Aktywne Wpisy
![urarthone](https://wykop.pl/cdn/c3397992/urarthone_okiRc2kjRD,q60.jpg)
urarthone +819
![urarthone - Zapraszam na #garscnewsow na 6 listopada
Wersja bez grafiki na FB tutaj](https://wykop.pl/cdn/c3201142/77370f841e842fefa4a67dbda568d52ee100ab8957efe8f9b8991990fedcc9f3,w150.jpg?author=urarthone&auth=2f810d9ab87637ed3e77535d064c0a28)
News dnia to...
- Morawiecki będzie próbował utworzyć rząd 27.7% (900)
- Wyrzucenie 4 zawodników z U17 chwilę przed MŚ 3.5% (113)
- Znaleziono ciało poszukiwanego zabójcy 6-latka 9.2% (300)
- ZEA wysłały szpital do Gazy 1.1% (36)
- Złodziej książek z USA 4.3% (140)
- Microsoft chciał zaoszczędzić na pracownikach 1.7% (54)
- Turyści z Hiszpanii wracają ze sraczką 3.8% (124)
- Zrobił pranie sąsiadce, kiedy jej nie było 48.7% (1584)
Kredo_Asasynow +429
Chcecie ciekawą bombę?
Niejaka BEVERLY, która dodzwoniła się do CAGE by zaatakować Wardęgę to nie kto inny, jak żona Krzysztofa Rozpary.
Nie wierzycie? Porównajcie sobie jej głos z dzisiejszego programu do tego filmu, gdzie państwo Rozpara pokazują swoją rezydencję.
https://youtu.be/MjkGXjsCjII?si=L1_YEFZ2A3ApzpCq
Czy to nie dziwne, że żona jednego z właścicieli, która przy okazji jest głównym medykiem podczas gal (a powiedziała, że nie jest powiązana z federacją - kłamczuszek) atakuje zawodnika z main eventu?
Niejaka BEVERLY, która dodzwoniła się do CAGE by zaatakować Wardęgę to nie kto inny, jak żona Krzysztofa Rozpary.
Nie wierzycie? Porównajcie sobie jej głos z dzisiejszego programu do tego filmu, gdzie państwo Rozpara pokazują swoją rezydencję.
https://youtu.be/MjkGXjsCjII?si=L1_YEFZ2A3ApzpCq
Czy to nie dziwne, że żona jednego z właścicieli, która przy okazji jest głównym medykiem podczas gal (a powiedziała, że nie jest powiązana z federacją - kłamczuszek) atakuje zawodnika z main eventu?
![KredoAsasynow - Chcecie ciekawą bombę?
Niejaka BEVERLY, która dodzwoniła się do CAGE...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/fa582226914ecc93856c9f038438f3733abb6f1160419c9e100232cbb21ffeb5,w150.png)
A #!$%@?ć, chciałem napisać jakieś bardziej rozbudowane wprowadzenie, ale beka z #!$%@? @CzarnyNosferatu:
https://www.wykop.pl/wpis/54897261/czas-na-prawde-o-seksie-i-dojrzalosci-otoz-uprawia/
Typ zupełnie na poważnie twierdzi, że po odbyciu pierwszego stosunku seksualnego w życiu rzekomo zachodzą w nas jakieś ultra poważne przemiany i stajemy się przez to dojrzali - tak, przez tak prozaiczną rzecz jak seks nagle stajemy się dojrzali XD.
Typ odlatuje coraz mocniej bo teraz to w ogóle się dowiadujemy, że dopiero jak zaruchasz to warto o siebie dbać i brać odpowiedzialność za swoje życie - wcześniej nie warto, a po co ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tzipa najważniejsza na świecie (╯°□°)╯︵ ┻━┻.
Już pomijając fakt, że chyba raczej jak zaczniesz o siebie dbać to już prędzej dostąpisz tej mitycznej magicznej pusi ¯\_(ツ)_/¯.
Poza tym zawsze myślałem, że dba się o siebie... dla siebie bo to zaprocentuje choćby lepszym zdrowiem, ale cóż.
No magia dosłownie, czary, cuda - a może po prostu to się zbiegło z tym, że naturalnie dojrzali i dopiero konsekwencją tego jest właśnie rozpoczęcie współżycia? A nie na odwrót, że to magiczne wsadzenie jednego kawałka mięsa w drugi uczyniło ich dojrzalszymi?
