Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 30 lat, od zawsze uprawiam sport. Nie palę, nie pije jestem umiarkowanie konserwatywna, jestem katoliczką(chodź kler to zło), jestem rodzinna, chodzę regularnie do gabinetu kosmetyczych od paru dobrych lat. Generalnie uważają mnie za atrakcyjną kobietę, nigdy nie miałam problemów z brakiem zainteresowania z strony płci przeciwnej. Sama jestem wobec siebie krytyczna, więc trudno mi siebie ocenić ale generalnie robie wszystko żeby dobrze wyglądać. Jestem w związku od 10 lat, w zasadzie niczego mi nie brakuje w życiu. Cieszę się, że mam bardzo dobrą jakość życia. Jedyne czego może nam brakować to czasu, ale jak nie działać, nie gonić póki jest się młodym? Dzięki temu mamy to co mamy.

Od jakiegoś czasu, od obejrzenia pewnego filmu z hot (jak na ówczesne czasy realizacji filmu) aktorką ponownie utwierdziłam się, że jestem biseksualna. Zawsze o tym wiedziałam, ale teraz mnie totalnie wzięło. Kocham swojego mężczyzne, wie o tym, że mam takie a nie inne upodobania. Odebrał to normalnie. Myślę, że to mężczyzna mojego życia. W zasadzie jest jedynym facetem z którym się zbliżyłam zaliczając w to nawet głupie całowanie. Nawet nie wyobrażam sobie zbliżenia z innym.

Założyłam profil na #tinder. Zaznaczyłam, że jestem bi oznaczyłam kobiety i rozczarowanie. Większość lesb nawet nie jest 6/10. Nawet nie wspominam o lesbach, które mają "męski?" styl. To jest totalnie poniżej moich oczekiwań, jeśli chce faceta to mam faceta a nie żałosną namiastkę osoby, która chce się do prawdziwego faceta upodobnić...Wracając, inne dziewczyny te atrakcyjniejsze nie wiedzieć czemu zaznaczają, że są "bi" a w zasadzie nie są chyba tylko po to to robią aby podśróbować swoją samoocene dostając na tinderze matcha od jakiejś laski? Księżniczki nawet nie potrafią odpisać na wiadomość, Na tinderze w większosci bi/les to niestety zlewaczałe weganki z podkową w nosie. Jestem ogromnie rozczarowana, to już 3 dzień na tej aplikacji i z dnia na dzień coraz gorzej palec w 95% przypadkach ląduje na czerwonym krzyżyku. Znalazłam jedną ciekawą dziewczyne jest urocza z wyglądu 9/10, ale rozmowa z nią niestety kręci się jedynie wokół walki z patriarchatem. Jest kompletnie ześwirowana na tym punkcie, ale nie zniose tego ciągłego pier... olenia. Też mam swoje poglądy, odległe od jej potrafie to tolerować ale jest ciężko gdy gadka ciąglę kręci się wokół śmierdzących squotersów i praw mieszkaniowych... Narazie się nie odkrywam bo widzę, ze jest totalnie ześwirowana na tym punkcie i każdy antagonistyczny pogląd będzie równoznaczny z końcem "znajomości".

Nie mam pojęcia czy nieodłączną stałą w przypadku większości les jest bycie ultralewicowym. Wychodzi, że to ja jestem samolubna bo mam to serio w dupie, to są tylko moje upodobania i nie będe czyniła z mojej seksualności zainteresowania czy tematu do szeroko omawianych w towarzystwie rozmów. Rozumiem walkę o swoje ideały itp ale kompletne świrowanie na tym punkcie jest odpychające i psuje nastrój. Nie chcę typowo męsko podchodzić do sprawy czyli poprzytakuje głupiej gęsi a i tak z tyłu głowy będe myśleć co myśleć byle tylko "zaliczyć".

Mam nadzieje, że są w tym kraju (albo na wykopku ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) kobiety, które są w kręgu moich oczekiwań. Mi już nawet nie chodzi o sfere stricte seksualną. Jak narazie to mi wystarczy nawiązanie jakiejs relacji z odpoowiednią dziewczyną, moge ucieszyć oko jej urokiem albo zauroczyć się jej osobowością (ale pewne minimalne normy wyglądu niestety muszą być spełnione) ;)

Macie rady, pytania, oceny zażalenia, krytykę do wszystkiego się odniose.

