Wpis z mikrobloga

Vikop to specyficzne miejsce - jednych przeraża, innych śmieszy, innych żenuje. A jeszcze innych wszystko po trochu. Otóż...
A #!$%@?ć, chciałem napisać jakieś bardziej rozbudowane wprowadzenie, ale beka z #!$%@? @CzarnyNosferatu:
https://www.wykop.pl/wpis/54897261/czas-na-prawde-o-seksie-i-dojrzalosci-otoz-uprawia/

Typ zupełnie na poważnie twierdzi, że po odbyciu pierwszego stosunku seksualnego w życiu rzekomo zachodzą w nas jakieś ultra poważne przemiany i stajemy się przez to dojrzali - tak, przez tak prozaiczną rzecz jak seks nagle stajemy się dojrzali XD.

Po pierwszym seksie(normalnym w młodym wieku) facet staje się dojrzalszy, zaczyna odczuwać potrzebę dbania o siebie, zaczyna uważać siebie za wartościowego, zaczyna brać odpowiedzialność za swoje życie po warto

Typ odlatuje coraz mocniej bo teraz to w ogóle się dowiadujemy, że dopiero jak zaruchasz to warto o siebie dbać i brać odpowiedzialność za swoje życie - wcześniej nie warto, a po co ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tzipa najważniejsza na świecie (°° .
Już pomijając fakt, że chyba raczej jak zaczniesz o siebie dbać to już prędzej dostąpisz tej mitycznej magicznej pusi ¯\_(ツ)_/¯.
Poza tym zawsze myślałem, że dba się o siebie... dla siebie bo to zaprocentuje choćby lepszym zdrowiem, ale cóż.

Gdy tylko zaczęli prowadzić życie seksualne, to zaczęli słyszeli, że się zmienili i stali się jakby dojrzalsi, że w końcu wydorośleli

No magia dosłownie, czary, cuda - a może po prostu to się zbiegło z tym, że naturalnie dojrzali i dopiero konsekwencją tego jest właśnie rozpoczęcie współżycia? A nie na odwrót, że to magiczne wsadzenie jednego kawałka mięsa w drugi uczyniło ich dojrzalszymi?

Zaczyna patrzeć na świat z dystansu, przestaje wszystko brać do siebie. Co najważniejsze zaczyna poważnie myśleć o swoim życiu ogarnięciu swojego życia

Jeśli twoje plany życiowe i ogólnie właśnie ogarnięcie życia zależy od tego czy wsadziłeś benis w bagina to nie wiem czy się śmiać czy ci współczuć XD.

Potrzeby seksualnie nie są czymś zbędnym, ich pominięcie zgodnie z teorią naukową prowadzi do pełnego zahamowania w rozwoju

Tak będzie, jeśli nie zrobisz benis into cipuszka to jakaś niewidzialna siła powstrzyma cię przed rozwojem wszelakim - czy to zawodowym czy jakimkolwiek innym ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°).

Typ nawet nie podjął ze mną merytorycznej dyskusji tylko stwierdził, że usunie komentarze moje i m.in. @Blackpill_RAW @programista1992 czy @Flutter_M_Shydale bo my jesteśmy ci ''gupi'' XD.
Inb4 nie miałem na celu nikogo atakować, a chciałem zrozumieć jak to się dzieje, że ludzie stają się takimi #!$%@? i zupełnie na poważnie wierzą, że jak nie zaruchali do któregoś tam roku życia to np. nie rozwiną się na innych polach i tym podobne bzdury.

#przegryw #bluepill #redpill #blackpill #blackpillraw #incel #mgtow #harlekinydlaprzegrywow #blackpillmarcina
  • 51
żeby w istotny sposób zaważyć na jakości życia i czasem być albo nie być


@GordonSzamlej: to takie życie niezbyt ciekawe w takim razie. To niebezpieczne żeby uzależniać swoje ''być albo nie być'' od drugiej osoby, od tego czy jest się w związku. Ten sam typ człowieka potrafi potem po ewentualnym rozstaniu (a jeszcze jak to np. z powodu zdrady rozstanie to już w ogóle) robić sporo głupich rzeczy.

wsparcie drugiej osoby
to takie życie niezbyt ciekawe w takim razie. To niebezpieczne żeby uzależniać swoje ''być albo nie być'' od drugiej osoby, od tego czy jest się w związku.


