Wpis z mikrobloga

OGIEŃ razy dwa :D Dzisiaj dwa ćwiczonka max effort. Bo sił było mnóstwo :)

3board press vs chains, nowy rekord czyli 251,5kg (187,5kg + 64kg chains), banalnie prosto poszło. Kombinuje też z nowym ustawieniem stóp, to znaczy na całej stopie, używając mocnego leg drive-a, tutaj zrobiłem błąd bo zatrzymałem sztangę na deskach, włączyłem leg drive na 100% a po chwili całkowicie go wyłączyłem, akurat dzisiaj to nie był problem, ale jakby sztanga nie nabrała takiego pędu na dole, to przez ten leg drive bym tego nie docisnął.

Kolejne ćwiczenie to OHP lockout, z wysokości około czoła, po prostu pobudowałem się do ciężkiej jedynki, czyli 160kg. Napięcie było ogromne, a łapska zmęczone, i totalnie zaskoczyło mnie drganie rąk, głównie tricepsów, widać to dobrze na filmiku, a nawet słychać bo aż głos zaczął mi się łamać :P

Ustawianie i przekładanie na te dwa ćwiczenia zajęło mi dużo czasu, więc już później z asystami nie spieszyłem się jak to zwykle robię. Dlatego też wyjątkowo nagrałem jakieś inne asysty, normalnie tego nie nagrywam bo wyprowadza mnie to "z rytmu". W każdym razie cały trening łącznie z rozgrzewką skończyłem w 1h 30min.

Następne ćwiczenie to triceps pushdown, tutaj wyjątkowo potraktowałem to ćwiczenie jako główne na triceps i zbudowałem się do 6RM. Zaskoczyło mnie ile kilogramów musiałem dowalić żeby naprawdę zrobić prawdziwe 6RM. Nie ma tego na nagraniu.

Potem 1h side raise, ale w trochę inny sposób, to znaczy w lekkim pochyleniu opierając się o klatkę. Pozwala to znacznie ograniczyć pomaganie ciałem, do tego zauważyłem że jednorącz można lepiej się skupić na danym mięśniu. 30kg 3x10

Na koniec biceps, Hammer curls 3x5 50kg, na nagraniu ostatnia seria. Do tego cable 1h biceps curls 3x10, no ale tego nie ma na nagraniu

To w dużej mierze myślę zasługa weekendu, gdzie naprawdę skupiłem się na regeneracji. Lekkie cardio po 30min. Do tego kąpiel w solance jednego dnia, drugiego dodatkowe 2h spania w dzień. Do tego tona żarcia. I dzisiaj jak nowy człowiek :)

Trening
3board press vs chains 251,5kg x 1
OHP lockout 160kg x 1
Triceps pushdown 5x6
1h Side raise 3x10 30kg
Hammer curls 3x5 50kg
1h Cable curls 3x10

#silownia #strongaf #mirkokoksy #mikrokoksy #sport #pokazforme
IntruderXXL - OGIEŃ razy dwa :D Dzisiaj dwa ćwiczonka max effort. Bo sił było mnóstwo...
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IntruderXXL: Ludzie sobie mogą wierzyć i robić co chcą. W sumie to jedna i druga i trzecia metoda przyniesie rezultaty większe bądź mniejsze. Uważam że po prostu trzeba pod siebie dopasować filozofię treningu. Coś w czym możemy wytrwać, coś co nas napędza. No i dla mnie west to chyba ta droga. To takie ciągle zapewnienie, mierzalne, widoczne gołym okiem, że idzie wszystko w dobrą stronę.
  • Odpowiedz
Uważam że po prostu trzeba pod siebie dopasować filozofię treningu. Coś w czym możemy wytrwać, coś co nas napędza. No i dla mnie west to chyba ta droga.


@chuckmls: No to prawda, nawet najlepszy plan może zawieść jeżeli nie jesteś co do niego przekonany. Dlatego sam uważam że bardzo ważna jest świadoma decyzja w tej kwestii, a następnie całkowite "zaufanie" danej metodzie.

To takie ciągle zapewnienie, mierzalne, widoczne gołym okiem, że idzie wszystko w dobrą
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: W sumie to masz niewielką objętość na treningu. 2 główne ćwiczenia każde po jednej serii i trochę asyst/izolacji. W porównaniu z takim programem Sheiko czy nSuns to objętość bardzo mała się wydaje. Zawsze tak ćwiczyłeś czy kiedyś miałeś większą objętość na treningu?
  • Odpowiedz
@abuk123: Bo wrzucam tylko treningi Max effort :) Czyli te gdzie intensywności jest ogromna a objętość mała. Chociaż nie powiedziałbym... szczególnie w dni lower, gdzie robię reverse hypers to objętość nie jest taka mała :)
Objętość nabijam w dwa pozostałe treningi w tygodniu, czyli dynamic effort lower i upper.
  • Odpowiedz