Wpis z mikrobloga

Ja na myjni ręcznej robię cały zestaw ichniejszych opcji. Mycie pianą, mycie ciepłą wodą z proszkiem, zmywanie zimną wodą, woskowanie i suszenie. Potem wycieram ręcznikiem i nakładam wosk na łańcuch.
Jak robiłem bez woskowania to się pojawiała rdza.
@slozubn: Jak najbardziej, nie kieruj bezpośrednio strumienia w piasty i łożyska, pod kątek 30-45 stopni od góry zawsze myję. Spryskuję łańcych i zębatki meglio, spłukuję za zeta i ponawiam proces. W domu tylko przecieram łańcuch z pozostałego syfu mikrofibrą i smaruję.
@slozubn: myje na myjni i jest elegancko. Unikam tylko piast i supportu ale lancuchowi nie daruje i z bliska go lancą czyszczę mikroproszkiem + płukanie (a 2km dalej mam dom/garaz gdzie rower wycieram i smaruje lancuch)
@slozubn Sporo Ci już poprzednicy napisali, więc dodam tylko żeby używać samej wody - najczęściej jest to program "spłukiwanie". U siebie na myjce mam też "suszenie", czyli rura jak od odkurzacza z której dmucha ciepłe powietrze. Zawsze po myciu lecę jeszcze tym programem i #!$%@? wodę z napędu, polecam.