handlowej.
Cały czas miałem w głowie, że muszę podjąć z nią temat mojego podejścia, czy raczej braku,
Mam problem ze znalezieniem pracy. Mianowicie chodzi o to, że jestem już po 30tce, a nie mam żadnego doświadczenia. Żadnego. Nigdy nie pracowałem. Nie będę oszukiwał, pasożytowałem na rodzicach i tak wyszło, że przesiedziałem cały ten czas przed komputerem i telewizorem. Weekendowe popijając tanie piwa ze znajomymi. Ale chce to zmienić. I szukam pracy. Jeżeli chodzi o wykształcenie to mam studia skończone. Licencjat z ekonomii, magisterka zarządzanie. Licencjat robiłem stacjonarnie, magisterkę zaocznie. Uczelnia nie jest nic a nic prestiżowa, robiłem to w swoim mieście ok. 100tys mieszkańców. Nie będę ukrywał, nie dało się tego nie ukończyć, bardziej wykładowcom zależało aby przepchnąć, niż studentom. Kolejny minus dla mnie, to fakt, że skończyłem to jakoś 7 lat temu. Więc siłą rzeczy nie pamiętam nawet jakie przedmioty tam miałem.
Miasto w którym szukam pracy ma ok. 100tys mieszkańców, jest dość małe. Ofert pracy jest jak na lekarstwo. Z czego połowa to scam wyłudzający dane. Na początku próbowałem szukać czegoś związanego z moim wykształceniem, ale nie było praktycznie odzewu. A i tak większość ofert wymagała jakiegoś doświadczenia zawodowego. Zmieniłem więc krąg poszukiwań na "cokolwiek". I nawet na magazyn mnie przyjąć nie chcą. Wysyłam cv mailowo, roznoszę po mieście, nic to nie daje. Jak mnie zaproszą na rozmowę na magazyniera to robią jakiś casting, pytają co robiłem przez te ostatnie lata. Nie wiem co powiedzieć. Raz skłamałem, że mieszkałem trochę w Niemczech i na czarno pracowałem w kilku pracach to się wydało bo kazali coś powiedzieć po niemiecku, a nawet jednego słowa nie znałem. Nie potrafiłem też powiedzieć co robiłem, wymyśliłem budowę, magazyn, piekarnię, to dopytywali o jakieś detale które są oczywiste w takich pracach, a nie wiedziałem nic, a nic. Ogólnie z językami ma problem, trochę angielskiego się tylko uczyłem tylko przez ostatnie 10 lat nie miałem z tym językiem kontaktu i nie potrafię się nawet przedstawić. Próbuje się na własną rękę uczyć, głównie słówek z angielskiego bo tylko tyle ogarnę samemu. Podobnie robię sobie kursy z youtube z excela i worda, do tej pory nie potrafiłem akapitu zrobić poprawnie. Nie stać mnie na płatne kursy, szkolenia. Prawa jazdy też nie mam.
Co mam zrobić? Szukam pracy już prawie rok, nie chcą nigdzie, mcdonalds, magazyn, taśma, sklepy. Nigdzie. Mogę pracować na nocki, obojętne, umowa i najniższa krajowa mi starczy. Nawet pół etatu mnie zadowoli. Pandemia też nie pomaga. I jak mam tłumaczyć 7 lat po studiach leniuchowania? A nawet 12 lat bo "normalni" w czasie studiowania pracują.
#praca #pracbaza
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #600f06407298ba000a3b4fe0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania:
nakłam w CV, wystarczy.
@Reiter: imo odwrotnie. Mc donalds i nie klam. powiedz ze nic nie umiesz
Skoro nie przyjeli go do mc donalds to znaczy tyle ze psychologicznie wyszedl na niegodnego.
Czyli klamal.
@Reiter: Skoro mu w ten sposob nie wyszlo to nie radz mu zeby powtarzal
Ja byłem w Anglii i ch umiem po angielsku, ale nikt mnie nigdy aż tak nie pytał.
W życiu świadectwa pracy pokazywałem tylko kadrowym, na rozmowach nie miałem.
@lukiboys: Nie wiem czy się odnajdę z dwoma lewymi rękoma. Nie ma mnie nikt w to wprowadzić. Poza tym chce mieszkać w tym mieście bo dostałem mieszkanie w spadku.
@rebahr: Chcą dowód pracy, albo
Masz 30+, możesz śmiało walić jana, że do 25 robiłeś na zleceniu, później wpisać sobie z rok, czy dwa Anglii (na pewno coś dukasz) i #!$%@?ć jakąś gówno firmę na umowie o pracę i ściemniać, że nie masz świadectwa.
Nie mowie, ze sciemnianie ogolnie jest zlym pomyslem (choc dlugofalowo jest), ale sciemniac tez trzeba umiec.
Nikt Cię nie musi wprowadzać w pracowanie za granicą, ja w wieku 18 lat ogarnęłam wyjazd z agencji i pojechałam zupełnie sama, jak może
Wiedzę może wziąć z internetu. Nie jest tajemnicą co robi magazynier, zmywak w restauracji, czy człowiek na produkcji.
@Reiter: gdyby umial samodzielnie przetwarzac informacje to chyba by nie szukal pracy w magazynie, co? (ಠ‸ಠ)