#rozwepaski #teczowepaski #lesbijki #homoseksualizm #biseksualizm #pytanie #seks #zwiazki #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ff95cf9738fdd000a63b6b7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Nawet jeśli to bait to coś w tym jest. W Polsce randkowanie osób tej samej płci na portalach internetowych praktycznie nie funkcjonuje. Jest sporo młodych kobiet z kolorowymi włosami albo "męską" aparycją na tinderze ale czasem mam wrażenie, że to tylko taka moda. Niestety tutaj stereotypy są nawet silniejsze niż w przypadku stereotypów heteroseksualnych.
Na szczęście czasem na tinderze można znaleźć osoby wyjęte z tego schematu polityczno/kulturowego.
  • Odpowiedz
@klaudiach22: Wydaje mi się, że większość tych „normalnych” nie „zlewaczałych” osób siedzi już w długoletnich związkach, sam na tinderze osób z mojej okolicy widzę garstkę, garstkę facetów których widziałem pewnie też z rok czy 3 lata temu ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli to nie bejt to współczuje Twojemu facetowi. Szczególnie po przeczytaniu końcówki o tym, ze chcesz się chociażby w kimś innym zauroczyć. I jeśli do tego dojdzie to co ? Będziecie żyć w trójkę albo będziesz się spotykać z nimi na zmianę? Niech Twoj chłop tez lepiej zakłada tindera i szuka kogoś normalnego, bo wychodzi na to, ze 10 lat psu w dupe.
  • Odpowiedz
OP: Nie opisywałam swoich doświadczeń, aby kogokolwiek przekonywać, że prawda jest prawdą. W sumie nawet nie wiem dlaczego to miało nie być by prawdą? Co tu jest takiego niezwykłego. Być może to, że nikt by nie pomyślał, że mam takie skłonności po uprzednim, krótkim opisie mojej osobowości. Ale jesli już nie wierzysz, to sobie chociaż to wyobraź.

Pisząc ten post chyba głównie przyświecała mi myśl, że znajde tutaj jakąś ciekawą osobę,
  • Odpowiedz
PospolitaPantera: W sumie ciekawa obserwacja, ale ciężko się tu do czegoś odnieść, bo mało ludzi ma styczności z dużą liczbą lesbijek. Wydaje się to dość zamknięta grupa, coś jak przegrywy na discordowych kanałach wykopowych - do póki nie wejdziesz się nie przekonasz, a mało kto chce się tym zainteresować, bo tak jak mówisz - ile można o tym samym gadać z taką zajadłością. Mimo wszystko uważam że ludzie są różni i
  • Odpowiedz
OP: Tak wie o tym, że założyłam aplikacje, żeby "poprzeglądać" profile dziewczyn. Powiedział, że to głupie. Mam wrażenie, że troche mnie wyśmiał bo nie traktuje tego poważnie? Może przez to, że nigdy nikogo nie miałam w swoim życiu prócz niego i znając mnie wie, że nie doszłoby do niczego? Bo nie miałabym dokońca śmiałości? On za to miał kilka dziewczyn, trochę to w mnie siedzi ale nie mogę mieć tego mu za złe, to naturalne. Nigdy go nie zdradziłam i nie chciałabym go skrzywdzić, tak jak wcześniej pisałam nie zależy mi na sferze seksualnej w 100% więc nie rozumiem skąd to przekreślanie całego związku jeśli nic się nie wydarzyło?

Choć to nawet urocze, że osobom obcym nie jest obojętny los mężczyzny, ktorego nawet nie znają. Zauważyłam, że takim współczuciem kierują się głównie faceci na lini facet-facet.

Nie poznałam jeszcze nikogo, więc trudno mówić o konsekwencjach mojego działania. Być może to głupie, ale samo przytulenie, rozmowa, dotyk, pocałunek to by mi wystarczyło(chyba). Może dlatego nie traktuje tego poważnie, bo w sumie jak to sama głośno mówie, to kto by to traktował poważnie... Jak narazie moge sobie jedynie rozmarzyć bo kandydatki odpowiedniej brak. W zasadzie to zazdroszcze "normalnym" osobom heteroseksualnym...
Mogłabym to tłumić w sobie ale życie mam jedno. Jeśli nic z tego nie wyjdzie nic się nie stanie, ale przynajmniej chce spróbowac. Albo w moim przypadku próbuje-spróbować bo narazie moje działania to zwykłe fiasko. Myślę, że to moja "fanaberia", ale nie wiem czy to odpowiednie słowo? Zawsze na 1 miejscu będzie on. Uprzedzając pytanie bo pewnie takie padnie, jeśli on by kategorycznie powiedział, że moje działanie może zniszczyć nasz związek to byłby dla mnie to oczywisty sygnał, że moja fantazja zostaje tylko w mojej
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wydaje mi się, że pomimo braku jego kategorycznego stwierdzenia, że twoje działanie może zniszczyć wasz związek, to taki właśnie może być efekt. Z tego co piszesz komunikacja między wami nie istnieje. Ty szukasz kobiety z którą chcesz się zaangażować emocjonalnie, on to wyśmiewa. Macie po piętnaście lat?

Żeby nie było - jak komuś otwarty związek albo jakieś układy poliamoryczne odpowiadają, to niech sobie ludzie żyją jak chcą. Jedyne co
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Już pomińmy aspekt bycia na tinderze w związku, reszta wpisu akurat odzwierciedla rzeczywistość. Tinder z perspektywy dziewczyny bi to oprócz facetów głównie ultra lewicowe profile, laski zaraz po związkach, które chwilowo mają dosyć facetów, laski z ewidentnymi zaburzeniami, szukające przyjaciół, laski na portalu z ciekawości oraz pary szukające dziewczyny do trójkąta. Zwyczajnych dziewczyn, które chciałyby stworzyć związek z dziewczyną jest niestety jak na lekarstwo, ale jest to w pełni
  • Odpowiedz