Wpis z mikrobloga

@henen: o panie Mirku, ale mam flashbacki przez Twojego screena. Nie widziałem tego menu z 16 lat i stare chwile wróciły. Wiem co będę robił w weekend Chyba Forda sobie upodobalem i zawsze wybierałem

Można gdzieś te gierkę legalnie kupić na Pac ?
@jedlin12:

Prowadzenie? Każde auto w U1 prowadziło się z grubsza tak samo


Pomyliła ci się 1 z 2. W 1 z wyłączoną kontrolą trakcji każdym sterowało się inaczej, z włączoną każdy był wozem w węglem. W 2 optymalne wejście w zakręt w górę i dół obserwatorium było na bandzie, tym bardziej że nie wytracało się na tym zbyt dużej prędkości. W 1 najdrobniejszy błąd kosztował cię pozycje, szczególnie na prostych

AI
Smyrky - @jedlin12: 
 Prowadzenie? Każde auto w U1 prowadziło się z grubsza tak samo
...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@henen: colin 2.0 to była pierwsza gierka którą dostałem od rodziców :D 6 grudnia był wtedy zajebisty. 3 płytki do instalacji i kiera. Czułem się jak rajdowiec xD
@booolooo: Dirt Rally 2.0 próbuj w ciemno. Powrót do korzeni. Nie zawiedziesz się ;)
Tych zabawowych / arcadowych Dirtów z pokazami / Kenem Blockiem też nie mogłem znieść, natomiast Rally 2.0 to jest istny majstersztyk dla fanów klasycznych rajdów.
Dirt Rally 2.0 próbuj w ciemno. Powrót do korzeni. Nie zawiedziesz się ;)

@crushyna: Ja jeszcze dodam, że DR 1.0 był parę lat temu za darmo i masa osób przegapiła ten moment. Gra daje masę frajdy. 2.0 to masa zawartości, dlc, ale np nie ma Pikes Peak (kwestia licencji). Rally Crossa też nie ma. 2.0 to czyste rajdy, ale ostro wymaksowane.
p.....o - > Dirt Rally 2.0 próbuj w ciemno. Powrót do korzeni. Nie zawiedziesz się ;)...
@Smyrky: Serio? Mi się wydaje że w jedynce elementy nadwozia były czysto kosmetyczne, a dopiero w dwójce wpływały realnie ma docisk, co można było regulować na hamowni. Dzięki za wideo, ale moim zdaniem ono tylko dowodzi jak fizyka jest niedorobiona z jej brakiem ciężkości i faktem, że nawet na ostrych zakrętach jedziesz grubo ponad 200. Mam wrażenie że znasz tę grę na wylot, a U2 odrzuciłeś dosyć szybko, bo nie potrafiłeś