@TestoDepot: no i widzisz kolego, ty dalej nic a ni nie łapiesz, bo masz wyłączony pstryczek.
To nie jest żaden wybór. Emocjonalność większości ludzi tak właśnie działa i możesz chrzanić jakie to jest niebezpieczne - to bez znaczenia. Powiedz im "ej no nie przejmuj
Emocjonalność większości ludzi tak właśnie działa i możesz chrzanić jakie to jest niebezpieczne - to bez znaczenia. Powiedz im "ej no nie przejmuj się bądź wesoły" No znowu jak renkom.... ech.


@GordonSzamlej: i jesteś zdania, że zupełnie nie da się tego kontrolować i działać odrobinę bardziej racjonalnie?

Pogratulowałam mu kolejnej publikacji na co on "daj spokój, ja to chcę ruchać".


@GordonSzamlej: jesteś pewna, że nie powiedział tego na żarty? A
i jesteś zdania, że zupełnie nie da się tego kontrolować i działać odrobinę bardziej racjonalnie?


@TestoDepot: zapewne można do pewnego stopnia próbować zobojętnieć i zgorzknieć ;)

jesteś pewna, że nie powiedział tego na żarty? A nawet gdyby nie to co go powstrzymuje przed owym ruchaniem?


jestem pewna, rozmawialiśmy miesiącami poważnie o tych sprawach. Określenie było żartobliwe, bo nie chodzi mu o ruchanie, a o znalezienie partnerki na stałe. No a to
zapewne można do pewnego stopnia próbować zobojętnieć i zgorzknieć ;)


@GordonSzamlej: a dlaczego od razu gorzknieć? Po prostu więcej takiej trzeźwości, chłodu, racjonalności, analizy.

jestem pewna, rozmawialiśmy miesiącami poważnie o tych sprawach. Określenie było żartobliwe, bo nie chodzi mu o ruchanie, a o znalezienie partnerki na stałe. No a to już jest loteria.


@GordonSzamlej: bo jeśli chodziłoby mu tylko o ruchanie to wiadomo, że można to rozwiązać bardzo łatwo w
@TestoDepot:

Po prostu więcej takiej trzeźwości, chłodu, racjonalności, analizy.


to wszystko kategoria "jak renkom odjoł"
To jest tak, jakby ktoś mi proponował mniej więcej zakład Pascala: "jak usiądziesz na spokojnie i przeanalizujesz, to na chłodno dojdziesz do wniosku, że warto wierzyć w bozię, bo jak jej nie ma, to nic nie tracisz, a jak jest, to wygrywasz". No niestety, żadna kalkulacja nie pozwoli mi uwierzyć w jakieś bujdy o bozi, musieliby
Nie da się sobie pewnych rzeczy wmówić.


@GordonSzamlej: tu nie chodzi o żadne wmawianie - obiektywnie po prostu trzeba przyznać, że bardzo często pod wpływem silnych emocji nie myślisz racjonalnie i kierując się emocjami można podjąć średnio korzystne dla siebie decyzje.

jak jesteś bardzo głodny to możesz rozwiązać problem jedząc gówno


@GordonSzamlej: porównanie z dupy, bo napisałem, że jeśli chodziłoby owemu koledze o sam seks. Chyba oczywiste, że nikt normalny
@TestoDepot:

bardzo często pod wpływem silnych emocji nie myślisz racjonalnie i kierując się emocjami można podjąć średnio korzystne dla siebie decyzje.


owszem, ale ta myśl niewiele ma wspólnego z rozmową

i na pewno ten smutek wynika konkretnie z tego, że jest sam? Do tego stopnia, że nic innego go nie cieszy? Bardzo trudno mi sobie to wyobrazić.


tak twierdzi sam zainteresowany.
Mnie to wyobrazić sobie dość łatwo. O ile kiedy byłam
Mnie to wyobrazić sobie dość łatwo. O ile kiedy byłam długie lata singielką i nikt mnie szczególnie nie interesował, było git. Natomiast kiedy zaczęło mi brakować jednej konkretnej osoby, w której byłam zakochana to wszystko stało się gówno warte.


@GordonSzamlej: i w jego sytuacji tak jest, że o jakąś konkretną osobę chodzi? Rozumiem jeszcze, że można odczuwać jakieś niezadowolenie, no ale żeby od razu wszystko gówno warte?
i w jego sytuacji tak jest, że o jakąś konkretną osobę chodzi?


@TestoDepot: raczej nie, nie wspominał o nikim konkretnym, raczej co jakiś czas różne panny, z które mu się podobały ale nic z tego nie wyszło.

Miałam tez koleżankę o podobnym nastawieniu. Wiele lat w związkach i kiedy zakończyła się relacją, na którą (wg mnie bardzo niesłusznie) postawiła wiele (mieszkanie faceta, w końcu zaczęła u niego pracować), zaczęła szukać kogoś