Jeśli twoje plany życiowe i ogólnie właśnie ogarnięcie życia zależy od tego czy wsadziłeś benis w bagina to nie wiem czy się śmiać czy ci współczuć XD.
Tak będzie, jeśli nie zrobisz benis into cipuszka to jakaś niewidzialna siła powstrzyma cię przed rozwojem wszelakim - czy to zawodowym czy jakimkolwiek innym ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°).
Typ nawet nie podjął ze mną merytorycznej dyskusji tylko stwierdził, że usunie komentarze moje i m.in. @Blackpill_RAW @programista1992 czy @Flutter_M_Shydale bo my jesteśmy ci ''gupi'' XD.
Inb4 nie miałem na celu nikogo atakować, a chciałem zrozumieć jak to się dzieje, że ludzie stają się takimi #!$%@? i zupełnie na poważnie wierzą, że jak nie zaruchali do któregoś tam roku życia to np. nie rozwiną się na innych polach i tym podobne bzdury.
#przegryw #bluepill #redpill #blackpill #blackpillraw #incel #mgtow #harlekinydlaprzegrywow #blackpillmarcina
@GordonSzamlej: to takie życie niezbyt ciekawe w takim razie. To niebezpieczne żeby uzależniać swoje ''być albo nie być'' od drugiej osoby, od tego czy jest się w związku. Ten sam typ człowieka potrafi potem po ewentualnym rozstaniu (a jeszcze jak to np. z powodu zdrady rozstanie to już w ogóle) robić sporo głupich rzeczy.
@TestoDepot: no i widzisz kolego, ty dalej nic a ni nie łapiesz, bo masz wyłączony pstryczek.
To nie jest żaden wybór. Emocjonalność większości ludzi tak właśnie działa i możesz chrzanić jakie to jest niebezpieczne - to bez znaczenia. Powiedz im "ej no nie przejmuj
@GordonSzamlej: i jesteś zdania, że zupełnie nie da się tego kontrolować i działać odrobinę bardziej racjonalnie?
@GordonSzamlej: jesteś pewna, że nie powiedział tego na żarty? A
Komentarz usunięty przez autora
@TestoDepot: zapewne można do pewnego stopnia próbować zobojętnieć i zgorzknieć ;)
jestem pewna, rozmawialiśmy miesiącami poważnie o tych sprawach. Określenie było żartobliwe, bo nie chodzi mu o ruchanie, a o znalezienie partnerki na stałe. No a to
@GordonSzamlej: a dlaczego od razu gorzknieć? Po prostu więcej takiej trzeźwości, chłodu, racjonalności, analizy.
@GordonSzamlej: bo jeśli chodziłoby mu tylko o ruchanie to wiadomo, że można to rozwiązać bardzo łatwo w
to wszystko kategoria "jak renkom odjoł"
To jest tak, jakby ktoś mi proponował mniej więcej zakład Pascala: "jak usiądziesz na spokojnie i przeanalizujesz, to na chłodno dojdziesz do wniosku, że warto wierzyć w bozię, bo jak jej nie ma, to nic nie tracisz, a jak jest, to wygrywasz". No niestety, żadna kalkulacja nie pozwoli mi uwierzyć w jakieś bujdy o bozi, musieliby
@GordonSzamlej: tu nie chodzi o żadne wmawianie - obiektywnie po prostu trzeba przyznać, że bardzo często pod wpływem silnych emocji nie myślisz racjonalnie i kierując się emocjami można podjąć średnio korzystne dla siebie decyzje.
@GordonSzamlej: porównanie z dupy, bo napisałem, że jeśli chodziłoby owemu koledze o sam seks. Chyba oczywiste, że nikt normalny
owszem, ale ta myśl niewiele ma wspólnego z rozmową
tak twierdzi sam zainteresowany.
Mnie to wyobrazić sobie dość łatwo. O ile kiedy byłam
@GordonSzamlej: i w jego sytuacji tak jest, że o jakąś konkretną osobę chodzi? Rozumiem jeszcze, że można odczuwać jakieś niezadowolenie, no ale żeby od razu wszystko gówno warte?
@TestoDepot: raczej nie, nie wspominał o nikim konkretnym, raczej co jakiś czas różne panny, z które mu się podobały ale nic z tego nie wyszło.
Miałam tez koleżankę o podobnym nastawieniu. Wiele lat w związkach i kiedy zakończyła się relacją, na którą (wg mnie bardzo niesłusznie) postawiła wiele (mieszkanie faceta, w końcu zaczęła u niego pracować), zaczęła szukać kogoś