Wpis z mikrobloga

@PsychoFun: trzeba trochę zrozumieć jego pozycję. Armenia kocha szachy. Prezydent kraju jest jednocześnie prezydentem związku szachowego. A Aronian jest supergwiazdą. Prawdopodobnie żadna kobieta w Armenii nie powidziałaby mu nie tak jak żadna w naszym kraju nie powiedziałaby nie Lewandowskiemu.
  • Odpowiedz